więcej


Trwają negocjacje klimatyczne w Cancun (8653)

2010-12-03

Drukuj
img style='float:left; margin: 0 6px 6px 0;'Minął kolejny dzień negocjacji klimatycznych w Cancun. Jest jeszcze zbyt wcześnie, aby stwierdzić, czy rozmowy doprowadzą do oczekiwanych efektów, w tym podpisania porozumienia na szczycie klimatycznym w 2011 roku w Durbanie. W kilku kwestiach można jednak już dostrzec widoczny postęp. 
Nieoficjalnie zdaniem przedstawicieli Unii Europejskiej sprzeciw Japonii wobec kontynuacji negocjacji w ramach Protokołu z Kioto nie ma charakteru ostatecznego, ale jest strategią mającą na celu uzyskanie ustępstw w innych obszarach.

W ramach negocjacji o redukcji emisji został przygotowany tekst, który w punktach odnosi się do najważniejszych zagadnień. Przez cały czwartek były prowadzone były nieformalne konsultacje, których celem jest wypracowanie stanowiska, które będzie zaprezentowane w trakcie obrad wysokiego szczebla. Jutro rozmowy te będą kontynuowane. Kwestie finansowania mitygacji będą nadal dyskutowane. Szczyt klimatyczny w Cancun nie przyniósł na razie postępu w tym obszarze.

W trakcie rozmów doszło do istotnej kontrowersji pomiędzy Brazylią i Arabią Saudyjską w kwestii sekwestracji dwutlenku węgla (CCS). Brazylia pozostaje sceptyczna względem CCS, stanowisko Arabii jest wyraźnie inne. Kraje eksportujące ropę (m.in. Norwegia), silnie wspierające CCS, domagają się włączenia CCS jako rozwiązania akceptowanego w ramach CDM. Za tę decyzję 9 państw otrzymało wspólnie anty-nagrodę „Fossil of the Day” („Skamielinę Dnia”). “Rozwiązanie takie należy uznać za nie akceptowalne, gdyż uniemożliwi ono odejście od węgla krajom rozwijającym się” – komentuje dr hab. inż. Zbigniew Karaczun z należącego do Koalicji Klimatycznej Okręgu Mazowieckiego Polskiego Klubu Ekologicznego.

Kwestie uprawnień AAU od początku negocjacji budzi wielkie emocje. Obok dotychczasowych lobbystów za ich zachowaniem optują także inne kraje, m.in. Australia i Nowa Zelandia. Polska, chociaż niemniej zainteresowana ich przeniesieniem do drugiego okresu negocjacyjnego, na razie tego tematu nie porusza. Zgodnie z informacją uzyskaną od negocjatorów, Polska jest jednak w tym zakresie bardzo aktywna na arenie UE.

Pomimo rozbieżności w odniesieniu do sposobu funkcjonowania przyszłego „zielonego funduszu” wspomagającego realizację polityki klimatycznej w krajach rozwijających się, przedstawiciele Meksyku, m.in. ustami Adriána Fernández, prezesa Meksykańskiego Narodowego Instytutu Ekologicznego twierdzą, że ustalenie zasad działania funduszu powinno być jednym z głównych efektów szczytu klimatycznego w Cancun.


źródło: Koalicja Klimatyczna
www.koalicjaklimatyczna.org

Udostępnij wpis swoim znajomym!




Podziel się swoją opinią



Za treść materiału odpowiada wyłącznie Fundacja – Instytut na Rzecz Ekorozwoju



Portal dofinansowany ze środków Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Za jego treść odpowiada Fundacja – Instytut na Rzecz Ekorozwoju, poglądy w nim wyrażone nie odzwierciedlają oficjalnego stanowiska Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej