więcej


Nauka o klimacie

Zanik dziury ozonowej powodem wzrostu ocieplenia na półkuli południowej (9000)

2010-01-29

Drukuj

Dziura ozonowa regularnie się zmniejsza, ale jej zanik powoduje rozszerzanie się ocieplenia na półkuli południowej, ustalili naukowcy z Uniwersytetu Leeds – podaje internetowy serwis "EurekAlert".

Antarktyczna dziura ozonowa kiedyś była traktowana jak jedno z największych zagrożeń środowiska. Jednak odkrycie nieznanych wcześniej reakcji zwrotnych wskazuje, że jej zanik szkodzi, zamiast chronić region od ocieplenia wywoływanego działaniem dwutlenku węgla.

Wiatry wiejące z dużą prędkością w rejonie poniżej dziury doprowadziły do utworzenia formacji jaśniejszych letnich chmur, które odbijają więcej promieni słonecznych.

"Te chmury zachowywały się jak lustro dla promieni słonecznych, odbijając ciepło słoneczne od powierzchni Ziemi do tego stopnia, że rosnące emisje dwutlenku węgla przestały być problemem w tym rejonie w okresach letnich" – powiedział prof. Ken Carslaw z Uniwersytetu Leeds, współautor badania.

"Jeśli, jak się wydaje, te wiatry ustaną, to rosnący poziom emisji CO2 doprowadzi do przyspieszenia ocieplania się południowej hemisfery, co z kolei może wpłynąć na prognozy klimatyczne" – dodał.

Kluczowym czynnikiem w tym nowym odkryciu jest aerozol – maleńkie cząsteczki odbijające promienie słoneczne znajdujące się w powietrzu, które, zdaniem ekspertów, mają olbrzymi wpływ na klimat.

Gazy cieplarniane absorbują promieniowanie podczerwone z Ziemi i uwalniają je do atmosfery jako ciepło, powodując ocieplanie planety. Aerozol przeciwdziała temu poprzez odbijanie ciepła słonecznego od Ziemi i ochładzając planetę.

Poniżej antarktycznej dziury ozonowej wiejące z dużą prędkością wiatry wzbijają duże ilości pyłu wodnego, który zawiera miliony maleńkich cząsteczek soli. Ten pył formuje kropelki i wreszcie chmury. Rosnące w ostatnim dwudziestoleciu ilości pyłu wodnego uczyniły te chmury jaśniejszymi i bardziej odbijającymi promieniowanie.

W swoich badaniach zespół naukowców wykorzystał symulację z danymi meteorologicznymi zgromadzonymi w minionym dwudziestoleciu.

Więcej informacji na temat badań (w jęz. ang) można znaleźć na stronie University of Leeds.

 
źródło: PAP – Nauka w Polsce
www.naukawpolsce.pap.pl

Udostępnij wpis swoim znajomym!




Podziel się swoją opinią



Za treść materiału odpowiada wyłącznie Fundacja – Instytut na Rzecz Ekorozwoju



Portal dofinansowany ze środków Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Za jego treść odpowiada Fundacja – Instytut na Rzecz Ekorozwoju, poglądy w nim wyrażone nie odzwierciedlają oficjalnego stanowiska Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej