Najważniejszym czynnikiem mającym wpływ na kształtowanie cen uprawnień było polskie weto podczas posiedzenia ministrów środowiska w sprawie tzw. kroków milowych na drodze do redukcji emisji CO₂ w UE do 2050 r. Brak jednomyślności wszystkich ministrów środowiska państw członkowskich co do przyszłych celów redukcyjnych oddalił widmo wzmożonych zakupów uprawnień przez przedsiębiorstwa. Na taką informację gwałtownie zareagowały ceny, m. in. na paryskiej giełdzie Bluenext, gdzie podczas jednego dnia sesyjnego (9 marca) wartość uprawnień spadła o 0,40 euro.

Kolejnym bodźcem podtrzymującym trend spadkowy było opublikowanie 12 marca raportu ze sprzedaży uprawnień pochodzących z NER 300. Na sesji następującej po upublicznieniu przez EBI informacji o sprzedaży 23,5 mln uprawnień pochodzących z rezerwy dla nowych instalacji na trzecią fazę Europejskiego Systemu Handlu Emisjami (EU ETS) rynek zareagował spadkami cen. Istotną informacją minionego miesiąca było długo oczekiwane ogłoszenie przez Komisję Europejską przetargu na organizację wspólnej platformy aukcyjnej uprawnień do emisji CO₂ w ramach systemu EU ETS. Spośród dodatkowo planowanych platform krajowych dotychczas jedynie Niemcy wskazały giełdę EEX jako organizatora aukcji, co teoretycznie zwiększa jej szanse w konkursie Komisji Europejskiej.

Analiza wykresu cen uprawnień nie pozostawia złudzeń. Trwający niemal przez cały miesiąc trend spadkowy, podczas którego ceny uprawnień powróciły do poziomu notowanego w połowie stycznia 2012, utwierdza w przekonaniu, że na rynku panują jednak "niedźwiedzie nastroje". Opublikowanie przez Komisję Europejską w pierwszych dniach kwietnia danych, z których wynika, że emisje instalacji objętych EU ETS były w 2011 r. znacznie niższe niż oczekiwano, może w pierwszej dekadzie kwietnia znacznie wpłynąć na dalsze spadki. Kluczowym poziomem wsparcia na rynku spot będzie 6,22 euro na koniec dnia. Ratunkiem dla byków może być planowane na 11 kwietnia spotkanie Komisji Europejskiej, na którym oczekuje się decyzji w sprawie redukcji powstałej nadwyżki.

Autorem komentarza jest dr Juliusz Preś, członek zarządu Domu Maklerskiego Consus SA.