więcej


Transport

Samoloty nie polecą? Czas na kolej (21543)

Wojciech Szymalski
2020-10-22

Drukuj
galeria

W czasie pandemii linie lotnicze mają coraz większe problemy. Działania zapobiegające rozprzestrzenianiu się choroby COVID-19 po Europie i świecie zmuszają do odwoływania lotów. Już wcześniej, za sprawą Grety Thunberg i jej działań na rzecz ochrony klimatu, pojawił się także model życia, bez użytkowania samolotu. Dlatego dziś w Unii Europejskiej myśli się już gorączkowo o sprawniejszej kolei. Czas na powrót Trans Europe Express (TEE)?

Trochę wspomnień

W 1954 roku koleje francuskie, niemieckie, szwajcarskie, holenderskie, luksemburskie i włoskie stworzyły sieć połączeń kolejowych łączących sprawnie wszystkie wymienione kraje z regularną częstotliwością. Siec TEE obsługiwana była od 1957 r. przez specjalnie zbudowane pociągi złożone głównie z luksusowych wagonów pierwszej klasy na trasach transkontynentalnych. Sieć ta zakończyła działalność w latach 80. XX wieku i została częściowo zastąpiona pociągami EuroCity o niższej i zmiennej jakości, a później koleją dużych prędkości – ale tylko tam, gdzie była ku temu dogodna infrastruktura.

Kilku europejskich operatorów utworzyło już w 2007 roku grupę pod nazwą Railteam, by wspólnie promować usługi kolejowe i oferować lepszą obsługę klienta. Jednak w praktyce nie doprowadziło to do oczekiwanych zmian, ponieważ sprzedaż biletów wciąż nie jest dostępna na wielu trasach, a współpraca nadal nie jest na tyle zadowalająca by mogła przynieść konkretne korzyści pasażerom lub sprawić, że kolej stałaby się konkurencyjna dla tanich linii lotniczych lub autobusów dalekobieżnych. W niektórych przypadkach operatorzy krajowi utworzyli firmy do obsługi międzynarodowych usług o dużej prędkości, takie jak Eurostar i Thalys lub spółka joint venture Franco German Alleo.

Nowe otwarcie dla kolei w Europie

Niemiecki Minister transportu Andreas Scheuer, w dniu 21 września 2020 na forum ministrów transportu UE przedstawił propozycje stworzenia nowej sieci Trans Europe Express (TEE). Propozycje rządu niemieckiego, które zostały opracowane w ciągu ostatniego roku, sugerują, że nowy międzynarodowy, samodzielny operator powinien obsługiwać nową sieć, kupując usługi od operatorów kolejowych z krajów należących do sieci.  Nowa sieć połączyłaby niektóre istniejące pociągi, dodając nowe trasy i prawdopodobnie dodatkowe usługi kolejowe. Scheuer stwierdził. Że regularny rozkład jazdy Deutschland Takt, planowany dla niemieckich usług kolejowych do 2030 r., jest wzorem dla szerszej sieci europejskiej.

Usługi dzienne TEE 2.0 byłyby obsługiwane przy użyciu najnowszych pociągów dużych prędkości, podczas gdy utworzenie nowej sieci nocnej wymagałoby zamówienia nowej floty pociągów. Propozycje niemieckie sugerują, że nowa sieć kolejowa mogłaby zostać utworzona w perspektywie krótkoterminowej, w dużej mierze poprzez połączenie już istniejących usług, a w dalszej perspektywie rozszerzona dzięki obecnie budowanej infrastrukturze, takiej jak tunel Brenner Base Tunnel (Austria-Włochy), Fehmarn Link (Dania-Niemcy) i nowa linia dużych prędkości Stuttgart - Ulm w Niemczech.

Proponowane trasy włączają w sieć miasta dotychczas trudno dostępne koleją w relacjach międzynarodowych bez przesiadki, m.in. Sztokholm, Rzym czy Barcelonę.

Powrót nocnych pociągów

Sieci pociągów nocnych proponowane w perspektywie krótkoterminowej są niezwykle podobne do sieci niemieckich kolei miejskich (DB), którą zlikwidowano w 2016 r. Większość z branych pod uwagę tras jest obecnie obsługiwana przez Austriackie Koleje Federalne (ÖBB) jako część sieci Nightjet, chociaż proponowana usługa Frankfurt - Lyon - Barcelona oferowałaby bezpośrednie usługi kolejowe, które nie były możliwe do zrealizowania od dziesięcioleci.

Trasy z noclegiem proponowane w dłuższej perspektywie czasowej obejmują dwie trasy ze Sztokholmu, jedną obsługującą zarówno Amsterdam, jak i Paryż, a drugą przez Pragę do Wiednia i Budapesztu. Rząd szwedzki już zaproponował wprowadzenie nocnego połączenia Sztokholm - Kopenhaga - Bruksela, a szwedzka spółka zależna Transdev Snälltaget ogłosiła plany nocnego połączenia Sztokholm - Kopenhaga - Berlin od 2021 roku.

Pendolino z Polski do…

Jeśli plan stworzenia połączeń TEE 2.0 zakończyłby się powodzeniem, w sieć włączona zostałaby także Polska. Według aktualnych analiz możliwe byłoby rozszerzenie oferty legendarnych pociągów z Warszawy do Paryża co najmniej o jeden pociąg dzienny, który swoje połączenie realizowałby już w zaledwie 13 godzin, z prędkością co najmniej 200km/h pomiędzy stacjami. Podobne połączenie realizowane byłoby także nocą. Niestety mimo tego, iż w Unii Europejskiej mamy 26 krajów, wciąż na kolejowej mapie trudno o szybkie połączenia ze wschodnią częścią Europy, m.in. Rumunią, Bułgarią czy większością krajów byłej Jugosławii oraz Grecją. Tych krajów planowana sieć na razie nie obejmuje.

Źródło: opracowanie własne na podstawie materiałów niemieckiego minsterstwa transportu, tłumaczenia Renata Filip.


Udostępnij wpis swoim znajomym!




Podziel się swoją opinią




Portal dofinansowany ze środków Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Za jego treść odpowiada Fundacja – Instytut na Rzecz Ekorozwoju, poglądy w nim wyrażone nie odzwierciedlają oficjalnego stanowiska Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej