- Kalendarium
-
Debaty
- Czy Polska będzie "Fit for 55%"?
- Efektywność energetyczna i odnawialne źródła energii w budynku wielorodzinnym
- Gospodarowanie wodą w budynku wielorodzinnym
- Jak przeciwdziałać ubóstwu energetycznemu i zanieczyszczeniom powietrza
- Szanse rozwoju energetyki morskiej w Polsce
- E-mobility – czy tylko samochód elektryczny?
- Zielone finansowanie
- Gospodarka o obiegu zamkniętym
- Czy planowanie przestrzenne w Polsce da się naprawić?
- Czy transformacja energetyczna w Polsce oznacza wzrost bezrobocia?
- Roślinność na wokół i w budynku wielorodzinnym
- Fundusze unijne na gospodarkę niskoemisyjną
- Ekologia w modzie i tekstyliach
- Seminarium naukowe: Co ekstremalne zjawiska pogodowe mówią nam o zmianach klimatu?
- Woda w mieście - jak ją zagospodarować
- Senior czuje dobry klimat
- Przyszłość ciepłownictwa w Polsce
- Jak zmniejszyć ubóstwo energetyczne?
- Jak osiągnąć neutralny dla klimatu transport w ciągu najbliższych 30 lat?
- Jaki rynek pracy po węglu?
- Czy polska gospodarka może działać bez węgla?
- Jaką energetykę warto dotować?
- Dlaczego węgiel tanieje?
- Zielone miejsca pracy
- Miasto bez samochodu?
- Śląsk - co po węglu?
- Ustawa o energetyce odnawialnej
- Ile powinien kosztować prąd
- Szczyt klimatyczny w Limie
- Węgiel a zdrowie
- Efektywność szansą dla gospodarki
- Energetyka rozproszona
- Polska wobec celów 2030
- Biblioteka
- Wideo
- Patronaty
- Projekty
- O serwisie
- Opinie
- Polityka klimatyczna
- Nauka o klimacie
- Zielona gospodarka
- Inicjatywy lokalne
- Energetyka
- Transport
- ADAPTACJA
- PARYŻ COP21
więcej
Polityka klimatyczna
Nauka o klimacie
Zielona gospodarka
Inicjatywy lokalne
Energetyka
Polityka klimatyczna
Kopenhaga? Nie traćmy nadziei... (8806)
2009-11-20Drukuj
Ostatnie doniesienia ze szczytu państw Współpracy Gospodarczej Azji i Pacyfiku (APEC) wywołały spore zaniepokojenie obserwatorów negocjacji klimatycznych, jednocześnie redukując oczekiwania społeczeństw wobec Konferencji w Kopenhadze. Czy jednak osiągnięcie porozumienia w Kopenhadze jest już naprawdę niemożliwe?
Ostatnie sygnały ze świata politycznego wskazują, że szanse na ustanowienie prawnie wiążącego traktatu w Kopenhadze są znikome. Jako wariant bardziej prawdopodobny przedstawia się propozycję dwustopniowej realizacji porozumienia, którą, podczas spotkania państw APEC w Singapurze, przedstawił duński premier Lars Lykke Rasmussen. Zgodnie z tą koncepcją, Konferencja w Kopenhadze nie zakończy się ustanowieniem ogólnoświatowego i prawnie wiążącego porozumienia na rzecz ochrony klimatu, ale będzie ważnym krokiem w tym kierunku.
Stanowisko, przedstawione podczas spotkania APEC w Singapurze było jednym z tematów dyskusji w ramach nieformalnej sesji Pre-COP 15, odbytej w dniach 16-17 listopada w Kopenhadze. Uczestnicząca w spotkaniu Connie Hedegaard, duńska minister środowiska, podkreślała że wskazane jest, aby Konferencja w Kopenhadze zagwarantowała datę ostatecznego przyjęcia prawnie wiążącej wersji dokumentu porozumienia. Zdaniem Yvo de Boer, Sekretarza Wykonawczego Ramowej Konwencji NZ w sprawie Zmian Klimatu, uczestnicy Konferencji w Kopenhadze muszą dostarczyć "szeregu jasnych decyzji", tak aby możliwe było ustanowienie formalnego traktatu w ciągu sześciu miesięcy od jej zakończenia.
Nadzieję na ożywienie negocjacji klimatycznych wzbudziła zgoda Chin i Stanów Zjednoczonych, co do konieczności ustalenia podczas Konferencji w Kopenhadze konkretnych zobowiązań redukcyjnych. Podczas spotkania w Pekinie Prezydent Obama i Prezydentem Chin Hu Jintao ustalili, że sesja w Kopenhadze powinna przynieść także konkretne ustalenia w zakresie zobowiązań finansowych, działań adaptacyjnych, transferu technologii oraz ochrony lasów. Rządy tych dwóch państw podpisały również porozumienie, dotyczące współpracy w dziedzinie niskoemisyjnych technologii, uwzględniające plany stworzenia wspólnego centrum badawczego oraz promocję technologii z zakresu eko-budownictwa, pojazdów elektrycznych oraz tzw. czystych technologii węglowych.
Zdaniem Prezydenta Obamy porozumienie kopenhaskie, powinno gwarantować "natychmiastowy efekt w postaci działania", nawet jeśli do końca roku nie uda się stworzyć dokumentu prawnie wiążącego.
We wspólnym oświadczeniu, wydanym po zakończeniu obustronnych spotkań, przywódcy stwierdzili: "Wedle zasady wspólnej, ale zróżnicowanej odpowiedzialności oraz umiejętnie oszacowanych możliwości, stanowisko uzgodnione w Kopenhadze powinno zawierać cele redukcji emisji dla krajów rozwiniętych oraz propozycje odpowiednio dostosowanych działań łagodzących zmiany klimatyczne w krajach rozwijających się. "
Odnosząc się do tych oświadczeń, Ed Miliband, brytyjski minister ds. energii i zmian klimatycznych, powiedział: "Celem konferencji kopenhaskiej jest w dalszym ciągu kompleksowe i ambitne porozumienie. Dzisiejsze potwierdzenie tych dążeń ze strony prezydentów Obamy i Hu jest bardzo dobrze przyjęte, a jednocześnie niezbędne do podjęcia dalszych działań.”
Andy Atkins, dyrektor wykonawczy organizacji Friends of the Earth, powiedział: "Dzisiejsza umowa USA z Chinami potwierdza, że dalsze kroki naprzód w walce ze zmianami klimatu są nadal możliwe do zrobienia w Kopenhadze,... aby tak się stało, oba narody muszą teraz zmobilizować swoje największe siły polityczne".
Zdaniem wielu przedstawicieli organizacji pozarządowych osiągnięcie w Kopenhadze ambitnego i prawnie wiążącego porozumienia na rzecz ochrony klimatu jest jeszcze możliwe.
W oświadczeniu międzynarodowej organizacji WWF stwierdzono: „Świat potrzebuje prawnie wiążącej umowy klimatycznej w Kopenhadze i wciąż mamy szansę ją zawrzeć, niezależnie od tego, jak bardzo niektórzy przywódcy polityczni starają się ją opóźnić.”
„Musimy wykorzystać energię polityczną, która narasta stopniowo i ma szanse osiągnąć szczyt na konferencji w Kopenhadze. Nie możemy dłużej czekać - świat nie może sobie pozwolić na więcej opóźnień.”
O tym, czy światowi przywódcy zdecydują się na natychmiastowe działania na rzecz ochrony klimatu przekonamy się zapewne dopiero podczas finalnych sesji obrad w Kopenhadze. W programie Konferencji zaplanowano w ostatnich dniach, a więc 17-18 grudnia spotkania z udziałem przywódców państw. Podczas zakończenia poprzedniej sesji negocjacji klimatycznych w Barcelonie ogłoszono, że około czterdziestu światowych przywódców ma zamiar uczestniczyć w grudniowej Konferencji COP15. Obecnie szacuje się, że liczba ta może być jeszcze większa.
W ostatnich dniach o osobistym uczestnictwie w Konferencji zapewnił Premier Wielkiej Brytanii Gordon Brown, co było odpowiedzią na zaproszenie, jakie w dniu 12 listopada Premier Danii Lars Loekke Rasmussen skierował do 191 przywódców państw, których przedstawicielstwa będą uczestniczyć w Konferencji. O zamiarze uczestniczenia w grudniowej konferencji poinformowali także m.in. Premier Australii Kevin Rudd oraz Kanclerz Niemiec Angela Merkel. Możliwość udziału w grudniowych negocjacjach zgłosił także Prezydent Obama, jednakże zastrzegł przy tym, że tylko w przypadku, gdyby przedstawicielstwa krajowe były "o krok od podpisania znaczącej umowy".
Obserwując postawy przywódców państw, możemy odnieść wrażenie, że jesteśmy świadkami złożonej gry politycznej. Każde z państw, chcąc do końca pozostać ważnym graczem, wstrzymuje się przed „odsłonięciem swych kart”, co budzi wzajemny brak zaufania. Stawka w tej grze jest niezwykle wysoka… to nasza przyszłość… warunki ekonomiczne i gospodarcze, aspekty ekologiczne, a także - co głośno podkreślają kraje rozwijające się - życie ludzkie! Pozostaje mieć zatem nadzieje, że podczas spotkania w Kopenhadze okaże się, że wszystkie państwa grając osobno, potrafią też grać w jednej drużynie.
Stanowisko, przedstawione podczas spotkania APEC w Singapurze było jednym z tematów dyskusji w ramach nieformalnej sesji Pre-COP 15, odbytej w dniach 16-17 listopada w Kopenhadze. Uczestnicząca w spotkaniu Connie Hedegaard, duńska minister środowiska, podkreślała że wskazane jest, aby Konferencja w Kopenhadze zagwarantowała datę ostatecznego przyjęcia prawnie wiążącej wersji dokumentu porozumienia. Zdaniem Yvo de Boer, Sekretarza Wykonawczego Ramowej Konwencji NZ w sprawie Zmian Klimatu, uczestnicy Konferencji w Kopenhadze muszą dostarczyć "szeregu jasnych decyzji", tak aby możliwe było ustanowienie formalnego traktatu w ciągu sześciu miesięcy od jej zakończenia.
Nadzieję na ożywienie negocjacji klimatycznych wzbudziła zgoda Chin i Stanów Zjednoczonych, co do konieczności ustalenia podczas Konferencji w Kopenhadze konkretnych zobowiązań redukcyjnych. Podczas spotkania w Pekinie Prezydent Obama i Prezydentem Chin Hu Jintao ustalili, że sesja w Kopenhadze powinna przynieść także konkretne ustalenia w zakresie zobowiązań finansowych, działań adaptacyjnych, transferu technologii oraz ochrony lasów. Rządy tych dwóch państw podpisały również porozumienie, dotyczące współpracy w dziedzinie niskoemisyjnych technologii, uwzględniające plany stworzenia wspólnego centrum badawczego oraz promocję technologii z zakresu eko-budownictwa, pojazdów elektrycznych oraz tzw. czystych technologii węglowych.
Zdaniem Prezydenta Obamy porozumienie kopenhaskie, powinno gwarantować "natychmiastowy efekt w postaci działania", nawet jeśli do końca roku nie uda się stworzyć dokumentu prawnie wiążącego.
We wspólnym oświadczeniu, wydanym po zakończeniu obustronnych spotkań, przywódcy stwierdzili: "Wedle zasady wspólnej, ale zróżnicowanej odpowiedzialności oraz umiejętnie oszacowanych możliwości, stanowisko uzgodnione w Kopenhadze powinno zawierać cele redukcji emisji dla krajów rozwiniętych oraz propozycje odpowiednio dostosowanych działań łagodzących zmiany klimatyczne w krajach rozwijających się. "
Odnosząc się do tych oświadczeń, Ed Miliband, brytyjski minister ds. energii i zmian klimatycznych, powiedział: "Celem konferencji kopenhaskiej jest w dalszym ciągu kompleksowe i ambitne porozumienie. Dzisiejsze potwierdzenie tych dążeń ze strony prezydentów Obamy i Hu jest bardzo dobrze przyjęte, a jednocześnie niezbędne do podjęcia dalszych działań.”
Andy Atkins, dyrektor wykonawczy organizacji Friends of the Earth, powiedział: "Dzisiejsza umowa USA z Chinami potwierdza, że dalsze kroki naprzód w walce ze zmianami klimatu są nadal możliwe do zrobienia w Kopenhadze,... aby tak się stało, oba narody muszą teraz zmobilizować swoje największe siły polityczne".
Zdaniem wielu przedstawicieli organizacji pozarządowych osiągnięcie w Kopenhadze ambitnego i prawnie wiążącego porozumienia na rzecz ochrony klimatu jest jeszcze możliwe.
W oświadczeniu międzynarodowej organizacji WWF stwierdzono: „Świat potrzebuje prawnie wiążącej umowy klimatycznej w Kopenhadze i wciąż mamy szansę ją zawrzeć, niezależnie od tego, jak bardzo niektórzy przywódcy polityczni starają się ją opóźnić.”
„Musimy wykorzystać energię polityczną, która narasta stopniowo i ma szanse osiągnąć szczyt na konferencji w Kopenhadze. Nie możemy dłużej czekać - świat nie może sobie pozwolić na więcej opóźnień.”
O tym, czy światowi przywódcy zdecydują się na natychmiastowe działania na rzecz ochrony klimatu przekonamy się zapewne dopiero podczas finalnych sesji obrad w Kopenhadze. W programie Konferencji zaplanowano w ostatnich dniach, a więc 17-18 grudnia spotkania z udziałem przywódców państw. Podczas zakończenia poprzedniej sesji negocjacji klimatycznych w Barcelonie ogłoszono, że około czterdziestu światowych przywódców ma zamiar uczestniczyć w grudniowej Konferencji COP15. Obecnie szacuje się, że liczba ta może być jeszcze większa.
W ostatnich dniach o osobistym uczestnictwie w Konferencji zapewnił Premier Wielkiej Brytanii Gordon Brown, co było odpowiedzią na zaproszenie, jakie w dniu 12 listopada Premier Danii Lars Loekke Rasmussen skierował do 191 przywódców państw, których przedstawicielstwa będą uczestniczyć w Konferencji. O zamiarze uczestniczenia w grudniowej konferencji poinformowali także m.in. Premier Australii Kevin Rudd oraz Kanclerz Niemiec Angela Merkel. Możliwość udziału w grudniowych negocjacjach zgłosił także Prezydent Obama, jednakże zastrzegł przy tym, że tylko w przypadku, gdyby przedstawicielstwa krajowe były "o krok od podpisania znaczącej umowy".
Obserwując postawy przywódców państw, możemy odnieść wrażenie, że jesteśmy świadkami złożonej gry politycznej. Każde z państw, chcąc do końca pozostać ważnym graczem, wstrzymuje się przed „odsłonięciem swych kart”, co budzi wzajemny brak zaufania. Stawka w tej grze jest niezwykle wysoka… to nasza przyszłość… warunki ekonomiczne i gospodarcze, aspekty ekologiczne, a także - co głośno podkreślają kraje rozwijające się - życie ludzkie! Pozostaje mieć zatem nadzieje, że podczas spotkania w Kopenhadze okaże się, że wszystkie państwa grając osobno, potrafią też grać w jednej drużynie.
opracowanie: AR
na podstawie: www.guardian.co.uk, www.actoncopenhagen.decc.gov.uk, www.news.bbc.co.uk, www.grist.org
na podstawie: www.guardian.co.uk, www.actoncopenhagen.decc.gov.uk, www.news.bbc.co.uk, www.grist.org
Udostępnij wpis swoim znajomym!
Podziel się swoją opinią
Za treść materiału odpowiada wyłącznie Fundacja – Instytut na Rzecz Ekorozwoju
Newsletter
Patronaty
Kalendarium
- PN
- WT
- ŚR
- CZ
- PT
- SO
- ND
Warning: Illegal string offset 'dzien' in /tpl_c/%%58^58D^58DE6355%%kalendarz.tpl.php on line 31
0
Warning: Illegal string offset 'dzien' in /tpl_c/%%58^58D^58DE6355%%kalendarz.tpl.php on line 31
0
Warning: Illegal string offset 'dzien' in /tpl_c/%%58^58D^58DE6355%%kalendarz.tpl.php on line 31
0
Warning: Illegal string offset 'dzien' in /tpl_c/%%58^58D^58DE6355%%kalendarz.tpl.php on line 31
0- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
ChronmyKlimat.pl wersja 2.0 – portal na temat zmian klimatu dla społeczeństwa i biznesu. © Copyright Fundacja Instytut na rzecz Ekorozwoju | |
Redakcja: ul. Nabielaka 15 lok. 1, 00-743 Warszawa, tel. +48 +22 8510402, -03, -04, fax +48 +22 8510400, portal@chronmyklimat.pl |
RSS
Polityka prywatności