Z badania TNS Polska przeprowadzonego na zlecenie Ministerstwa Sportu i Turystyki wynika, że na regularny dojazd rowerem do pracy lub szkoły decyduje się niewielka część polskiego społeczeństwa. Jak pokazał sondaż, jest to zaledwie 6% ankietowanych, czyli około miliona pracujących lub uczących się Polaków. Zdecydowana większość w codziennych dojazdach wybiera najczęściej samochód (ok. 40% badanych) lub komunikację publiczną (ok. 30%).

Udział osób, które regularnie (tj. kilka razy w tygodniu) przez 6 miesięcy lub więcej w ciągu roku dojeżdżają do pracy/szkoły/na uczelnię na rowerze.

Źródło: „Raport z badania na temat uwarunkowań do podejmowania transportowej aktywności fizycznej Polaków”, TNS Polska dla Ministerstwa Sportu i Turystyki.

Badacze TNS Polska postanowili także sprawdzić jaka część polskiego społeczeństwa rozważa możliwość dojeżdżania do miejsca pracy/nauki na rowerze. Tu wyniki dla „dwóch kółek” także okazały się niezbyt optymistyczne. 19% respondentów przyznało, że rozważa dojazdy rowerem do miejsca pracy/nauki, ale aż 78% w ogóle nie bierze tego pod uwagę. Jak wskazują autorzy badania deklarację, by przesiąść się na rower częściej składają m.in. mieszkańcy miast niż wsi, osoby mające swój własny rower, żyjące w stosunkowo niedalekiej odległości od miejsca docelowego (od 2 do 6 km), oceniające swoją miejscowość jako przyjazną rowerzystom, dostrzegające infrastrukturę rowerową w miejscu pracy czy nauki.

Czy rozważał(a) Pan(i), by zacząć dojeżdżać do pracy/szkoły/uczelni na rowerze?

Źródło: „Raport z badania na temat uwarunkowań do podejmowania transportowej aktywności fizycznej Polaków”, TNS Polska dla Ministerstwa Sportu i Turystyki.

Co ciekawe grupa osób regularnie dojeżdżających do pracy lub szkoły na rowerze nie wyróżniają się na tle ogółu pracujących lub uczących się Polaków. Jak wyjaśniają autorzy badania „okazuje się, że te dwie grupy nie różnią się pod względem sytuacji rodzinnej – w równym stopniu mają dzieci i podobnie obciążone są obowiązkami związanymi z odwożeniem ich do przedszkola czy szkoły. Wyniki badań nie potwierdzają zatem przypuszczenia, że dojeżdżający rowerem to osoby bez zobowiązań związanych z wychowaniem małych dzieci”.

Wyniki sondażu pokazały ponadto, że mimo niewielkiego zainteresowania korzystaniem z rowerów w codziennych dojazdach do pracy lub szkoły, większość z pracujących lub uczących się osób jeździ na rowerze rekreacyjnie (62%).

Rower – co sprzyja, a co nas zniechęca?

Przeprowadzony na zlecenie Ministerstwa Sportu i Turystyki sondaż miał na celu także zbadanie uwarunkowań motywujących do wybierania roweru jako środka transportu oraz barier zniechęcających do korzystania z jednośladów.

Osoby korzystające z roweru na co dzień jako najważniejsze korzyści wskazały przyjemność z jazdy oraz dbałość o zdrowie i kondycję fizyczną (za ważne uznało je ponad 90% respondentów). Wśród docenianych przez większość powodów znalazły się ponadto kwestie związane z dbałością o środowisko, a także krótszy czas dojazdu, unikanie ścisku w komunikacji czy oszczędność pieniędzy.

Jak pokazały wyniki sondażu, do regularnych dojazdów na rowerze zniechęcają przede wszystkim niekorzystne warunki pogodowe, niewygoda związana z ubiorem oraz obawa o własne bezpieczeństwo. Mniej ważne okazały kwestie związane z dystansem oraz infrastrukturą rowerową. „Co jednak warte podkreślenia, w oczach osób pracujących/ uczących się infrastruktura miejska jest większą barierą niż brak udogodnień rowerowych w miejscu pracy lub nauki. Jest to z pewnością związane z tym, że udogodnienia związane z drogą dojazdową łączą się z poczuciem bezpieczeństwa” – piszą autorzy badania.

ChronmyKlimat.pl

Na podstawie: „Raport z badania na temat uwarunkowań do podejmowania transportowej aktywności fizycznej Polaków”, TNS Polska dla Ministerstwa Sportu i Turystyki. Warszawa, grudzień 2015.