więcej


Polityka klimatyczna

Agenda negocjacji klimatycznych 2011 (8621)

2011-05-05

Drukuj
Między 3 a 8 kwietnia 2011 r. w Bangkoku odbyło się spotkanie stron Konwencji Klimatycznej ONZ (UNFCCC). Negocjatorzy ze 176 państw uzgodnili agendę prac na resztę roku, zgodnie z postanowieniami zeszłorocznego szczytu klimatycznego w Cancun. 
ZIELONY FUNDUSZ KLIMATYCZNY

Pod koniec kwietnia (28-29.04.2011) odbyło się w Meksyku pierwsze spotkanie negocjatorów, dotyczące utworzenia Zielonego Funduszu Klimatycznego, który ma działać jako część finansowego mechanizmu Konwencji dla wsparcia krajów rozwijających się. Fundusz ma być zarządzany przez Radę złożoną z 24 stron Konwencji, z zachowaniem równowagi liczbowej między reprezentantami krajów rozwiniętych i rozwijających się. Jego zadanie polegać będzie na pomocy krajom rozwijającym się przy tworzeniu czystych technologii, źródeł czystej energii, adaptacji i ochronie terenów leśnych.

Powołaniem Zielonego Funduszu będzie się zajmować Tymczasowy Komitet złożony z 40 członków, w tym 15 państw rozwiniętych i 25 rozwijających się. Listę jego członków można zobaczyć na stronie unfccc.int/cancun_agreements. Polskę reprezentować będzie Andrzej Ciopiński, zastępca dyrektora Departamentu Zagranicznego w Ministerstwie Finansów. Zadaniem Komitetu jest przygotowanie dokumentacji opisującej działanie Funduszu w formie pozwalającej na akceptację podczas 17. sesji Porozumienia Stron w Durbanie, RPA, między 28 listopada a 9 grudnia tego roku (2011). Prace Komitetu mają być otwarte dla niezależnych organizacji, międzynarodowych obserwatorów i wspomagane przez instytucje finansowe. Porozumienie stron zaprosiło do współpracy Bank Światowy jako tymczasowego powiernika Funduszu mimo, że ruch ten nie spełnia oczekiwań wszystkich ze stron. Oznacza to bowiem, że decydujący wpływ na sposób zarządzania Funduszem może leżeć po stronie państw rozwiniętych.

Kraje rozwinięte zobligowały się do przeznaczania na Fundusz 100 mld dol. rocznie na pomoc w walce ze zmianami klimatu dla rozwijającej się części świata. Unia Europejska twierdzi, że jest to duże wyzwanie, jednak z udziałem funduszy publicznych oraz prywatnych (pod naciskiem banków i międzynarodowego rynku handlu emisjami) – do zrealizowania.

BONN, PÓŁMETEK DURBANU

Kolejne spotkanie przedstawicieli z całego świata będzie miało miejsce w Bonn, Niemcy, między 6 a 17 czerwca 2011 r. Celem jest wypracowanie propozycji przyszłego porozumienia, czyli gruntu pod Konferencję Klimatyczną w Durbanie. Na razie nie widać jednak zgody co do przyszłości protokołu z Kioto po 2012r. Strony negocjacji różnie postrzegają swój udział w nowym porozumieniu oraz jego kształt.

Gospodarki rozwijające się popierają kontynuację Protokołu z Kioto, lecz wiadomo już dziś, że kraje rozwinięte są temu przeciwne. Japonia i Rosja odrzucają tę drogę. USA nie weszły na tę drogę ani jedną nogą. Będąc drugim producentem gazów cieplarnianych na świecie, Stany Zjednoczone, nie ratyfikowały Protokołu z Kioto. Głównym zarzutem krajów rozwiniętych jest to, że Protokół niewystarczająco uwzględnia redukcję emisji ze strony wschodzących gospodarek, będących jednymi z największych emitentów, np. Chiny. Drugi punkt spięcia stanowią sprawy techniczne takie, jak handel niewykorzystanymi limitami emisji, które utrudniają osiągnięcie oraz oszacowanie faktycznych redukcji.

Kluczową sprawą przed konferencją klimatyczną w Durbanie jest porozumienie między najbardziej rozwiniętymi państwami w celu pokonania tych różnic zdań oraz wypracowanie wspólnej koncepcji w sprawie redukcji emisji. Oczekiwania, nadzieje i zobowiązania tych stron muszą spotkać się w tym samym miejscu jeszcze przed grudniem tego roku. Do nas należy regularne sprawdzanie, czy miejsce to nie leży zbyt blisko aktualnego położenia na mapie redukcji emisji. Ponadto, porozumienie powinno w końcu zawierać wiążące zobowiązania USA.

NOWE STANOWISKO CHIN


Wątpliwościom co do zachowania wschodzących gospodarek odpowiada ostatnio chiński przedstawiciel w negocjacjach klimatycznych ONZ. Ogłosił on, że Chiny są w trakcie przygotowywania aktów prawnych poświęconych zmianom klimatu oraz opracowywania niskoemisyjnej strategii rozwoju.

Xie Zhenhua, przewodniczący Państwowej Komisji ds. Rozwoju i Reformy (NDRC), twierdzi, że jest sprawą wielkiej wagi, aby Chiny ujęły zmiany klimatu w prawnej formie. Poinformował też, że Chiny nie zwlekają z publikacją regulacji dotyczących zarządzania projektami i współpracą w zakresie Clean Development Mechanism.

W marcu tego roku (2011), Rada Państwowa Chin uchwaliła kolejny pięcioletni plan, w którym kluczowym zadaniem jest aktywna walka ze zmianami klimatu. Zapowiedziano zmniejszenie zużycia energii na każdą jednostkę PKB o 16% i redukcję emisji CO2 na każdą jednostkę PKB o 17% w następnych 5 latach.

Chiny zamierzają czerpać z legislacyjnych doświadczeń innych państw w kwestii walki ze zmianami klimatu oraz pogłębiać współpracę z globalnymi partnerami.

Największe gospodarki świata powinny dawać przykład obniżając emisyjność i energochłonność. Przewidziane zmiany nie są wystarczające, aby zatrzymać wzrost globalnej temperatury poniżej 2 st. C, trzeba jednak przyznać, że jest to krok naprzód.

Informacje w artykule pochodzą ze stron: unfccc.int,
news.xinhuanet.com/english2010/china/2011-04/27/c_13847244.htm.


Dokładny kalendarz spotkań dla każdego z ciał Konwencji dostępny jest na stronie: unfccc.int/meetings/unfccc_calendar/items/2655.php.


źródło: DlaKlimatu.pl
www.dlaklimatu.pl  

Udostępnij wpis swoim znajomym!




Podziel się swoją opinią



Za treść materiału odpowiada wyłącznie Fundacja – Instytut na Rzecz Ekorozwoju



Portal dofinansowany ze środków Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Za jego treść odpowiada Fundacja – Instytut na Rzecz Ekorozwoju, poglądy w nim wyrażone nie odzwierciedlają oficjalnego stanowiska Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej