więcej


Nauka o klimacie

Zmiany klimatu, a rolnictwo w krajach rozwijających się (17908)

2014-12-01

Drukuj
galeria

Jelimoti Sikelo z Malawi kukurydzę uprawia w sposób zrównoważony, fot. CIMMYT, (CC BY-NC-SA 2.0)

Badania naukowe wskazują, że dzięki zastosowaniu odpowiednich praktyk drobni rolnicy mogą zwiększyć wydajność swoich gospodarstw i pomóc w walce ze zmianami klimatycznymi.

Rolnictwo jest jednym z kluczowym elementów w zmaganiach ze zmianami klimatu. Z jednej strony jest poważnie zagrożone konsekwencjami globalnego ocieplenia, a z drugiej samo jest istotnym źródłem emisji gazów cieplarnianych. Eksperci są zgodni, że w tej sytuacji zwykłe kontynuowanie dotychczasowych praktyk nie wystarczy, aby w nadchodzących dekadach wyżywić rosnącą liczbę ludności świata. Niezbędna jest intensyfikacja rolnictwa przez miliony rolników z krajów globalnego Południa, ale musi mieć ona zrównoważony charakter. Praca zespołu naukowców CGIAR (konsorcjum badawczego na rzecz bezpieczeństwa żywnościowego na świecie) analizuje związki między zrównoważoną intensyfikacją a rolnictwem przyjaznym klimatowi.

Trudne perspektywy

Podczas wrześniowego szczytu klimatycznego ONZ dyskutowano na temat różnorakich konsekwencji postępujących zmian klimatu, w tym spadku głównych plonów w ostatnich dziesięcioleciach. Przykładowo globalne plony kukurydzy mogły zmniejszyć się o 3,8% od 1980 roku ze względu na wyższe temperatury, spadek równy jednej piątej obecnych światowych zapasów. Tymczasem ze względu na rosnącą liczbę ludności będziemy musieli w nadchodzących latach produkować dużo więcej żywności niż obecnie. Pociągnie to za sobą znaczny wzrost emisji dwutlenku węgla z rolnictwa, gdyż sektor rolny już teraz jest odpowiedzialny nawet za 29% globalnych emisji gazów cieplarnianych.

Co gorsza, szybkie zmiany globalnej diety, co ma związek m.in. z postępującą urbanizacją, prowadzą do wzrostu produkcji żywności, która wiąże się z większą emisją dwutlenku węgla (szczególnie mięso i nabiał). Przewiduje się, że do roku 2050 spożycie mięsa osiągnie ponad 450 mln ton, o 50% więcej niż obecna światowa produkcja. Może to znacznie zwiększyć emisję gazów cieplarnianych także w związku z wycinaniem lasów pod nowe pastwiska.

Ostra konkurencja o kurczące się zasoby ziemi i wody między rolnictwem, przemysłem i rozrastającymi się miastami oznacza, że obowiązkiem rolnictwa staje się produkować więcej przy użyciu mniejszej ilości ziemi i wody oraz, gdy tylko to możliwe, emitując mniej dwutlenku węgla. Stawia to rządy krajów globalnego Południa przed trudnym dylematem.

Zrównoważona poprawa wydajności

W niektórych krajach intensyfikacja produkcji żywności odbywa się poprzez wielkie komercyjne inwestycje rolne, często przy udziale zagranicznych inwestorów. Choć strategia ta może generować znaczne dochody i tworzyć nowe miejsca pracy, jej skutki społeczne i środowiskowe są zwykle negatywne. Bardzo często problemem są takie kwestie, jak ochrona praw do użytkowania gruntów przez lokalne społeczności czy brak właściwej oceny oddziaływania inwestycji na środowisko.

Tymczasem autorzy wspomnianego we wstępie artykułu wskazują, że dobrym sposobem zapewnienia odpowiedniego poziomu produkcji żywności jest tzw. zrównoważona intensyfikacja (ang. sustinable intensification – SI) rolnictwa przez miliony ubogich rolników i rolniczek w krajach globalnego Południa. Według autorów artykułu, dzięki szerokiemu zastosowaniu naturalnych sposobów zwiększania notorycznie niskiej wydajności, kilkaset milionów, mających zwykle 1-2 hektary, drobnych gospodarstw rolnych na świecie może lepiej wykorzystać swój wciąż duży potencjał produkcyjny.

Wśród wielu niedrogich innowacji, które mogą poprawić wydajność w małych gospodarstwach rolnych, można wymienić: tradycyjne techniki nawadniania upraw (na przykład nawadnianie przy użyciu zakopanego glinianego garnka); dostęp do odmian nasion odpornych na długie okresy suszy; lepsze zarządzanie żyznością gleby; poprawa diet zwierząt hodowlanych. Bardzo istotny jest fakt, że praktyki te mogą również pomóc gospodarstwom stać się bardziej przyjaznymi dla klimatu. Przede wszystkim rolnicy nie muszą oczyszczać nowych gruntów do celów rolniczych, gdy uzyskują więcej z akra ziemi i niewielkiej ilości wody. Ponadto, dzięki wyższym dochodom mają więcej środków, które mogą przeznaczyć na adaptację do skutków zmieniającego się klimatu.

Pozytywne przykłady

Dobrym przykładem sukcesu zrównoważonej intensyfikacji jest uprawa współrzędna kawy i bananów. Może ona zwiększyć dochody gospodarstw z kawy nawet o więcej niż 50% dzięki zmniejszeniu częstotliwości występowania szkodników i lepszemu rozwojowi cieniolubnych kawowców. To podejście ma również dodatkowe korzyści w postaci znacznie większego potencjału pochłaniania dwutlenku węgla w porównaniu do tradycyjnych monokultur kawy. W regionie Sahelu, z kolei, połączenie odpowiednich praktyk ochrony gleby i wody, takich jak kamienne mini tamy w celu zmniejszenia erozji gleby i odpływu oraz zastosowanie otworów do sadzenia wypełnionych kompostem lub obornikiem, może podwoić plony proso i sorgo.

Aby zachęcać rolników do stosowania praktyk przyjaznych klimatowi niezbędne są właściwe polityki i mechanizmy rynkowe. Zastosowanie nowych technik może wiązać się z pewnymi utrudnieniami, np. koniecznością wykorzystania dodatkowej siły roboczej, dlatego odpowiednie sposoby zapewnienia udziału rolników są kluczowe dla sukcesu przedsięwzięcia. Dobrze ilustruje to przykład wsi Gokulpura.

W tej wsi w suchym regionie Radżastanu w północno-wschodnich Indiach rolnicy i pasterze w przeciągu piętnastu lat zmienili sposób zarządzania wspólnymi ziemiami. W ramach inicjatywy mającej na celu walkę z degradacją ziem zgodzili się zbudować kamienne ogrodzenie, aby zmniejszyć dziki wypas na zdegradowanych gruntach oraz posadzić specjalne gatunki drzew odporne na susze, aby zapewnić pożywną paszę dla swoich zwierząt hodowlanych. Zobowiązali się do tego, ponieważ widzieli korzyści takich działań. Dodawanie do diety zwierząt liści z posadzonych drzew może nawet potroić dzienną ilość uzyskiwanego mleka. Poprzez poprawę diety zwierząt ten system gospodarowania jest korzystny dla rolników, gdyż zwiększa ich dochody. Ponadto jest zrównoważony, wiąże się z niskimi kosztami oraz ma pozytywny wpływ na klimat, gdyż sadzenie drzew na zdegradowanych terenach zwiększyło pochłanianie dwutlenku węgla.

Coraz więcej przykładów pokazuje, że zrównoważona intensyfikacja drobnego rolnictwa, jeśli zostanie właściwie skonkretyzowana i rozpropagowana, może i powinna odgrywać ważną rolę w przyczynianiu się do tak potrzebnej transformacji globalnego sektora żywnościowego na bardziej przyjazny dla klimatu.

Opracowanie Marta Śmigrowska, na podstawie Dla Klimatu.


Udostępnij wpis swoim znajomym!




Podziel się swoją opinią



Za treść materiału odpowiada wyłącznie Fundacja – Instytut na Rzecz Ekorozwoju



Portal dofinansowany ze środków Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Za jego treść odpowiada Fundacja – Instytut na Rzecz Ekorozwoju, poglądy w nim wyrażone nie odzwierciedlają oficjalnego stanowiska Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej