więcej


Polityka klimatyczna

Jaki klimat przed COP17 w Durbanie? (13470)

2011-10-28

Drukuj

RPA deklaruje pełną gotowość do przyjęcia w Durbanie uczestników COP17. WWF podkreśla, że przygotowanie techniczne nie oznacza, że osiągniemy międzynarodowe porozumienie. Ministerstwo Środowiska liczy na przekonanie do negocjacji największych emiterów CO2 – to tylko niektóre z tematów poruszonych podczas konferencji "Poczuj klimat Durbanu!".

26 października 2011 roku odbyła się zorganizowana przez WWF we współpracy z ambasadą Republiki Południowej Afryki w Warszawie konferencja pod hasłem "Poczuj klimat Durbanu!". Udział wzięli w niej Lehlohonolo Shadrack Ted Pekane, ambasador RPA w Polsce, Wojciech Stępniewski, kierownik projektu "Klimat i Energia" z WWF Polska oraz Andrzej Błachowicz, doradca ministra środowiska ds. klimatu. Konferencję zakończyła prezentacja multimedialna na temat Durbanu przedstawiona przez Jana Królaka z ambasady RPA.

Witając gości konferencji, ambasador RPA z dumą zadeklarował pełne przygotowanie swojego kraju do szczytu klimatycznego, do którego rozpoczęcia pozostał już zaledwie miesiąc. Przewiduje się że podczas szczytu Durban odwiedzi około 20 tysięcy osób. Gotowość do tego wydarzenia potwierdziły zdaniem ambasadora przeprowadzone z powodzeniem we wrześniu nieoficjalne konsultacje ministrów i przedstawicieli państw konwencji. Pekane przypomniał też o siedmiu kluczowych zagadnieniach, które zdaniem Maite Nkoana-Mashabane, południowoafrykańskiej minister spraw zagranicznych i przewodniczącej COP17, zadecydują o powodzeniu tegorocznej konferencji. Wśród nich znajdują się między innymi: realizacja postanowień z Cancún, priorytetowa rola adaptacji do zmian klimatu, rozwiązanie kwestii politycznych wokół drugiego okresu zobowiązań w ramach protokołu z Kioto, porozumienie w sprawie formy prawnej przyszłego reżimu, zachowanie integralności środowiskowej, budowa trwałego system finansowania oraz określenie wspólnej wizji długoterminowej współpracy.

Wojciech Stępniewski z WWF w swoim wystąpieniu zwrócił uwagę na zaawansowanie Republiki Południowej Afryki w działaniach dotyczących wykorzystania odnawialnych źródeł energii (OZE). Już w 2003 roku opracowano tam białą księgę energii odnawialnej, która wyznaczyła wysoki cel w zakresie udziału OZE w produkcji energii. Zaprezentowany w 2010 roku plan działań (Integrated Resource Plan for Electricity 2010-2020) określił ten udział na poziomie aż 42%. Równocześnie w RPA funkcjonują już taryfy stałe (feed-in tarrifs) dla OZE, co pomaga zwiększyć produkcję energii elektrycznej z tych źródeł. W kolejnej części prezentacji przypomniano o osiągnięciach COP16 w Cancún, do których zaliczyć można przede wszystkim zgodę państw konwencji w kwestii potrzeby zatrzymania globalnego ocieplenia na poziomie 2ºC, porozumienie (chociaż bez konkretnych decyzji) w sprawie utworzenia funduszu wspierającego kraje rozwijające się w walce ze zmianami klimatu oraz utworzenie Komitetu do Spraw Adaptacji, jako że adaptacja jest sprawą priorytetową dla większości krajów rozwijających się. Kontynuacja pracy nad realizacją postanowień z Cancún to jedno z zadań, które stoją przed uczestnikami spotkania w Durbanie.

Nie ulega jednak wątpliwości, że największym wyzwaniem będzie zabezpieczenie drugiego okresu zobowiązań protokołu z Kioto, a tym samym zachowanie jedynego prawnie wiążącego instrumentu zawierającego cel i plan osiągnięcia redukcji emisji. Poważną przeszkodą w negocjacjach jest postawa Stanów Zjednoczonych, które nie ratyfikowały protokołu z Kioto i od początku są przeciwne jego przedłużeniu. Trudno też przewidzieć, jak ostatecznie zachowają się Rosja, Kanada i Japonia, również niechętne wiążącym zobowiązaniom do redukcji emisji. Równie ważna jest zgoda wszystkich państw na redukcję emisji o minimum 80% do roku 2050, co może być nie lada wyzwaniem, zwłaszcza jeśli weźmiemy pod uwagę fakt, że w ostatnim roku globalne emisje znowu wzrosły.

Andrzej Błachowicz, doradca ministra środowiska ds. klimatu, w swojej wypowiedzi nawiązał do wniosków z Rady UE ds. Środowiska, która odbyła się w Luksemburgu 10 października br. Jednym z głównych celów spotkania było uzgodnienie wspólnej strategii negocjacyjnej na szczyt klimatyczny w Durbanie. Andrzej Błachowicz wyjaśnił, że UE jest otwarta na przedłużenie protokołu z Kioto o kolejny okres zobowiązań. Warunkiem ma być jednak zainicjowanie mapy drogowej, określającej ścieżkę do porozumienia, w ramach którego największe gospodarki będą także zobowiązane do redukcji emisji. Wydaje się ona konieczna przede wszystkim z punktu widzenia krajów rozwijających się, wśród których paradoksalnie znajdują się także i Chiny, największy emiter świata. Ostatnio kraj ten zmienia swoje sceptyczne jak dotąd stanowisko, a nawet deklaruje gotowość do rozmów, trudno jednak przewidzieć, co z tego wyniknie. Andrzej Błachowicz podsumował, że dla UE podstawowym pytaniem jest, czy istnieje szansa, że do roku 2020 ścieżki działania wszystkich krajów zbiegną się w jednym punkcie i uda się wypracować jeden międzynarodowy reżim. Sama UE odpowiada bowiem jedynie za kilkanaście procent globalnych emisji, a jeśli zostanie sama w walce z globalnym ociepleniem, może to doprowadzić do masowego przenoszenia przemysłu poza granice Wspólnoty i spotęgowaniu mającej miejsce już dziś ucieczki emisji (carbon leakage).

17. Konferencja Stron Konwencji Klimatycznej (COP17) w Durbanie będzie trwała od 28 listopada do 9 grudnia 2011. Jak podał Andrzej Błachowicz, w polskiej delegacji liczącej 45 osób znajdzie się minister środowiska Andrzej Kraszewski oraz przedstawiciele innych resortów, m.in. gospodarki, spraw zagranicznych i finansów. Szefem delegacji ma być Tomasz Chruszczow, radca ministra i przewodniczący grupy roboczej ds. zmian klimatu.

 

ChronmyKlimat.pl
na podstawie materiałów konferencyjnych

 

Redakcja ChronmyKlimat.pl zezwala na przedruk tego artykułu, pod warunkiem podania źródła tekstu i zamieszczenia linku do portalu lub podlinkowanego logotypu.



Udostępnij wpis swoim znajomym!




Podziel się swoją opinią



Za treść materiału odpowiada wyłącznie Fundacja – Instytut na Rzecz Ekorozwoju



Portal dofinansowany ze środków Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Za jego treść odpowiada Fundacja – Instytut na Rzecz Ekorozwoju, poglądy w nim wyrażone nie odzwierciedlają oficjalnego stanowiska Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej