więcej


Smart city – Bielsko-Biała (13414)

2011-10-17

Drukuj

Bielsko-Biała ma na swoim koncie liczne sukcesy w oszczędzaniu energii. W 2010 roku gmina zajęła III miejsce w konkursie Liga mistrzów OZE. Jest to efekt programu efektywności energetycznej, który działa w Bielsku-Białej od 18 lat.

Bielsko-Biała ma na swoim koncie liczne sukcesy w oszczędzaniu energii. W 2010 roku gmina otrzymała III miejsce w konkursie Liga mistrzów OZE w kategorii biomasa dla gmin powyżej 50 tys. mieszkanców. W 2009 roku otrzymała nagrodę i tytuł najbardziej efektywnej energetycznie gminy powyżej 100 tys. mieszkańców w ogólnopolskim konkursie zorganizowanym przez Krajową Agencję Poszanowania Energii, a w 2005 roku biblioteka miejska zwana Książnicą Beskidzką wygrała nagrodę za największy procentowy poziom oszczędności w Polsce uzyskany metodami beznakładowymi, nagrodę w międzynarodowym konkursie Energy Trophy wręczoną w Brukseli. Osiągane obecnie wyniki są efektem realizacji długoterminowych projektów i nieprzerwanego od wielu lat zainteresowania najnowocześniejszymi rozwiązaniami w dziedzinie energetyki i zrównoważonego rozwoju.

Program efektywności energetycznej działa w Bielsku-Białej od 18 lat. Wtedy po raz pierwszy nawiązano kontakt ze stowarzyszeniem Energie-Cités. W jego efekcie w Urzędzie Miejskim utworzono zespół do spraw efektywności energetycznej, którego zadaniem było monitorowanie i zarządzanie obiektami komunalnymi. Zalążek zespołu stanowili pełnomocnik ds. zarządzania energią oraz jego zastępca. Pierwsze prace ruszyły w 1994 roku i polegały głównie na monitorowaniu (zgodnie z ówczesnymi metodami) ilości zużywanej energii na ogrzewanie szkół i innych budynków komunalnych, których w Bielsku-Białej było ok. 160. Potencjał oszczędności był duży, gdyż wiele obiektów pochodziło jeszcze z okresu przedwojennego, a duża ich część była realizacją projektów słynnych "tysiąclatek". W 1997 roku miasto oficjalnie przystąpiło do Energie-Cités Europa. Wtedy też zaczęto realizację wspólnych projektów. Z czasem zespół ds. efektywności energetycznej rozrósł się do 6 osób. Dziś podlega on wiceprezydentowi miasta Zbigniewowi Michniowskiemu, który jest jedną z czołowych postaci przemian w Bielsku-Białej. W 1994 roku, w okresie pierwszych kontaktów z Energie-Cités, Zbigniew Michniowski sprawował urząd prezydenta miasta, a w 2002 roku nowy prezydent miasta, Jacek Krywult, powierzył mu stanowisko swojego zastępcy, które piastuje do dzisiaj. Równolegle pełni funkcje prezesa Zarządu Stowarzyszenia Gmin Polska Sieć "Energie Cités" oraz wiceprezesa Energy Cities Europa.

Do jednych z największych wyzwań zespołu należy modernizacja sieci przesyłowej. W latach 80., kiedy w Bielsku-Białej funkcjonowały bardzo energochłonne zakłady włókiennicze, miasto potrzebowało ponad 700 MW mocy. Od końca lat 80. przemysł zanikał. Dzięki szczegółowym badaniom wykonanych w ramach planu energetycznegookazało się, że miasto potrzebuje dziś już tylko 320 MW mocy cieplnej i 170 MW mocy elektrycznej.

O ile jednak odpowiedzialność za dostęp do energii elektrycznej jest w gestii kraju, o tyle odpowiedzialność za zapewnienie ciepła mieszkańcom leży całkowicie po stronie prezydenta miasta. Najbardziej dramatycznym momentem wdrażania programu energetycznego w Bielsku-Białej były negocjacje z Południowym Koncernem Energetycznym S.A., właścicielem bielskiej elektrociepłowni. Podczs negocjacji, które trwały przez 3 lata nierzadko dochodziło do wręcz dramatycznych dyskusji.

– Ciepłownia musiała powstać. Dla spółki była to oczywiście kwestia opłacalności, dla prezydenta – obowiązku. Dyskusje, jak powinny partycypować poszczególne podmioty w kosztach, nie miały końca – mówi wiceprezydent Michniowski.

W rezultacie negocjacji zawiązało się trójstronne porozumienie pomiędzy Południowy Koncernem Energetycznym S.A., który dziś wchodzi w skład holdingu Tauron Polska Energia S.A., Miejskim Przedsiębiorstwem Ciepłowniczym Therma oraz prezydentem miasta, w ramach którego Południowy Koncern Energetyczny zbuduje nową elektrociepłownię, odbudowując niemal cały obiekt na własny koszt. W jaki sposób się to udało?

– Albo oni, albo inny inwestor, który chciał wejść na rynek. W roku 2014 kończy się okres eksploatacji starej ciepłowni. Firma wiedziała, że albo przystanie na propozycję, albo będzie musiała zlikwidować starą ciepłownię i opuścić rynek – mówi wiceprezydent i dodaje od razu: – Nam jednak także zależało, by koncern energetyczny kontynuował swoją działalność, dlatego szybko przygotowaliśmy wyliczenia. Koncern wymagał jednoznacznej i natychmiastowej deklaracji, jaką moc miasto będzie pożytkować. Dzięki temu mógł wykonać projekt, który gwarantuje zwrot inwestycji w najkrótszym możliwym czasie.

Proces inwestycyjny już trwa i wkrótce Bielsko-Biała będzie miała nową elektrociepłownię, która dostarczy ciepło połowie miasta. Jej sprawność wyniesie 87%, co w skali europejskiej jest wynikiem bardzo dobrym. Paliwem będzie węgiel, jednak przez podniesienie sprawności emisja gazów szklarniowych będzie o 30% niższa. To duże osiągnięcie, jeśli zdamy sobie sprawę, że elektrownie systemowe nominalnie mają sprawność 35%, a nawet – w niektórych przypadkach starych elektrowni – jedynie 28%. Transakcję z Południowym Koncernem uważa się w bielskim urzędzie za wzorcowy przykład współpracy miasta z spółką energetyczną.

W tym roku mija dziewiąty rok współpracy prezydenta Krywulta i wiceprezydenta Michniowskiego. Dzięki kredytowi zaufania, którym się cieszą mogą współpracować już trzecią kadencję. Daje to szansę na zainicjowanie i wdrażanie wielu projektów. Kilkanaście z nich jest wynikiem współpracy z Energy Cities Europa.

Pośród nich znajdują się:

  • program "display", który zakładał pokazywanie poziomu użytkowania ciepłej wody i energii elektrycznej w szkołach wraz z jej odpowiednikiem emisji CO2;
  • projekt "Scoobe-Doo", dotyczący edukacji w zakresie efektywności energetycznej i oszczędzania energii;
  • europejski projekt "Imagine", który przedstawiał 17 miast europejskich, realizujących programy ochrony klimatu. Wszystkie projekty były pokazane na posterach i opisane przystępnym językiem: niektóre z miast stwarzały dogodne warunki dla rowerzystów, inne miały zachęcały do przesiadania się do komunikacji miejskiej.

Z budżetu miasta finansowany jest też m.in. program ograniczenia emisji "Pone". W jego ramach finansowe wsparcie uzyskują prywatni właściciele domów, których zachęca się do wymiany kotłów na urządzenia o wysokiej sprawności energetycznej. Koszt wymiany w przypadku przeciętnego kotła wynosi ok. 11 tys. zł, dotacja to 7 tys. zł. Choć miasto przeznacza na ten cel z budżetu aż ok. 1,5 mln zł rocznie, to rządzący mają świadomość, że wyjdzie to na zdrowie wszystkim, gdy mieszkańcy przestaną palić mułem i śmieciami. W nowych kotłach pali się węglem-groszkiem. Są one również wyposażone w dozowniki energetyczne.

– To bardzo ważne, żeby ludzie rozumieli, czemu służy nasz wysiłek – twierdzi Michniowski. – Cały szkopuł w tym, że kwot zaoszczędzonych nie ma w bilansie. Ci, którzy nadzorują program i kontrolują poszczególne lata widzą oszczędności, natomiast służby finansowe widzą tylko wydatki na urządzenia kontrolne czy programy komputerowe. Dwa lata temu, kiedy Krajowa Agencja Poszanowania Energii ogłosiła konkurs na najbardziej efektywną gminę w Polsce, wykazaliśmy wspólnie z Thermą, że wciągu 2 lat udało nam się zaoszczędzić ponad 6 mln zł. Za pierwszą nagrodę otrzymaliśmy 10 tys. zł. Bielskie służby finansowe bardzo się ucieszyły, bo nareszcie było widać efekty naszej działalności. Z kosztami unikniętymi jest jak z duchami: wszyscy o nich mówią, a nikt ich nie widzi – śmieje się wiceprezydent. Jak udało się zaoszczędzić aż 6 mln zł? Główną tego zasługą były inwestycje na rzecz efektywności energetycznej oraz modernizacji sieci ciepłowniczych, które obejmowały przejście na preizolowane rury o mniejszej średnicy, z systemem kontroli awaryjności. Do oszczędności przyczyniła się współpraca z Przedsiębiorstwem Komunalnym Therma oraz spółką wodociągowo-kanalizacyjną Aqua S.A, której połowa udziałów należy do miasta. Obydwa przedsiębiorstwa prowadzą intensywne działania w zakresie ograniczenia strat wody i energii. Spółka Aqua rozbudowała system pozyskiwania biogazu w oczyszczalni ścieków, gdzie na własne potrzeby produkuje i ciepło i energię elektryczną.

Oczyszczalnia_ciekw_w_Komorowicach2m

Oczyszczalnia ścieków w Komorowicach (zdjęcie udostępnione dzięki uprzejmości Aqua S.A).

Marzeniem Michniowskiego jest, by w Bielsku-Białej, tak jak w Sztokholmie, wszystkie pojazdy komunalne jeździły na biogaz wytwarzany na terenie miasta. Spora część sztokholmskich taksówek również jeździ na biogaz – w zamian mogą np. obsługiwać klientów poza kolejnością.

Na razie jednak w Bielsku-Białej nie ma możliwości wprowadzania biogazu do sieci. Potrzebne są odpowiednie przewody. To nie znaczy, że miasto nie ma się czym pochwalić. Bielsko-Biała ma bardzo nowoczesną oczyszczalnię ścieków, a pływalnia "Aqua" stosuje nietypową i niezwykle efektywną metodę wykorzystania pomp ciepła. Za ich wdrożenie Aqua S.A. została wyróżniona w konkursie „Ekolaury 2006" w kategorii oszczędności energii. Dolnym źródłem dla pomp ciepła jest zbiornik wody pitnej Bielska. Odbieranie energii wodzie, schładza ją zaledwie o 0,001°C, nie ma więc to znaczenia dla domowych użytkowników. Układ składa się z 2 pomp o wydajności 175 kW każda. Podstawowym zadaniem pomp jest ogrzewanie wody w basenie. Poza tym wykorzystywane są one do ogrzewania grzejnikami, wentylatorami i ogrzewaniem podłogowym obiektu o łącznej kubaturze ponad 15 tys. m3. Latem układ pomp ciepła pełni funkcję systemu klimatyzacyjnego. Obie inwestycje należą do Aqua S.A.

basen_BielskoBialam

Instalacja solarna na dachu budynku administracyjnego otwartej pływalni "Start" w Bielsku Białej.

Wśród projektów jest całkowita wymiana taboru autobusowego rozłożona na 10 lat: rocznie wymienia się kilkanaście autobusów. Sukcesywnej wymianie na modele nowocześniejsze, emitujące 150 g CO2 na km, podlegają najstarsze pojazdy o emisji nawet 300 g CO2 na km. Wiele z projektów uwzględnionych w planie zostało zainicjowanych jeszcze przed przystąpieniem do porozumienia.

W związku z wdrażaniem zobowiązań z niego wynikających, w ramach projektu Engage Fundusz Europejski opłaca akcje promocyjne i 4 pracowników urzędu przez 3 dni w miesiącu przez 3 lata. Dla budżetu miasta oznacza to dodatkowe 280 tys. zł. Znacznie więcej warta jest świadomość urzędników, którzy wiedzą, że w tych dniach pracują na rzecz wdrożenia projektu.

– Bez miast, w których wykorzystuje się 80% energii nie jest możliwe przeprowadzenie żadnego programu redukcyjnego – mówi wiceprezydent Bielska-Białej. – Stąd pomysł na Porozumienie Burmistrzów – instytucję bezpośrednio jednoczącą miasta i wspomagającą je w działaniach, które nie są jedynie konsekwencją polityki rządowej – dodaje.

Jak twierdzą bielszczanie, „smart city" to miasto zarządzane inteligentnie, a nie tylko opomiarowane w każdym calu, by można było je kontrolować i rozliczać. W programach rządowych nie widać inicjatywy współpracy z samorządami. Nie ma w nich zbyt wiele ponad enigmatyczne zapewnienia. Za to w nowej ustawie na rzecz efektywności energetycznej w zasadzie pominięto samorządy, poza częścią dotyczącej wskaźników oczywiście. To jednak właśnie w samorządach najbardziej mają być ograniczane emisje CO2.

Wzrosnąć ma także procent udziału energii z odnawialnych źródeł energii w bilansie energetycznym. Nowe inicjatywy OZE oznaczają tysiące inicjatyw lokalnych. Jest mało prawdopodobne, by rząd sam nad nimi zapanował. Może podzielić się władzą z samorządami, może również optować za olbrzymimi inwestycjami (np. jądrowymi) i współpracą z międzynarodowymi koncernami.

– Dramat polega na tym, że ideą "smart city" interesują się głównie koncerny i spółki energetyczne, samorządy nie są zaangażowane w tego typu działania. Czternaście miast z Polski przystąpiło do inicjatywy burmistrzów, z czego dopiero trzy do tej pory opracowały plan działania – mówi wiceprezydent Michniowski. – Miasta i gminy muszą współpracować, po prostu muszą. W innym wypadku koszty energii odbiją się dramatycznie na poziomie budżetów gminnych oraz budżetów jednostek gospodarczych i mieszkańców – stwierdza.

Limit emisji CO2 dla Polski wynosi 208 mln ton, podczas gdy ubiegaliśmy się 280 mln ton. Bezdyskusyjnie potrzebne są działania, które sprawią, że nie będziemy musieli za każdą z obciętych 72 mln ton płacić dodatkowo 40 euro. Im szybciej gminy wprowadzą projekty nastawione na oszczędzanie, tym wyraźniejszy będzie efekt ekonomiczny i tym samym zdołamy "uciec" od drogiej energii.

– Niewielu ludzi ma pojęcie, ile CO2 powstaje z tony węgla. Tona węgla zajmuje ok. pół metra sześciennego, nieduża kupka. Do każdego atomu węgla dodajemy 2 atomy tlenu – razem to jest już ok. 2 ton dwutlenku węgla. Za tonę węgla będziemy więc płacić dodatkowo 80 euro. Nasze społeczeństwo tego nie czuje. – kalkuluje wiceprezydent. – 60 mld zł, które zostały zaoszczędzone na derogacji do 2014 roku, muszą być jak najszybciej skierowane na rzecz efektywności energetycznej. W innym wypadku stracimy wielokrotnie więcej.

Dziś w urzędzie miejskim Bielsko-Białej mówi się o nowym projekcie: 300 ambasadorów ochrony klimatu, znanych i związanych z miastem, pojawi się na plakatach i opowie o tym, jakie podejmują działania na rzecz ochrony klimatu. To także projekt związany z inicjatywą Porozumienie Burmistrzów.

– Działania prowadzone na terenie miasta w zakresie oszczędzania energii i wprowadzania innowacji technologicznych w tym zakresie zasługują na słowa uznania. Istnieje tylko jedna słaba strona tej strategii. Chodzi o komunikację społeczną i budowanie kapitału społecznego wokół tych zmian i przeobrażeń – mówi Jacek Bożek, założyciel i przewodniczący Klubu Gaja

Pan Bożek tak jak zapewne większość Bielszczan, choć korzysta z pływalni "Aqua" nie miał pojęcia o nowoczesnych rozwiązań tam zastosowanych. – Nie pomyślano że takie informacje oprócz zadań edukacyjnych tworzą też wartość dodaną – dumę że to właśnie w MOIM MIEŚCIE powstał tak nowoczesny i energooszczędny obiekt- mówi Jacek Bożek Takie drobne działania budują kapitał społeczny, którego tak nam w Polsce brakuje, a który jest niezbędny do wprowadzenia głębszych i radykalniejszych zmian wynikających ze zmieniającego się klimatu.

Rzeczywiście coś musi być na rzeczy, jeśli dopiero ode mnie, przedstawiciel wiodącej w Polsce organizacji ekologicznej, który w latach dziewięćdziesiątych przewodniczył Społecznemu Komitetowi Ekorozwoju Miasta, dowiaduje się o nowym projekcie omawianym w Urzędzie Miejskim. – 300 ambasadorów ochrony klimatu związanych z miastem, to bez wątpienia wspaniały pomysł, do którego można by wciągnąć ogromną ilość organizacji społecznych, nauczycieli i obywateli, którzy poczuliby w ten sposób, że mają wpływ na przyszłość Bielska- Białej. Strategia taka mogłaby jednocześnie służyć jako dobra praktyka dla sąsiednich gmin i miast, które na zasadzie zdrowej, klimatycznej konkurencji chciałyby korzystać z doświadczenia Bielska-Białej – mówi szef Klubu Gaja.

Możliwość skorzystania z doświadczenia Bielska-Białej mogłaby być bardzo pomocna dla podgórskich miejscowości Podbeskidzia, gdzie jak wskazuje pan Bożek, jest bardzo wiele do zrobienia w dziedzinie oszczędzania energii, redukcji zanieczyszczenia powietrza domowymi paleniskami czy wzrostu świadomości dotyczącego zmian klimatycznych i naszego na nie wpływu.

 

Katarzyna Teodorczuk

 

Reportaż został przygotowany w ramach projektu "Z energetyką przyjazną środowisku za pan brat" i ukaże się w broszurze pt. "Energetyka rozproszona: systemy hybrydowe i lokalne grupy bilansujące" – jednej z cyklu 11 broszur. Każda broszura jest produktem edukacyjnym wykorzystującym wkład wiedzy fachowej partnerów projektu KAPE i IEO oraz InE. Broszury służyć mają przybliżeniu czytelnikowi danego produktu lub usługi opartej na innowacyjnych rozwiązaniach w zakresie energetyki przyjaznej środowisku.

W cyklu ukażą się następujące broszury: Bezodpadowa biogazownia, Dom pasywny, Energetyka rozproszona, Energia w gospodarstwie rolnym, Energia w obiekcie turystycznym, Energooszczędny dom i mieszkanie, Inteligentne systemy zarządzania użytkowaniem energii, Samochód elektryczny, Urządzenia konsumujące energię, Zielona energia, Zrównoważone miasto.

Wszystkie broszury są bezpłatne i są dostępne w formie drukowanej w Instytucie na rzecz Ekorozwoju, a wkrótce będą do pobrania w formie PDF ze strony www.ine-isd.org.pl.

Projekt "Z ENERGETYKĄ PRZYJAZNĄ ŚRODOWISKU ZA PAN BRAT" finansowany jest ze środków Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.



Udostępnij wpis swoim znajomym!




Podziel się swoją opinią



Za treść materiału odpowiada wyłącznie Fundacja – Instytut na Rzecz Ekorozwoju



Portal dofinansowany ze środków Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Za jego treść odpowiada Fundacja – Instytut na Rzecz Ekorozwoju, poglądy w nim wyrażone nie odzwierciedlają oficjalnego stanowiska Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej