więcej


Polityka klimatyczna

Więcej darmowych uprawnień do emisji CO2 (17248)

2014-05-17

Drukuj
galeria

Zdaniem Komisji Europejskiej kontynuacja wydawania darmowych zezwoleń na emisję dwutlenku węgla dla europejskiego przemysłu ciężkiego pozwoli zwiększyć jego konkurencyjność na rynku światowym. W lipcowym głosowaniu europarlamentu okaże się, czy propozycja Komisji Europejskiej wejdzie w życie.

Zgodnie z sugestią KE 175 na 245 ocenionych przez nią sektorów przemysłu powinno zostać uprawnionych do bezpłatnego uzyskiwania zezwoleń na emisję dwutlenku węgla w latach 2015-2019. Celem tego działania ma być wsparcie dla przedsiębiorstw w wypełnieniu zobowiązań przewidzianych przez Europejski System Handlu Emisjami (ETS, Emissions Trading Scheme). Zadaniem tego systemu jest umożliwienie państwom członkowskim wypełniania postanowień protokołu z Kioto poprzez ograniczenie emisji gazów cieplarnianych. Istotną funkcją ETS jest także regulacja opłat ponoszonych przez ponad 13,000 przedsiębiorstw za każdą tonę wyprodukowanego gazu (m.in. poprzez konieczność posiadania przez firmy specjalnych pozwoleń na emisję CO2).

W 2013 roku znacząco zmodyfikowane zostały reguły handlu emisjami w ramach ETS – wdrożony został mechanizm tzw. backloadingu, czyli czasowego zawieszenia części uprawnień do emisji. Dla polskiego przemysłu energetycznego, który w 90 proc. oparty jest na węglu, propozycja rozszerzenia darmowych uprawnień do emisji może zatem okazać się korzystna. Rozdawanie takich uprawnień ma posłużyć przede wszystkim jako środek zaradczy przeciwko zjawisku tzw. "ucieczki emisji", czyli przenoszenia europejskiego przemysłu do regionów, gdzie zasady handlu emisjami są mniej restrykcyjne. Projekt Komisji zorientowany jest także na ograniczanie lobbingu ze strony firm obawiających się dodatkowych kosztów.

Ogłoszona przez KE lista sektorów zawiera między innymi gałęzie przemysłu z największym udziałem w produkcji szkodliwych emisji - producentów stali oraz cementu. Propozycja KE została tak pomyślana, żeby ujęte w zestawieniu przedsiębiorstwa mogły uzyskać wystarczającą liczbę uprawnień do emisji bez konieczności ich dokupywania, spełniając równocześnie wymagania stawiane przez ETS. Rzecznik Komisji oznajmił, że niektóre gałęzie przemysłu - producenci paneli okleinowych czy tartaków - zostaną na liście zastąpione przez producentów samochodów, żywności ekologicznej i urządzeń domowych niewykorzystujących energii elektrycznej (np. szybkowarów czy przedmiotów do fastrygowania mięsa).

Propozycja KE spotkała się ze sprzeciwem organizacji ekologicznych. Ze względu na drastyczny spadek opłaty za tonę wyprodukowanego dwutlenku węgla (do aktualnych 5 euro z 30 euro w 2008 r.) działacze środowiskowi żądają, żeby ograniczyć darmowe uprawnienia do emisji, a w konsekwencji - skłonić przedsiębiorstwa do inwestowania pieniędzy w technologie kompensujące powstałe emisje.

 

źródło: EurActiv.pl
www.euractiv.pl


Udostępnij wpis swoim znajomym!




Podziel się swoją opinią



Za treść materiału odpowiada wyłącznie Fundacja – Instytut na Rzecz Ekorozwoju



Portal dofinansowany ze środków Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Za jego treść odpowiada Fundacja – Instytut na Rzecz Ekorozwoju, poglądy w nim wyrażone nie odzwierciedlają oficjalnego stanowiska Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej