- Kalendarium
-
Debaty
- Czy Polska będzie "Fit for 55%"?
- Efektywność energetyczna i odnawialne źródła energii w budynku wielorodzinnym
- Gospodarowanie wodą w budynku wielorodzinnym
- Jak przeciwdziałać ubóstwu energetycznemu i zanieczyszczeniom powietrza
- Szanse rozwoju energetyki morskiej w Polsce
- E-mobility – czy tylko samochód elektryczny?
- Zielone finansowanie
- Gospodarka o obiegu zamkniętym
- Czy planowanie przestrzenne w Polsce da się naprawić?
- Czy transformacja energetyczna w Polsce oznacza wzrost bezrobocia?
- Roślinność na wokół i w budynku wielorodzinnym
- Fundusze unijne na gospodarkę niskoemisyjną
- Ekologia w modzie i tekstyliach
- Seminarium naukowe: Co ekstremalne zjawiska pogodowe mówią nam o zmianach klimatu?
- Woda w mieście - jak ją zagospodarować
- Senior czuje dobry klimat
- Przyszłość ciepłownictwa w Polsce
- Jak zmniejszyć ubóstwo energetyczne?
- Jak osiągnąć neutralny dla klimatu transport w ciągu najbliższych 30 lat?
- Jaki rynek pracy po węglu?
- Czy polska gospodarka może działać bez węgla?
- Jaką energetykę warto dotować?
- Dlaczego węgiel tanieje?
- Zielone miejsca pracy
- Miasto bez samochodu?
- Śląsk - co po węglu?
- Ustawa o energetyce odnawialnej
- Ile powinien kosztować prąd
- Szczyt klimatyczny w Limie
- Węgiel a zdrowie
- Efektywność szansą dla gospodarki
- Energetyka rozproszona
- Polska wobec celów 2030
- Biblioteka
- Wideo
- Patronaty
- Projekty
- O serwisie
- Opinie
- Polityka klimatyczna
- Nauka o klimacie
- Zielona gospodarka
- Inicjatywy lokalne
- Energetyka
- Transport
- ADAPTACJA
- PARYŻ COP21
więcej
Polityka klimatyczna
Nauka o klimacie
Zielona gospodarka
Inicjatywy lokalne
Energetyka
Rządzi nami „p”olityka (20445)
Wojciech Szymalski2018-03-26
Drukuj
Polityką przez duże „P” nazywam działania, które w sposób skuteczny dążą do rozwiązania określonego problemu bez powodowania nadmiaru innych problemów. A przez małe „p”, piszę o polityce, która nastawiona jest krótkoterminowe efekty, najczęściej wyborcze. Niestety coraz bardziej rządzi nami „p”olityka.
Czytając od kilku już lat o pomyśle programu budowy w Polsce mieszkań czynszowych wielokrotnie myślałem, że jest to ciekawe rozwiązanie, które może rozwiązać problem niedoboru mieszkań w Polsce. Mieszkań faktycznie brakuje, bo taki a nie inny mamy system przygotowywania inwestycji mieszkaniowych, choć sami go w latach 90. I na początku XXI wieku stworzyliśmy (w tym przypadku myślę o Państwie polskim, a nie o sobie, bo w latach 90. byłem jeszcze uczniem). Mieszkania więc powstają powoli i w nie wystarczającej liczbie oraz często są substandardowe. Już kilkukrotnie w ciągu ostatnich 25. lat powracał ten problem jak bumerang i próbowano go w różny sposób rozwiązywać, np. poprzez Towarzystwa Budownictwa Społecznego. Myślałem, że ludzie, którzy doszli do władzy, mają konkretny program, który pozwoli rozwiązać te problemy. Myślałem, że będzie to Polityka przez duże „P”.
Niestety przeliczyłem się. Za programem stała tylko idea, a pomysł wdrożenia jej przyniósł tylko i wyłącznie „p”olitykę. Administracja rządowa ma, zapisaną w ustawie o zagospodarowaniu przestrzennym, powstałej w 2003 roku, możliwość realizacji inwestycji celu publicznego w ramach istniejącego systemu planowania przestrzennego. Powinna tylko wpisać planowane przez siebie inwestycje do tzw.: programu zadań rządowych (art. 48 ustawy). Wszystko co jest w tym programie powinno znaleźć się obowiązkowo w studiach i planach zagospodarowania przygotowywanych przez samorządy (art. 10 ustawy). Administracja rządowa (a konkretnie wojewoda), ma prawo opracować plan zagospodarowania przestrzennego za gminę, jeśli gmina nie uwzględniła w studium lub planie inwestycji celu publicznego z programu zadań rządowych (art. 12 ustawy). Tylko, że nikt nigdy z takiego prawa nie korzystał, bo właściwie nigdy takie programy zadań rządowych nie były sporządzane. Zamiast tego bardzo ochoczo począwszy od 2004 roku uchwalano specjalne ustawy, które inwestycje celu publicznego zwalniały z konieczności uczestniczenia w procesie planowania przestrzennego.
Teraz próbuje się poprzez specjalną ustawę o lokalizacji osiedli mieszkaniowych ukrócić jakiekolwiek możliwości planowania na poziomie lokalnym, bo tkanka mieszkaniowa to zdecydowania większość ustaleń planów. Trudno będzie oczekiwać, że samorządy gminne będą odmawiały zgody na lokalizację takiej inwestycji. Prędkość pojawienia się projektu zwiastuje, że przepisy wejdą w życie jeszcze w tym roku. Każda data wejścia w życie wcześniejsza niż 1 września 2018 oznacza, że znaczna część zgód od rad gmin na realizację inwestycji w trybie nowej ustawy może być procedowana w okresie wyborczym – tuż przed (nawet kilka dni przed!) wyborami samorządowymi. Rady gminy mają na podjęcie takiej decyzji tylko 60 dni. Otwiera to mnóstwo dodatkowych pól nacisku na samorządy, aby w tym okresie wyrażać zgodę na tego typu inwestycje, czy to będzie racjonalne czy nie.
Przy okazji wdrożenia ustawy kolejna porcja władzy zostanie też przesunięta z poziom lokalnego, daleko od obywatela, bo aż do wojewody, który jest organem rządu. To on będzie teraz decydował, gdzie będą stały osiedla mieszkaniowe wydając decyzję o ich lokalizacji. Będzie miał na to 45 dni po groźbą kary pieniężnej. Decyzja ostateczna będzie podjęta, czy się to komuś podoba, czy nie, bo przy okazji odsunięte zostaną z zastosowania inne, z dawien dawna stanowiące fundament Państwa prawa, przepisy – Kodeks Postępowania Administracyjnego. Decyzja będzie też miała charakter natychmiastowej wykonalności. To z kolei oznacza, że każda z nich otrzyma znacznie zwiększą się szansę na wbicie pierwszej łopaty przed wyborami parlamentarnymi w 2019 roku.
Podsumowując już przy pomocy przepisów istniejących ustaw określających proces inwestycyjny w Polsce można byłoby stworzyć długofalowy, zrównoważony i odpowiedniej jakości program budowy domów czynszowych w Polsce. Jednak rząd woli drogę na skróty, bo przecież wybory już za rogiem. Oto cała „p”olityka.
Podobne artykuły
- Mieszkanie minus
Program „Mieszkanie plus” ma zostać skutecznie wdrożony dzięki tzw. specustawie. Wzorem dla nowej specustawy są wcześniejsze podobne: drogowa, kolejowa, Euro 2012. Proponuję więc nową nazwę dla programu „Mieszkanie minus”.
Więcej
- Naszym zdaniem odc.04
Dr Wojciech Szymalski, Prezes Instytutu na rzecz Ekorozwoju komentuje działania związane z systemem planowania przestrzennego.
Więcej
- Na przystanek i do szkoły…
Nowe osiedla mieszkaniowe w Polsce mają być budowane przy założeniu, że mieszkańcy nie będą mieli dalej niż 1000 metrów do przystanku i 3000 metrów do szkoły lub przedszkola. Tak niedługo prawdopodobnie postanowi rząd. Co to może oznaczać w praktyce?
Więcej
Podziel się swoją opinią
Newsletter
Patronaty
Kalendarium
- PN
- WT
- ŚR
- CZ
- PT
- SO
- ND
Warning: Illegal string offset 'dzien' in /tpl_c/%%58^58D^58DE6355%%kalendarz.tpl.php on line 31
0- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
ChronmyKlimat.pl wersja 2.0 – portal na temat zmian klimatu dla społeczeństwa i biznesu. © Copyright Fundacja Instytut na rzecz Ekorozwoju | |
Redakcja: ul. Nabielaka 15 lok. 1, 00-743 Warszawa, tel. +48 +22 8510402, -03, -04, fax +48 +22 8510400, portal@chronmyklimat.pl |
RSS
Polityka prywatności