więcej


PE przyjął stanowisko ws. gazu łupkowego (15056)

2012-11-23

Drukuj

euractivParlament Europejski 21 listopada br. przyjął raport europosła Bogusława Sonika w sprawie środowiskowych aspektów wydobycia gazu łupkowego. Europosłowie odrzucili poprawkę wprowadzoną przez grupę zielonych i liberałów dotyczącą wprowadzenia zakazu wykorzystania technologii szczelinowania hydraulicznego w Europie. To oznacza, że państwa członkowskie same będą decydowały, czy wydobywać gaz łupkowy.

„Za najważniejsze przesłanie raportu uważam podejście ostrożnościowe, ale dające łupkom szanse na komercyjną opłacalność. Dzisiaj z Parlamentu Europejskiego płynie jasny przekaz, że wydobycie gazu łupkowego jest bezpieczne dla środowiska i zdrowia obywateli o ile spełnione są najwyższe standardy środowiskowe i standardy bezpieczeństwa" – mówił autor raportu, europoseł Bogusław Sonik (PO, EPL).

PE przyjął również drugi raport, autorstwa greckiej europosłanki Niki Tzaveli, który dotyczy aspektów przemysłowych i energetycznych wydobycia. „Każde państwo członkowskie ma prawo samo decydować, czy eksploatować złoża gazu łupkowego" – uważa Tzavela.

Raporty, choć nie są prawnie wiążące, są oficjalnym stanowiskiem Parlamentu Europejskiego ws. wydobycia gazu łupkowego przed Komisją Europejską. KE przygotowuje obecnie regulacje dotyczące gazu łupkowego, które mają zostać opublikowane w 2013 r.

PE dostrzega potrzebę zapewnienia solidnego systemu regulacyjnego oraz niezbędnych zasobów administracyjnych i nadzorczych dotyczących rozwoju wszelkiej działalności związanej z gazem łupkowym, w tym technologii szczelinowania hydraulicznego. „Szczególnego znaczenia nabiera kwestia standardów bezpieczeństwa i ochrony środowiska oraz dostępnych technologii i praktyk operacyjnych w produkcji gazu łupkowego" – informuje PE.

W sprawozdaniu Sonika, Parlament apeluje do państw członkowskich o ostrożność przy kontynuowaniu działań dotyczących niekonwencjonalnych paliw kopalnych aż do zakończenia przeprowadzanej obecnie analizy regulacyjnej. Parlament chce również, aby państwa członkowskie sporządzały plany zaopatrzenia w wodę na podstawie lokalnych uwarunkowań hydrologicznych z uwzględnieniem lokalnych zasobów i potrzeb.

„Raport Komisji Przemysłu i Energii podkreśla znaczenie tego surowca (gazu łupkowego) i jest otwarciem możliwości jego eksploatacji nie tylko dla Polski, ale i w skali całej Unii Europejskiej. Raport Komisji Środowiska (autorstwa Sonika) zgłasza szereg zastrzeżeń i wątpliwości" - napisał na swoim Facebooku były przewodniczący PE Jerzy Buzek (PO, EPL), zwracając uwagę na różnice między raportami.

Gaz łupkowy szansą na niezależność?

Zużycia gazu ziemnego na świecie wzrasta, a jego produkcja w Europie zmniejsza się, co spowoduje do 2035 r. konieczność importu około 450 mld metrów sześciennych gazu. Zdaniem europosłów, gaz łupkowy może być istotnym elementem w rozszerzeniu możliwości zaspokajania zapotrzebowania na energię.

„Perspektywy produkcji gazu w Europie są inne niż w USA, dlatego nikt dziś nie obiecuje, że gaz łupkowy całkowicie uniezależni Europę od importu. Niezwykłą szansą, jaka stwarza się przed europejska gospodarką, to potencjalny dostęp do własnego surowca energetycznego, który powinien być elementem scalającym europejską opinię publiczną" - komentował europoseł Bogdan Marcinkiewicz (PO, EPL).

Wtorkowa dyskusja

20 listopada w Parlamencie Europejskim odbyła się burzliwa dyskusja nad raportami posła Sonika i greckiej europosłanki. Debata koncentrowała się głównie na aspektach ekologicznych wydobycia gazu z łupków.

Unijny komisarz ds. środowiska, Janez Potočnik ocenił, że rozwój gazu łupkowego w UE zależy od społecznej akceptacji. Zapowiedział również, że w 2013 r. Komisja Europejska będzie chciała zaradzić brakom prawnym w sprawie wydobycia gazu niekonwencjonalnego. Dyskusja o ewentualnym zakazie wydobycia gazu łupkowego w UE, to „raczej teoretyzowanie, a nie praktyka", bo to państwa członkowskie same decydują o swoim bilansie energetycznym – podkreślił Potočnik.

Do raportu Sonika grupa 120 posłów zgłosiła wniosek o moratorium na wydobycie gazu łupkowego. „To pokaźna liczba" – komentował przed głosowaniem polski europoseł. Jak dodał, że może to stanowić około 20 proc. głosujących w środę deputowanych. Ostatecznie PE przyjął raport Sonika większością 569 głosów.

Kontrowersyjna metoda

Wydobycie gazu łupkowego odbywa się metodą tzw. szczelinowania hydraulicznego i polega na pompowaniu pod powierzchnię ziemi dużej ilości wody z domieszką substancji chemicznych a następnie piasku, które powodują rozsadzenie podziemnych skał i umożliwiają uwolnienie gazu. Zdaniem ekologów taka metoda jest szkodliwa dla środowiska, co było powodem wprowadzenia zakazu wydobycia gazu metodą szczelinowania we Francji, Bułgarii oraz w niemieckim landzie Nadrenia Północna-Westfalia. Taką metodę stosuje się natomiast powszechnie w USA, gdzie – dzięki jej wynalezieniu – wydobycie gazu niekonwencjonalnego stało się ekonomicznie opłacalne.

„Niewłaściwe wydobycie gazu łupkowego doprowadziło w wielu miejscach do dewastacji środowiska naturalnego" – twierdził Ivailo Kalfin, bułgarski socjalistyczny europoseł. Zwrócił uwagę, że szczelinowanie hydrauliczne może się przyczyniać do wywoływania trzęsień ziemi. „Może pan powiedzieć, kiedy w Polsce było trzęsienie ziemi oraz ile miało stopni w skali Richtera?" – odpowiadał europoseł Marek Migalski (PJ, EKR).

Polska europejskim liderem gazu łupkowego?

W Polsce – według szacunków amerykańskiej Agencji ds. Energii – zasoby gazu łupkowego miały przekroczyć 5 bln metrów sześciennych. Taka ilość gazu miałaby zaspokoić zapotrzebowanie naszego kraju na gaz przez najbliższe 300 lat. Jednak inne prognozy nie są tak optymistyczne. Państwowy Instytut Geologiczny w marcu ocenił, że polskie zasoby mieszczą się w przedziale 346-768 miliardów metrów sześciennych, co odpowiada jednej dziesiątej szacunków amerykańskiej agencji energetycznej.

W ostatnich latach Ministerstwo Środowiska wydało ponad 100 koncesji na poszukiwanie gazu niekonwencjonalnego w Polsce, m.in. polskim spółkom PGNiG, Lotos i Orlen Upstream.

 

źródło: EurActiv.pl

Udostępnij wpis swoim znajomym!




Podziel się swoją opinią



Za treść materiału odpowiada wyłącznie Fundacja – Instytut na Rzecz Ekorozwoju



Portal dofinansowany ze środków Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Za jego treść odpowiada Fundacja – Instytut na Rzecz Ekorozwoju, poglądy w nim wyrażone nie odzwierciedlają oficjalnego stanowiska Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej