więcej


Zielona gospodarka

Wywiad: Saint-Gobain partnerem szczytu klimatycznego COP21 (19089)

2015-11-09

Drukuj
galeria

Saint-Gobain partnerem szczytu klimatycznego COP21. Fot. CIEAU, flickr.com

Firma Saint-Gobain została partnerem szczytu klimatycznego COP21, który za kilka tygodni ruszy w Paryżu. O oczekiwaniach co do szczytu oraz o stanie efektywności energetycznej w Polsce rozmawiamy z prezesem Saint-Gobain w Polsce, François-Xavier Moserem. 

Chrońmy Klimat: Saint Gobain zostało partnerem COP21. Dlaczego zdecydowali się Państwo na taki ruch?

François-Xavier Moser, Prezes Saint-Gobain w Polsce, Rumunii i Bułgarii: Tegoroczna Konferencja Stron, której gospodarzem jest Francja to jedno z największych wydarzeń międzynarodowych zorganizowanych dotychczas w tym kraju, a zarazem najważniejszy organ Ramowej Konwencji Narodów Zjednoczonych w sprawie zmian klimatu. Dodatkowo znaczenie konferencji buduje fakt, że zgromadzi ona blisko 50 tysięcy uczestników reprezentujących m.in. kręgi rządowe, organizacje między- i pozarządowe, agendy ONZ i przedstawicieli społeczeństwa obywatelskiego.

Zaangażowanie Grupy Saint Gobain w COP 21 wynika ze zrozumienia, że globalne zmiany klimatyczne i trwające procesy rozwojowe wymagają wspólnych działań podejmowanych przez rządy, przedsiębiorstwa, organizacje międzynarodowe, a także wszystkich mieszkańców naszej planety. Jest to zarazem najlepszy moment do prowadzenia szerokiej dyskusji o rozwiązaniach, które mogą się przyczynić do ochrony klimatu i rozwoju zielonej gospodarki.

Chrońmy Klimat: Jak zamierzają Państwo wspierać dążenia do osiągnięcia porozumienia klimatycznego w Paryżu? Czy głos biznesu popierającego ochronę klimatu wybrzmiewa przed szczytem wystarczająco mocno?

Saint-Gobain współpracuje ze wszystkim podmiotami, którym zależy na wypracowaniu ambitnej, a zarazem przyjaznej dla wszystkich stron polityki klimatycznej. Grupa jest sygnatariuszem propozycji, jaką na tegoroczną konferencję klimatyczną w Paryżu przygotowali przedstawiciele 25 międzynarodowych organizacji biznesowych, zrzeszających ponad 6,5 miliona przedsiębiorstw z ponad 130 państw. Dokument ten powstał w maju br.
w trakcie Szczytu Business & Climate. Zawiera on m.in. zobowiązanie do wsparcia działań zmierzających do przejścia na gospodarkę niskoemisyjną, a także apel do przedstawicieli rządów o prowadzenie bardziej ambitnej polityki klimatycznej.

Chrońmy Klimat: Jak oceniają Państwo sytuację w Polsce? Czy instytucje publiczne, w tym samorządy odgrywają wzorcową rolę w upowszechnianiu standardów budownictwa efektywnego energetycznie?

W ciągu ostatnich lat Polska dokonała ogromnego postępu pod względem poprawy efektywności energetycznej budynków. Stało się to możliwe m.in. dzięki szerokiej termomodernizacji prowadzonej w wielorodzinnych budynkach mieszkalnych. Mimo to, jak wynika z informacji resortu gospodarki, efektywność energetyczna polskiej gospodarki jest wciąż około 3 razy niższa niż w najbardziej rozwiniętych krajach europejskich i około dwukrotnie niższa niż średnia dla całej Unii Europejskiej. W tym kontekście warto pamiętać, że budynki odpowiadają za 40 proc. łącznego zużycia energii w państwach Wspólnoty. To wszystko najlepiej obrazuje potencjał budownictwa niskoenergetycznego oraz ilość pracy, jaką należy jeszcze wykonać.

Szereg instytucji samorządu terytorialnego, jak i wielu mieszkańców jest żywotnie zainteresowanych prowadzeniem inwestycji w obiekty o niskim zużyciu energii. Jakkolwiek w swoich działaniach natrafiają oni na skomplikowane przepisy prawne, które uniemożliwiają pełne wykorzystanie potencjału aktualnych programów wsparcia efektywności energetycznej. W związku z tym Grupa Saint-Gobain zdecydowała się na rozpoczęcie działań mających na celu upowszechnienie wiedzy o najnowszych możliwościach finansowania termomodernizacji budynków.

Chrońmy Klimat: Poprawa efektywności budownictwa ma wyraźny aspekt społeczny: oznacza ograniczanie emisji przy jednoczesnej redukcji ubóstwa energetycznego. Jak szacują Państwo skalę ubóstwa energetycznego w Polsce? Jak wypadamy na tle innych krajów Europy?

Ubóstwo energetyczne to problem, który według danych Komisji Europejskiej dotyka prawie 11 proc. obywateli Wspólnoty. To właśnie ta grupa ma największy problem z poniesieniem kosztów ogrzania domów czy mieszkań do poziomu zapewniającego komfort. Co ważne, problem ubóstwa energetycznego w znacznym stopniu dotyka również Polski. Według danych Głównego Urzędu Statystycznego, ponad 40 proc. gospodarstw domowych przeznacza na cele grzewcze więcej niż 10 proc. swoich dochodów. Należy pamiętać, że niedogrzanie mieszkania zwiększają liczbę zachorowań i umieralność zimą. Dlatego tak ważny pozostaje rozwój programów, które wspierają budownictwo niskoenergetyczne.

Chrońmy Klimat: Jak oceniają Państwo programy wsparcia termomodernizacji dostępne w Polsce?

Jeśli chodzi o rozwiązania systemowe wspierające budownictwo niskoenergetyczne to na szczególną uwagę zasługują programy wsparcia przygotowane przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Jednym z nich jest program „Ryś”. Zostanie on uruchomiony w przyszłym roku i będzie oferował właścicielom domów jednorodzinnych aż 400 mln złotych na prace termomodernizacyjne. Chętni, którzy zdecydują się na poprawę efektywności energetycznej swoich domów, będą mogli otrzymać nawet 40 proc. dotacji.

Chrońmy Klimat: Co z tymi, którzy na dotację się nie załapią? Jakie jest tempo zwrotu dodatkowych nakładów związanych z budowa w wyższym standardzie energetycznym?

Niskie koszty utrzymania obiektu to jedna z kluczowych zalet budownictwa niskoenergetycznego. Jak pokazała analiza przeprowadzona przez specjalistów z Krajowej Agencji Poszanowania Energii, podniesienie standardu energetycznego w przypadku każdego rodzaju budynku skutkuje zmniejszeniem zużycia energii oraz obniżeniem kosztów zdyskontowanych, czyli obejmujących całkowite koszty budowy i całkowite koszty eksploatacji w 20-letnim cyklu użytkowania.

Chrońmy Klimat: Na koniec chcielibyśmy zapytać o Pana przewidywania co do COP21. Co musi się wydarzyć, aby porozumienie zostało osiągnięto?

Jeśli negocjacje w Paryżu zakończą się sukcesem, to będziemy świadkami narodzin porozumienia, które zastąpi protokół z Kioto z 1997 roku. W założeniach ma ono określać długoterminową wizję transformacji światowej gospodarki w kierunku modelu niskoemisyjnego. Powodzenie negocjacji zależy przede wszystkim od determinacji wszystkich uczestników konferencji do wypracowania porozumienia, które nie dopuści do wzrostu średniej temperatury na świecie o więcej niż 2°C w stosunku do epoki przedindustrialnej. Kluczowa dla powodzenia rozmów jest także świadomość katastrofalnych skutków, jakie może mieć lekceważenie trwających zmian klimatycznych.

Dziękujemy za rozmowę.

ChronmyKlimat.pl


Udostępnij wpis swoim znajomym!




Podziel się swoją opinią




Portal dofinansowany ze środków Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Za jego treść odpowiada Fundacja – Instytut na Rzecz Ekorozwoju, poglądy w nim wyrażone nie odzwierciedlają oficjalnego stanowiska Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej