więcej


Energetyka

Ustawa o OZE szansą dla mikroinstalacji? (15134)

2012-12-12

Drukuj

euractivGdy oczekiwana ustawa o odnawialnych źródłach energii wejdzie w życie, przedsiębiorcy z branży energetycznej będą musieli skorygować swoje plany biznesowe. Indywidualni konsumenci będą mogli natomiast pomyśleć o mikroinstalacjach.

Energia blisko odbiorcy

"Zależy nam, by energia była produkowana jak najbliżej ostatecznego odbiorcy, w małych wytwórniach, żeby nie było strat podczas jej przesyłania. Także po to, by każdy mógł w ramach własnych możliwości tę energię elektryczną lub ciepło produkować" – mówił wiosną tego roku w rozmowie z EurActiv.pl wiceminister Kasprzak, odpowiedzialny m.in. za rozwój zielonej energii.

Z jednej strony znika obowiązek zakupu energii z OZE, co oznacza, że będzie ona konkurować z inną energią oferowaną na rynku. Pozostaje za to obowiązek zakupu energii wytworzonej w mikroinstalacjach OZE.

"Przewidziano też znaczne uproszczenia w działaniu podmiotów, które będą eksploatować mikroinstalacje na własne potrzeby, sprzedając odbiorcom zewnętrznym do 30 proc. wytworzonej energii elektrycznej. Taka działalność nie będzie traktowana jak działalność gospodarcza i nie będzie wymagała wpisu do żadnego rejestru – podkreśla Weronika Pelc, radca prawny z kancelarii Wardyńscy i Wspólnicy. "Jednocześnie przedsiębiorstwa obrotu energią będą obowiązane do zakupu energii wytworzonej w takiej niekomercyjnej mikroinstalacji za ok. dwukrotność średniej ceny energii. Mikroinstalacje sprzedające większą część lub całość energii podmiotom zewnętrznym jako prowadzące działalność gospodarczą będą podlegać wpisowi do rejestru wytwórców energii w mikroinstalacji prowadzonego przez prezesa URE. Wytwarzanie energii elektrycznej w mikroinstalacjach oraz biogazu rolniczego nie będzie wymagało koncesji".

Długie oczekiwanie

Ustawa jednak nadal nie weszła w życie. Ministerstwo Gospodarki przedstawiło na początku października tego roku projekt ustawy o OZE.  Jak informuje, zakończyło już prace nad przygotowaniem ustawy o odnawialnych źródłach energii (ustawa o OZE).

Według portalu ministerstwa, dokument zostaje "przekazany na Komitet do Spraw Europejskich. Kolejnym etapem będzie skierowanie projektu pod obrady Komitetu Stałego Rady Ministrów i Rady Ministrów, a następnie do prac legislacyjnych w Parlamencie".

Szanse dla zielonej energii

Jakie są szanse, że ustawa ta w istotny sposób wpłynie na polski rynek energii? Zdaniem Wojciecha Lubiewy-Wieleżyńskiego, prezesa Polskiej Izby Przemysłu Chemicznego (PIPC), zielona energia bez dotacji się nie opłaca, co widać na przykładzie Czech i Niemiec.

"Nikt się nie zastanawia nad tym, że w wypadku technologii solarnej, powstaje problem z utylizacją ogniw fotowoltaicznych. Nie możemy więc o niej mówić 'czysta energia', lecz 'energia czystsza'. Komisja też się wycofuje z wielu pomysłów, np. z produkcji biopaliw. Z punktu widzenia nauki biodiesel jest bardzo mało opłacalny. Lepiej wykorzystać do produkcji energii biomasę, wtedy są najlepsze wskaźniki" – podkreśla w rozmowie z EurActiv.pl.

 

źródło: EurActiv.pl

Udostępnij wpis swoim znajomym!




Podziel się swoją opinią



Za treść materiału odpowiada wyłącznie Fundacja – Instytut na Rzecz Ekorozwoju



Portal dofinansowany ze środków Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Za jego treść odpowiada Fundacja – Instytut na Rzecz Ekorozwoju, poglądy w nim wyrażone nie odzwierciedlają oficjalnego stanowiska Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej