więcej


Co dziesiąty zgon w naszym kraju związany jest z niską jakością powietrza – podsumowanie debaty portalu ChronmyKlimat.pl (17799)

2014-10-23

Drukuj
galeria

Wnioski zawarte w przygotowanym przez Łukasza Adamkiewicza z HEAL, podsumowaniu debaty on-line „Węgiel a zdrowie. Czy możliwe jest zdrowe społeczeństwo w gospodarce węglowej?” są alarmujące. Co dziesiąty zgon w Polsce związany jest z niską jakością powietrza, a koszty zewnętrzne koszty zdrowotne energetyki węglowej wynoszą kilka miliardów euro w skali roku.

9 października odbyła się debata on-line „Węgiel a zdrowie. Czy możliwe jest zdrowe społeczeństwo w gospodarce węglowej?”. Wzięli w niej udział:

  • Łukasz Adamkiewicz, doradca ds. węgla i zdrowia Health and Environment Alliance (HEAL);
  • dr hab. Michał Krzyżanowski, epidemiolog, wieloletni pracownik WHO, obecnie bierze udział w projektach naukowych prowadzonych przez King‘s College London;
  • dr Andrzej Jagusiewicz, Główny Inspektor Ochrony Środowiska;
  • dr Maciej Bukowski, ekspert, Warszawski Instytut Studiów Ekonomicznych;
  • Agaton Koziński, dziennikarz Polska The Times;
  • dr Andrzej Kassenberg, ekspert, Instytut na rzecz Ekorozwoju.

Debatę poprowadziła Justyna Piszczatowska, dziennikarka portalu wysokienapiecie.pl.

Zapraszamy Czytelników do zapoznania się z podsumowaniem debaty przygotowanym przez Łukasza Adamkiewicza, doradcę ds. węgla i zdrowia z Health and Environment Alliance (HEAL).

Uczestnicy debaty rozmawiali o jakości powietrza w Polsce i jego wpływie na zdrowie. Mimo wyeliminowania problemu tlenków siarki, które były główną przyczyną kwaśnych deszczów w Polsce, zanieczyszczenia powietrza w naszym kraju nadal przekracza dopuszczalne poziomy. Polska, a w szczególności południowe regiony kraju charakteryzują się znaczącymi przekroczeniami pyłu PM10 (83% stref, w których dokonuje się monitoringu jakości powietrza – 2012r.) i PM2.5 (48% stref – 2012r.). Większa ilość przekroczeń pyłu PM10 od PM2.5 wynika z poziomów dobowych, które zostały ustalone tylko dla pyłu o większych cząstkach. Dodatkowo w tych samych województwach rejestruje się stężenia benzo(a)pirenu przekraczające 12-krotność normy, a dopuszczalny poziom przekroczony jest aż w przypadku 91% stref w 2012r.

Dane o jakości powietrza można przedstawić również w postaci populacji wyeksponowanej na określone poziomy stężeń pyłowych. W 2011 roku 33% Polaków żyło w środowisku przekraczającym poziom dopuszczalnych stężeń średniorocznych pyłu PM10 40µg/m3, natomiast biorąc pod uwagę poziomy rekomendowane przez WHO (PM10 20µg/m3) aż 97% przebywa w środowisku będące niezdrowym dla człowieka (dane dotyczą miast).

Zanieczyszczenia powietrza powodują nie tylko choroby układu oddechowego wśród Polaków. Ekspozycja na substancje szkodliwe dla zdrowia może wywoływać choroby układu krążenia, a nawet nowotwory. Podczas debaty przedstawiono dane dotyczące liczby przedwczesnych zgonów oraz zewnętrznych kosztów zdrowotnych, które ponosi społeczeństwo. Na świecie co ósmy zgon spowodowany jest ekspozycją na zanieczyszczenie powietrza zarówno zewnętrznego i wewnętrznego. W Europie, jak i w Polsce problem zanieczyszczonego powietrza dotyczy głównie warunków zewnętrznych. W Europie, co roku przedwcześnie umiera ok. 430 tys. osób z powodu złej jakości powietrza, w Polsce to ok. 45 tys., co oznacza, że 10 zgon w naszym kraju spowodowany jest ekspozycją na zanieczyszczone powietrze. Starty oceniane są na poziome 39-118 mld euro w postaci zewnętrznych kosztów zdrowotnych. Koszty samej energetyki wynoszą 3,0-8,2 mld euro. Co prawda nie są to głównie koszty bezpośrednie, ponieważ koszty służby zdrowia wynoszą ok. 10% zewnętrznych kosztów. Jednak należy pamiętać również o chorobach przewlekłych i wynikających z nich obniżeniu jakości życia, dniach chorobowych czy też obniżonej wydajności w pracy.

Emisja ze spalania węgla ma znaczący udział w stężeniach pyłowych w powietrzu. Analizując poszczególne sektory źródeł stwierdzono, że za ok. 43% emisji pyłu pierwotnego PM2.5 odpowiada spalanie węgla. Głównym źródłem emisji pierwotnej pyłów jest tzw. niska emisja, czyli gospodarstwa domowe. Na debacie został podniesiony również problem tzw. emisji wtórnej czyli procesów fizyko-chemicznych zachodzących w atmosferze zamieniający gazy, głównie dwutlenek siarki i tlenki azotu, w pył. Udział pyłu wtórnego w stężeniu pyłu PM10 może sięgać nawet 30%, a jego dokładna wartość zależy od emisji prekursorów pyłu wtórnego, warunków meteorologicznych i rzeźby terenu. Za emisję dwutlenku siarki w Polsce w 90% odpowiada spalanie węgla. Uczestnicy stwierdzili, że w celu poprawy jakości powietrza, należy również uwzględnić zmiany dotyczące emisyjności transportu drogowego. Jednak zmiany w prawie w pierwszej kolejności powinny dotyczyć certyfikowania jakości węgla oraz emisyjności kotłów.

Ważnym elementem debaty były również koszty programów poprawy jakości powietrza. Część uczestników wskazała na koszty substytucji jakie generuje przemysł wydobywczy. Przedstawiono również możliwości rozwoju gospodarczego kraju, dzięki działaniom mającym zmniejszyć energochłonność zarówno gospodarstw domowych, jak również przedsiębiorstw i budynków użyteczności publicznej. Działania takie pozwalają ograniczyć emisję zanieczyszczeń oraz umożliwią oszczędności w paliwie. Podobnie sprawa przedstawia się w przypadku stref niskiej emisji dla pojazdów oraz kotłów niskoemisyjnych.

Uczestnicy debaty stwierdzili, że bez zmian w prawie na poziomie krajowym nie istnieje obecnie możliwość poprawy jakości powietrza w Polsce. Największy udział w emisji pierwotniej pyłów ma spalanie węgla w gospodarstwach domowych, które znacząco obniżają jakość zdrowia Polaków. Dlatego powinno się dążyć do zmian w prawie, które umożliwiają poprawę jakości powietrza, a tym samym redukujących zewnętrzne koszty zdrowotne.


Pliki do pobrania


Udostępnij wpis swoim znajomym!




Podziel się swoją opinią



Za treść materiału odpowiada wyłącznie Fundacja – Instytut na Rzecz Ekorozwoju



Portal dofinansowany ze środków Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Za jego treść odpowiada Fundacja – Instytut na Rzecz Ekorozwoju, poglądy w nim wyrażone nie odzwierciedlają oficjalnego stanowiska Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej