więcej


Nauka o klimacie

Pokłady sadzy zagrażają lodowcom Himalajów (9022)

2009-12-19

Drukuj

Sadze przechowywane w tybetańskich lodowcach mają znaczący wpływ na zanikanie największych niepolarnych mas lodu, wynika z badania przeprowadzonego przez naukowców z NASA i Chińskiej Akademii Nauk. Sadza absorbuje promieniowanie słoneczne i może przyspieszyć topnienie lodu.

Temperatury na Płaskowyżu Tybetańskim - zwanym także trzecim biegunem Ziemi - rosły o 0,3 stopnia Celsjusza na dziesięciolecie w ostatnich 30 latach. Czyli około dwukrotnie szybciej niż globalny wzrost temperatur. Nowe badanie terenowe i kontynuowane modelowanie matematyczne sugeruje, że wpływ ocieplenia wywołanego obecnością sadzy może rywalizować z efektem wywoływanym przez gazy cieplarnianie.

"Lodowce tybetańskie cofają się w alarmującym tempie. Czarna sadza jest prawdopodobnie odpowiedzialna przynajmniej za połowę topnienia lodowców, a za resztę odpowiadają gazy cieplarnianie" - powiedział James Hansen współautor badania i dyrektor Goddard Institute for Space Studies (GISS) w Nowym Jorku.

"W ciągu minionych 20 lat, koncentracja sadzy zwiększyła się dwa do trzech razy w stosunku do poziomu koncentracji z 1975 roku" - powiedział Junji Cao badacz z Chińskiej Akademii Nauk w Pekinie i współautor pracy.

Wyniki badania zostały opublikowane w "Proceedings of the National Academy of Sciences".

"Pięćdziesiąt procent lodowców wycofało się w okresie 1950 do 1980 w regionie Tybetu, oznacza to 95 procentowy wzrost na początku XXI wieku" - powiedział Tandong Yao, dyrektor Instytutu Badań Płaskowyżu Tybetańskiego przy Chińskiej Akademii Nauk. Niektóre lodowce cofają się tak szybko, że mogą zniknąć w połowie tego wieku, jeśli będą kontynuowane obecne trendy - sugeruje naukowiec.

Topnienie lodowców tybetańskich ma wpływ na życie miliardów ludzi mieszkających w pobliżu największych azjatyckich rzek, łącznie z Gangesem, Brahmaputrą i Indusem.

Eksperci przebadali pięć rdzeni lodowych z różnych miejsc Płaskowyżu Tybetańskiego w poszukiwaniu czarnego węgla, który jest głównym składnikiem sadzy. Dane z rdzeni wspierają tezę, że ilość sadzy w himalajskich lodowcach jest skorelowana z emisjami węgla w Europie i Azji. W lodowcu Zuoqiupu pokłady sadzy zwiększyły się o 30 proc. między 1990 a 2003 r. Większość sadzy pochodzi z emisji silników spalinowych, elektrowni spalającej węgiel i pieców węglowych.

źródło: PAP - Nauka w Polsce
www.naukawpolsce.pap.pl
 

Udostępnij wpis swoim znajomym!




Podziel się swoją opinią



Za treść materiału odpowiada wyłącznie Fundacja – Instytut na Rzecz Ekorozwoju



Portal dofinansowany ze środków Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Za jego treść odpowiada Fundacja – Instytut na Rzecz Ekorozwoju, poglądy w nim wyrażone nie odzwierciedlają oficjalnego stanowiska Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej