więcej


Polityka klimatyczna

Co ma wspólnego samorząd z klimatem? (18602)

2015-06-09

Drukuj
galeria

Czy globalny problem, jakim są ocieplenie klimatu i jego konsekwencje, znajduje swoje odzwierciedlenie w sposobie myślenia i w działaniach polityków samorządowych? Czy mieszkańcy i władze lokalne potrafią komunikować się w tej sprawie? Na te i podobne pytania znajdujemy odpowiedzi we wnioskach z badań socjologicznych przeprowadzonych w ramach dwóch projektów Instytutu na rzecz Ekorozwoju: ADAPTCITY i Dobry Klimat dla Powiatów (DOKLIP).

Skrócone wersje wyników badań mogą Państwo pobrać bezpośrednio (raport I, raport II) lub za pośrednictwem linków znajdujących się pod niniejszym materiałem. Wnioski są efektem przeprowadzenia wywiadów z niemal tysiącem urzędników samorządowych oraz lokalnych liderów. W przypadku projektu DOKLIP respondenci byli przedstawicielami szczebla powiatowego, dla ADAPTCITY grupę badanych stanowili reprezentanci miast. Wszystkie grupy odpowiadały na te same pytania, które można połączyć w kilka problemów badawczych:

  • Jak postrzegane są zjawiska zmian klimatu – jaką wiedzę o nich posiadają różne kategorie reprezentantów powiatów/władz miejskich?
  • Jak postrzegane jest przeciwdziałanie zmianom klimatu i przystosowanie do nich –
  • jaką wiedzę na ten temat mają reprezentanci powiatów/władz miejskich?
  • Gdzie lokowana jest odpowiedzialność za działania wobec zmian klimatu?
  • Jakie są – w oczach reprezentantów powiatów/władz miejskich – osiągnięcia i plany miast wobec zmian klimatu?
  • W czym reprezentanci powiatów/władz miejskich upatrują głównych przeszkód w działaniach wobec zmian klimatu i przeciwdziałaniu im?

Badania dla projektu DOKLIP odbyły się w dwóch turach z zachowaniem trzyletniego odstępu. Trwający od lipca 2014 roku projekt ADAPCITY ma za sobą pierwszą turę takich badań, a przeprowadzenie drugiej planowane jest na rok 2018.

Komunikacja pomiędzy władzami lokalnymi a obywatelami

Jak zauważa wiceprezes Instytutu na rzecz Ekorozwoju: – Z naszych badań wynika, że jest rozdźwięk w komunikowaniu się administracji samorządowej na temat podejmowanych działań lokalną społecznością, a tym, co robią mieszkańcy w obszarze ochrony środowiska. – Stawiając diagnozę, dodaje: – Z jednej strony jest oczekiwanie ze strony władz samorządowych, że mieszkańcy podejmą wysiłek na rzecz działań prośrodowiskowych, a z drugiej to mieszkańcy oczekują, że ich gmina w całości zatroszczy się o ten problem. – Teza ta wynika również z prowadzonych przez Instytut projektów, z których wiele posiada komponent partycypacyjny. Doświadczenia pokazują, że wciągnięcie obywateli do dyskusji i zapewnienie im realnego wpływu na podejmowane przez lokalne władze działania jest warunkiem koniecznym do osiągnięcia końcowego sukcesu. W ten sposób pomiędzy decydentami a lokalnymi społecznościami budowane są pomosty. Nawiązuje się współdziałanie w kwestiach dotyczących m.in. ochrony środowiska, rozwoju energetyki czy transportu. Do tej listy, zgodnie z jednoznacznymi wskazaniami świata nauki, trzeba dołączyć również zmiany klimatu i adaptację do nich. Fakt ten powinien wymuszać na samorządowcach poszukiwanie lepszych sposobów komunikacji z mieszkańcami również w powyższych kwestiach. Jak pokazuje praktyka, komunikat przynosi najlepsze efekty, jeśli jego autor odwołuje się do instytucji zewnętrznej – z doświadczeniem w danego typu działaniach, posiadającej niezbędną wiedzę merytoryczną, aby zagwarantować zarówno wysoką jakość debaty, jak i efektywność otrzymanych rezultatów, czyli np. możliwość wprowadzenia w życie otrzymanych rozwiązań. Takie instytucje stanowią np. organizacje pozarządowe. I są samorządy, które w ten sposób starają się działać. Niestety, to raczej wyjątki potwierdzające regułę. A dlaczego tak się dzieje? Być może dlatego, że nim dojdzie do spotkania władz lokalnych i mieszkańców potrzebna jest wola i wiedza decydentów. I to jest drugi z problemów, które się wyłaniają z przeprowadzonych badań.

Mitygacja zmian klimatu, skutki zmian klimatu i adaptacja do nich, czyli co władze lokalne wiedzą o klimacie

Jak wskazują osoby biorące udział w badaniach, ich wiedza na temat globalnego ocieplenia i związanych z nim zmian klimatu pochodzi głównie z mediów. Powierzchowny obraz budowany przez Internet, prasę czy telewizję nie sprzyja merytorycznej dyskusji. Nie należy się więc dziwić, że jako najważniejszy efekt zmian klimatu respondenci zdecydowanie częściej wskazują topnienie lodowców na biegunie niż anomalie pogodowe za oknem. Jeśli dołożymy do tego często podnoszone przez samorządowców problemy wynikające z ograniczonych zasobów finansowych, otrzymamy w efekcie niewesoły obraz lokalnych priorytetów. Kwestie klimatyczne, choć w deklaracjach uznawane za ważne, przesuwane są jednak na rzecz innych potrzeb na dalsze pozycje. Jedynie kilkanaście procent respondentów deklaruje, że klimat i adaptacja do jego zmian to sprawy ważniejsze od innych.

Czy jest to sytuacja bez wyjścia? Dr Wojciech Szymalski twierdzi, że nie, jako przykład podając sytuację w której samorząd podejmuje decyzję o budowie kanalizacji: – Zadaniem władz lokalnych powinno być pokazywanie, że taka inwestycja rozwiązuje nie tylko problem mieszkańców z odprowadzaniem nieczystości, ale jednocześnie przyczynia się do redukcji emisji gazów cieplarnianych. – Specjalista podkreśla jednocześnie: – Samorządy powinny nabyć umiejętność przekazywania informacji o związkach danej inwestycji z globalnym ociepleniem (czy innymi problemami globalnymi) właśnie przy okazji realizacji działań cieszących się dużym poparciem społeczeństwa.

Konsekwencje zmian klimatu dotykają każdej gałęzi gospodarki – zarówno tej lokalnej, jak i na szczeblu centralnym. Od decydentów można jednak wymagać, aby ich wiedza wykraczała poza medialne informacje. Ich decyzje kształtują przyszłość mieszkańców danego regionu, a brak świadomości skutkuje brakiem działań na które jutro po prostu może być za późno, a koszty ich przeprowadzenia będą wielokrotnie wyższe. Działań, które choć wiążą się z ponoszeniem kosztów, to należy je traktować jako koszty inwestycyjne, które w przyszłości przyniosą oszczędności. Wejście na tory rozwoju gospodarki niskoemisyjnej to nie tylko sposób na mitygację zmian klimatu, czyli ograniczanie wpływu działalności człowieka na jego zmiany, ale również adaptację do nich. Wartością dodaną są – jak wskazuje wiele analiz – takie korzyści, jak tworzenie nowych miejsc pracy, zwiększenie bezpieczeństwa energetycznego czy poprawa jakości wody, gleby i powietrza, co z kolei pozytywnie wpływa na zdrowie mieszkańców.
Czy samorządy są pozostawione same sobie? Z pewnością nie. Jak pokazują prowadzone przez Instytut na rzecz Ekorozowju działania w ramach projektów DOKLIP i ADAPTCITY, samorządy mogą i – niestety o wiele rzadziej – korzystają z eksperckiej wiedzy tkwiącej np. w organizacjach pozarządowych. A szkoda, bo dzięki takiej współpracy powstają opracowania i materiały, które mają realną szansę wejść w życie, a nie tylko stać na półce.

Przeczytaj cały wywiad z dr Wojciechem Szymalskim dla Polskiej Agnecji Prasowej, poświęcony badaniom w ramach projektów DOKLIP i ADAPTCITY. 

UWAGA! W najbliższą sobotę w godz. 18:00 – 19:00 Wojciech Szymalski i Agata Golec z Fundacji Instytut na rzecz Ekorozwoju oraz Karina Frączak z Ministerstwa Środowiska będą gośćmi Ewy Podolskiej w audycji „Zielono mi” w radiu TOK FM. Będą rozmawiać o lokalnych działaniach na rzecz adaptacji do zmian klimatu w Polsce i za granicą.

O projektach

DOKLIP i ADAPTCITY to niezależne projekty, mające jednak kilka elementów wspólnych. Łączą je nie tylko źródła finansowania, czyli środki Komisji Europejskiej i programy Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, ale również fakt, że oba projekty zajmują się zagadnieniem zmian klimatu i adaptacji do nich na poziomie lokalnym. Różnie je natomiast to, że ADAPTCITY koncentruje się na aglomeracjach miejskich, a DOKLIP skierowany jest do powiatów. Pierwszy dopiero się rozpędza, a jego efektem będzie stworzenie pierwszej w Polsce miejskiej strategii adaptacji do zmian klimatu dla Warszawy. Drugi zaś po pięciu latach dobiega końca, a udział w nim wzięło 110 powiatów. W tym czasie odbyło się ponad 100 konferencji, debat i spotkań, a także powstało (lub jest w ostatniej fazie realizacji) kilkanaście publikacji, w tym m.in. dwa raporty – pierwszy w 2011 roku rozpoczynał prace, a drugi będzie je zamykał. Materiały drukowane mają w dużej mierze nie tylko charakter edukacyjny. Dokumenty opublikowane w najbliższym czasie będą również podsumowaniem działań. W ich skład wchodzi m.in. pierwszy Program Niskowęglowego Rozwoju, który powstał dla powiatu starogardzkiego, jak również porównanie śladu węglowego dla czterech powiatów i jednego z miast na prawach powiatu, które pozwala ocenić rzeczywisty kierunek rozwoju lokalnych gospodarek. Planowany jest w końcu raport zamykający cały projekt, zawierający podsumowanie badań i pełną analizę porównawczą wyników.

Zdjecie pochodzi z jednej z debat klimatycznych, które odbyły się w ramach projektu DOKLIP (Koszalin 2012)

Projekt ADAPCITY podąża, uwzględniając specyfikę miast, śladem swojego starszego brata. – Wierzę, że bazując na doświadczeniach projektu DOKLIP, który kilka lat temu był działaniem pionierskim, uda nam się stworzyć skuteczną i efektywną strategię adaptacji do zmian klimatu dla Warszawy w ramach ADAPCITY – mówi dr Wojciech Szymalski. – I choć cieszy mnie, że oba projekty nie mają w skali kraju swoich odpowiedników, to marzeniem moim jest, by stan ten jak najszybciej uległ zmianie.

 

Więcej o projekcie DOKLIP

Więcej o projekcie ADAPTCITY

Więcej o Instytucie na rzecz Ekorozwoju i jego współpracy z władzami samorządowymi i obywatelami.

Więcej o szkoleniach Instytutu na rzecz Ekorozwoju poświęconych budowaniu relacji pomiędzy władzami lokalnymi i mieszkańcami.

 

żródło: Instytut na rzecz Ekorozwoju


Pliki do pobrania


Udostępnij wpis swoim znajomym!




Podziel się swoją opinią



Za treść materiału odpowiada wyłącznie Fundacja – Instytut na Rzecz Ekorozwoju



Portal dofinansowany ze środków Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Za jego treść odpowiada Fundacja – Instytut na Rzecz Ekorozwoju, poglądy w nim wyrażone nie odzwierciedlają oficjalnego stanowiska Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej