więcej


Zielona gospodarka

Jak lepiej zarządzać polskim systemem energetycznym? Odpowiada Arkadiusz Węglarz (17648)

2014-09-11

Drukuj
galeria

Rozmowa z Arkadiuszem Węglarzem – doradcą zarządu Krajowej Agencji Poszanowania Energii SA ds. Gospodarki Niskoemisyjnej o utworzonej w marcu 2014 roku Koalicji na rzecz Utworzenia Krajowego Systemu Zrównoważonego Gospodarowania Energią.

Piotr Siergiej: Czy może pan powiedzieć szerzej o działalności założonej na początku roku Koalicji na rzecz utworzenia Krajowego Systemu Zrównoważonego Gospodarowania Energią?

Arkadiusz Węglarz: Nasza Koalicja powstała na spotkaniu w dniu 6 marca 2014 r. W jej skład wchodzą samorządy gminne, a także przedstawiciele samorządu wojewódzkiego. Poza tym w skład Koalicji wchodzą również różnego rodzaju stowarzyszenia, fundacje i firmy zajmujące się gospodarką niskoemisyjną, zrównoważonym rozwojem, efektywnością energetyczną i odnawialnymi źródłami energii. Obecnie w Koalicji znajduje się już kilkadziesiąt podmiotów: od jednostek samorządu terytorialnego po firmy zajmujące się produktami związanymi z energooszczędnością.

Czym zajmuje się Koalicja?

Jak sama nazwa wskazuje głównym celem Koalicji jest utworzenie Krajowego Systemu Zrównoważonego Gospodarowania Energią. Nasza inicjatywa jest konsekwencją analizy planowania energetycznego w polskich gminach. Okazało się, że opracowywane w gminach założenia do Planów zaopatrzenia w ciepło, energię elektryczną i paliwa gazowe, nawet jeśli powstają, to odkładane są na półkę i nie ma dalszego ciągu tych działań. Bardzo istotna jest więc gruntowna poprawa tej sytuacji, tak aby istniała możliwość korzystania z dokumentów planistycznych na poziomie gminy w tym zakresie. Dzięki temu dużo łatwiejszy stanie się dostęp gmin, województw oraz prywatnych firm i instytucji państwowych do różnego rodzaju środków pomocowych. Na podstawie planów gminnych i wojewódzkich oraz planów krajowych możliwe będzie utworzenie rozmaitych systemów wsparcia w zakresie gospodarki niskoemisyjnej takich jak: wsparcie inwestycji w energetykę odnawialną i efektywność energetyczną, ale także działań edukacyjnych, promocyjnych i informacyjnych.

Czy widzi pan realną możliwość podjęcia takich działań?

Żeby można było uruchomić takie działania niezbędny jest dwukierunkowy przepływ informacji pomiędzy gminami i instytucjami stanowiącymi prawo. Musimy na początku pozyskać informację z najniższych szczebli np. gmin o ich potrzebach w zakresie gospodarki niskoemisyjnej. Dzięki pomocy NFOŚiGW, który uruchomił finansowanie w gminach tak zwanych Planów Gospodarki Niskoemisyjnej zadanie to będzie dużo łatwiejsze do wykonania.

Jednym z podstawowych celów naszej Koalicji jest dopilnowanie by jakość tych planów spełniała wysokie standardy oraz aby nie stały się „półkownikami” tak jak to stało się w przypadku Planów zaopatrzenia w ciepło, energię elektryczną i paliwa gazowe czy też założeń do tych właśnie planów. Uważamy, że informacje o planowanych działaniach na szczeblu gminnym, powiatowym i wojewódzkim w zakresie gospodarki niskoemisyjnej powinny przedostawać się na wyższy poziom tzn. do bazy danych utworzonej przez NFOŚiGW lub Ministerstwo Gospodarki.

Jaki byłby z tego pożytek?

Przede wszystkim posiadalibyśmy informacje jakie są potrzeby samorządów na każdym poziomie, dzięki czemu moglibyśmy tworzyć odpowiednie mechanizmy wsparcia. Mogą to być instrumenty w postaci środków finansowych, wykorzystania środków z UE, środków krajowych lub nawet odpowiednie instrumenty prawne takie jak plan przestrzennego zagospodarowania terenu, w którym możemy ująć sposób zasilania budynków określonym źródłem energii.

Oczywiście żeby taki rodzaj współpracy mógł dobrze funkcjonować, gminne plany gospodarki niskoemisyjnej powinny być skoordynowane z innymi strategiami, głównie strategią rozwoju gminy oraz planami, które wykonywane są na terenie gmin, na przykład plan ochrony powietrza, atmosfery czy plan przestrzennego zagospodarowania terenu.

Taki plan wymaga od gmin sporego zaangażowania.

To prawda, istotne jest tworzenie na terenie gmin baz danych, w których zinwentaryzowano nie tylko wszelkie źródła emisji CO2, ale także niskiej emisji, czyli zanieczyszczeń pyłowych PM 2.5 i PM 10 z którymi boryka się wiele miejscowości w Polsce. Dodatkowo powstałaby baza informacji o potrzebach inwestycyjnych gmin, która w sposób spójny pozwalałaby sporządzać zestawienia zbiorcze na poziomie województwa, powiatu, grupy gmin czy nawet kraju co znacznie ułatwiłoby określenie potrzeb i w związku z tym niezbędnej pomocy.

Krajowy System Zrównoważonego Gospodarowania Energią powinien spełniać te wszystkie oczekiwania w zakresie koordynowania tych prac i z góry przygotowywania tych instrumentów wsparcia. Stworzenie dwukierunkowego systemu przepływu informacji pozwoliłoby odpowiednio i w reakcji na potrzeby sterować polityką energetyczną Polski, uwzględniając np. zobowiązania unijne co do określonej ilości energii pochodzącej z OZE.

Czyli stworzony system umożliwi lepsze zarządzanie polskim systemem energetycznym?

Powszechność takiego systemu pozwalającego na bieżąco monitorować potrzeby energetyczne umożliwiłaby w racjonalny i zrównoważony sposób zarządzać i tworzyć politykę energetyczną Polski a także finansować i udzielać odpowiedniego wsparcia w gminach, które tego najbardziej potrzebują. Wiedza o oczekiwaniach finansowych i inwestycyjnych gmin w zakresie gospodarki niskoemisyjnej pozwoli także na łatwiejsze uzyskanie celowych funduszy unijnych. Takie prawo będzie korzystne nie tylko z punktu widzenia polityki energetycznej państwa, ale przede wszystkim wyzwolić może w gminach nowy potencjał do działania.

Wywieranie presji na rządzących, by takie prawo stało się rzeczywistością, jest głównym i nadrzędnym celem Koalicji na rzecz utworzenia Krajowego Systemu Zrównoważonego Gospodarowania Energią.

 

Piotr Siergiej, ChronmyKlimat.pl


Udostępnij wpis swoim znajomym!




Podziel się swoją opinią



Za treść materiału odpowiada wyłącznie Fundacja – Instytut na Rzecz Ekorozwoju



Portal dofinansowany ze środków Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Za jego treść odpowiada Fundacja – Instytut na Rzecz Ekorozwoju, poglądy w nim wyrażone nie odzwierciedlają oficjalnego stanowiska Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej