więcej


Zielona gospodarka

Pył w powietrzu. Na Śląsku i w Małopolsce nie ma czym oddychać (15170)

2012-12-20

Drukuj

W prawie każdym mieście aglomeracji śląskiej zostały przekroczone dopuszczalne normy pyłu zawieszonego w powietrzu. Nie lepiej jest w Małopolsce. W najbliższych dniach jakość powietrza nie ulegnie poprawie. Może to niekorzystnie wpływać na zdrowie osób pracujących otwartym powietrzu – alarmują lekarze.

Według danych WIOŚ w Krakowie normy pyłu w powietrzu zostały przekroczone na terenie aglomeracji krakowskiej oraz strefy małopolskiej.

Chodzi o zarejestrowane przekroczenia poziomu informowania dla pyłu zawieszonego PM10, wynoszącego 200 μg/m3 oraz poziomu alarmowego wynoszącego 300 μg/m3.

Wartość 24 godzinnego stężenia pyłu zawieszonego PM10 w dniu 9 grudnia br. wyniosła w Krakowie: przy ul. Bujaka – 335 μ;g/m3, ul. Bulwarowej – 340 μg/m3, Al. Krasińskiego – 402 μg/m3, w Skawinie os. Ogrody – 300 μg/m3, w Nowym Sączu - 232 μg/m3.

Na Śląsku najtrudniej oddycha się dziś w Rybniku, gdzie dopuszczalne stężenie pyłu zawieszonego zostało tu przekroczone o ponad 400 procent. Mocno zanieczyszczone powietrze jest także w Zabrzu, Gliwicach, Wodzisławiu i Katowicach.

Dlaczego tak się dzieje? Miasta te położone są w kotlinach górskich, gdzie wymiana powietrza jest ograniczona, a od kilku dni na Śląsku i w Małopolsce nie ma wiatru. Poza tym, ze względu na niskie temperatury ludzie zużywają więcej węgla i drewna do ogrzewania mieszkań. Niestety, w piecach lądują często zwykłe śmieci z gumą, plastikiem czy nawet ubraniami, co powoduje, że z kominów wydobywają się tumany trującego dymu.

Razem z kłębami czarnego dymu, do powietrza dostają się pyły, tlenki siarki, dwutlenku siarki, tlenki węgla, w tym czad i tlenki azotu. Na cząsteczkach pyłu gromadzą się dioksyny i węglowodory, które mają rakotwórcze właściwości.

Wysokie stężenie pyłu zawieszonego może skutkować kaszlem, zadyszką (szczególnie podczas wysiłku fizycznego), infekcjami układu oddechowego lub zapaleniem spojówek. Dlatego WIOŚ w Krakowie apeluje, aby mieszkańcy ograniczyli jazdę samochodami i unikali spacerów z dziećmi.

 

źródło: Ekologia.pl

Udostępnij wpis swoim znajomym!




Podziel się swoją opinią



Za treść materiału odpowiada wyłącznie Fundacja – Instytut na Rzecz Ekorozwoju



Portal dofinansowany ze środków Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Za jego treść odpowiada Fundacja – Instytut na Rzecz Ekorozwoju, poglądy w nim wyrażone nie odzwierciedlają oficjalnego stanowiska Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej