więcej


Energetyka

Światowi liderzy odnawialnych źródeł energii (14276)

2012-05-14

Drukuj

W 2011 roku słońce, wiatr, biopaliwa, pływy morskie i źródła geotermalne zaspokajały 1,8% światowego zapotrzebowania na energię. W stosunku do 2010 roku nastąpił wzrost o 15,5%. Które państwo zużywa najwięcej energii z odnawialnych źródeł? Największy na świecie producent paneli fotowoltaicznym na świecie – Chiny czy może nasz zachodni sąsiad – Niemcy, które w zeszłym roku ogłosiły rezygnację z energii jądrowej? Zapraszamy do lektury krótkiego przeglądu.

5. Brazylia – producent 5% światowej energii z odnawialnych źródeł

Kryzys paliwowy w latach 70. XX w. zmusił Brazylię do poszukiwania alternatywnych źródeł energii. Rozwinięto tam wtedy produkcję bioetanolu z trzciny cukrowej, na którym jeździła zdecydowana większość samochodów. Biopaliwa wciąż pozostają głównym źródłem energii. Od 2009 roku, w celu większej dywersyfikacji dostaw energii, rząd zachęca do inwestycji w farmy wiatrowe oraz kolektory słoneczne. Zarówno sam wspiera rozwój technologii, jak i korzysta z doświadczeń zaprzyjaźnionych Chin. Miasta gospodarze mistrzostw świata w piłce nożnej w 2014 roku większość energii mają czerpać z odnawialnych źródeł.

Obecnie energia odnawialna to 85,4% całej energii produkowanej w Brazylii, stanowi to 5% światowej energii z odnawialnych źródeł.

4. Chiny – 7,6%

Główną motywacją Chin do inwestycji w OZE od początku XXI w. było zapewnienie bezpieczeństwa energetycznego. Nie jest to łatwe zadanie, gdyż Państwo Środka zużywa dużo energii – aż 20,3% wyprodukowanej na całym świecie. W 2011 roku w stosunku do roku poprzedniego zapotrzebowanie wzrosło jeszcze o 11,2%. Chiny zużywają aż 48,2% wszystkiej energii powstałej podczas spalania węgla i 21% wyprodukowanej na całej świecie energii z turbin wodnych. Udział pozostałych odnawialnych źródeł energii w światowym bilansie to 7,6%, co daje Chinom czwarte miejsce.

Rozwój technologii OZE i ich eksport do innych krajów bez wątpienia pobudzają chińską gospodarkę. Odnawialne źródła mają także spory udział w miksie energetycznym państwa (w 2007 roku Chiny w ten sposób produkowały 17% energii elektrycznej), ale władze przewidują, że to nie wystarczy.

W marcu tego roku, po kontroli bezpieczeństwa wszystkich 14 istniejących elektrowni atomowych, zapowiedziały zwrot ku energii jądrowej. 26 reaktorów już jest w trakcie budowy, a kolejnych 28 ujęto w planach rządowych. Odnawialne źródła energii w najbliższych latach mogą tracić w Chinach na znaczeniu.

3. Hiszpania – 7,8%

Trochę więcej energii odnawialnej niż Chiny wytwarza Hiszpania. Co ciekawe, nie pochodzi ona głównie ze słońca, lecz z wiatru. Elektrownie wiatrowe w kwietniu tego roku stały się największym producentem energii na Półwyspie Iberyjskim. Hiszpańskie turbiny wiatrowe instalowane są nie tylko na terenie kraju, lecz także poza jego granicami, w tym w Stanach Zjednoczonych.

Mimo wielu inwestycji w farmy wiatrowe w ostatnich latach i aż 7,8% wkładu w produkcję energii odnawialnej na świecie, Hiszpania wciąż importuje większość mocy, których potrzebuje. Teoretycznie stanowi to szansę na dalszy rozwój OZE, lecz niedawno rząd wstrzymał dla nich dotacje, tłumacząc, że zbytnio obciążają one budżet państwa. Los odnawialnych źródeł energii w Hiszpanii na razie pozostaje niepewny.

2. Niemcy – 11,7%

Udział odnawialnych źródeł energii w niemieckim miksie energetycznym wzrósł z 6,3% w 2000 roku do 20% w pierwszych połowie 2011. W ostatnich tygodniach w polskich mediach pojawiły się informacje o problemach branży fotowoltaicznej w Niemczech. Zamknięta ma zostać m.in. fabryka baterii słonecznych we Frankfurcie nad Odrą. Zakład należy jednakże do amerykańskiej firmy First Solar, która ogranicza produkcję, sami Niemcy natomiast nie obawiają się azjatyckiej konkurencji.

Co więcej, przewidują, że udział OZE w ich bilansie energetycznym będzie wzrastać, bo po decyzji o wyłączaniu elektrowni atomowych po prostu muszą na nie stawiać. Ale na razie Niemcy produkujące 11,7% energii odnawialnej jeszcze zajmują drugie miejsce na świecie.

1. Stany Zjednoczone – 24,7%

Choć inwestycje w OZE tu są znacznie mniejsze niż w Chinach, to właśnie w Stanach Zjednoczonych w ten sposób wytwarza się najwięcej energii na świecie. Podobnie jak w azjatyckim państwie zapotrzebowanie jest bardzo duże. Amerykanie konsumują tak dużo energii, że pośród ropy, gazy, węgla i atomu, znajduje się także miejsce na odnawialne źródła. W pierwszej połowie 2011 roku zaspokoiły 14,3% krajowego zapotrzebowania na energię. Prawie ¼ wyprodukowanej na całym świecie odnawialnej energii wytwarzana jest i zużywana w Stanach Zjednoczonych.

Trudno jednoznacznie stwierdzić, czy OZE zza oceanem będą nadal się rozwijać. Międzynarodowa umowa i długoterminowe zobowiązania do redukcji emisji gazów cieplarnianych, które stanowiłyby zachętę do inwestycji w odnawialne źródła energii wciąż budzą opory zarówno w Kongresie, jak i wśród prywatnych przedsiębiorców. Motywacją niejednokrotnie są natomiast prawne regulacje stanowe, lokalne podatki o ograniczenia emisji.

A Polska?

Jesteśmy względnie małym krajem i raczej nigdy nie będziemy produkować znaczących w skali świata ilości energii. W rankingu plasujemy się daleko. Produkujemy tylko 1,2% energii z odnawialnych źródeł (dla porównania z węgla –1,5%). Musimy za to zwiększać udział OZE w naszym krajowym finalnym zużyciu energii. W "Polityce energetycznej Polski do 2030 roku" sformułowanej przez Ministerstwo Gospodarki założono, że będzie wynosił co najmniej 15% w 2020 roku. W następnych latach ma dalej wzrastać.

 

UD, ChronmyKlimat.pl
na podstawie: BP Statistical Review of World Energy 2011 oraz danych z innych raportów.

Udostępnij wpis swoim znajomym!




Podziel się swoją opinią



Za treść materiału odpowiada wyłącznie Fundacja – Instytut na Rzecz Ekorozwoju



Portal dofinansowany ze środków Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Za jego treść odpowiada Fundacja – Instytut na Rzecz Ekorozwoju, poglądy w nim wyrażone nie odzwierciedlają oficjalnego stanowiska Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej