więcej


Energetyka

Redukcja CO2 – nieustające wyzwanie dla UE (13477)

2011-11-02

Drukuj

Jeszcze przed końcem roku Komisja Europejska planuje opracować energetyczną mapę drogową dla Europy do roku 2050 (Energy Roadmap 2050). Różne sposoby na skuteczną redukcję emisji i związane z nią koszty omawia nieoficjalny raport Komisji, którego szczegóły ujawnił dziennik "Financial Times".

Jak podaje dziennik "Financial Times", w ramach pracy nad energetyczną mapą drogową dla Europy do 2050 roku, Komisja Europejska przygotowała raport na temat możliwych linii działania w zakresie realizacji celów redukcyjnych Wspólnoty. 27 krajów Unii zobowiązało się ograniczyć emisje gazów cieplarnianych o 80-95% do roku 2050 w porównaniu do 1990 r. Realizacja tego zamierzenia nie jest jednak łatwa, głównie ze względu na fakt, że większość emisji związana jest z produkcją energii.

Obecnie sektor energetyczny opiera się przede wszystkim na paliwach kopalnych i energetyce jądrowej, jednak autorzy raportu przewidują, że w roku 2050 główne źródło energii będą stanowić farmy wiatrowe, a do 2050 roku udział energetyki wiatrowej w produkcji elektryczności w UE może wzrosnąć z obecnych 5% nawet do 49%.

Analiza obejmuje pięć scenariuszy, które zakładają odejście UE od tradycyjnych paliw kopalnych, takich jak węgiel i gaz, w celu utworzenia europejskiego niskoemisyjnego systemu energetycznego. Pomóc w tym mają cztery narzędzia, z których mogą i powinni korzystać twórcy polityki UE:

  1. Efektywność energetyczna: polityczne zobowiązanie do wysokich oszczędności energii m.in. poprzez korzystanie z energooszczędnych urządzeń elektrycznych.
  2. Odnawialne źródła energii: większe wykorzystanie OZE, zwłaszcza farm wiatrowych na Morzu Północnym i elektrowni skoncentrowanej energii słonecznej (CSP – concentrated solar power).
  3. Energetyka jądrowa: rozwój tej gałęzi energetyki jest brany pod uwagę, mimo że wciąż nierozwiązana pozostaje kwestia składowania odpadów radioaktywnych, a sama technologia, jak pokazał wypadek w Fukushimie, też nie jest do końca bezpieczna.
  4. Sekwestracja dwutlenku węgla (CCS – carbon capture and storage): technologia CCS pozwala na wychwytywanie i składowanie pod ziemią lub pod powierzchnią dna morskiego emisji z konwencjonalnych paliw kopalnych (np. z węgla). Pozwala ona obniżyć poziom emisji, jednak na obecnym etapie nie jest gotowa do wykorzystania na skalę przemysłową w dużych elektrowniach zasilanych paliwami kopalnymi, chociaż obecnie pracuje się nad stworzeniem takiej możliwości.

Omawiane w raporcie scenariusze zakładają zastosowanie powyższych narzędzi w różnym stopniu:

Scenariusz I. Wysoka efektywność energetyczna.

Scenariusz II.  Duże wykorzystanie OZE.

Scenariusz III.  Opóźnione wprowadzenie technologii CCS i związane z tym duże znaczenie energii atomowej.

Scenariusz IV.  Odejście od energetyki jądrowej.

Scenariusz V. Połączenie różnych rozwiązań, w tym energii atomowej, OZE i większego wykorzystania technologii CCS.

Wszystkie scenariusze prowadzą do osiągnięcia przez UE przyjętych celów redukcyjnych. Wszystkie przewidują też znaczny wzrost cen elektryczności w ciągu najbliższych 20 lat. Różnice dotyczą wielkości podwyżek – najwyższych cen można się spodziewać, jeśli produkcja energii oparłaby się na OZE. W tym przypadku średnia wysokość rachunku za prąd w gospodarstwach domowych do roku 2050 może się podnieść nawet o 100%. Najtańsza opcja to prawdopodobnie połączenie energii jądrowej z sekwestracją CO2, czyli rozwiązania najbardziej kontrowersyjne ze względu na ich bezpieczeństwo i wpływ na środowisko naturalne.

Średnie całkowite roczne koszty systemu energetycznego, w tym koszt kapitału, paliwa, izolacji budynków, są podobne we wszystkich pięciu scenariuszach. Jednak nie o tych kosztach będzie najgłośniej – najwięcej uwagi i niepokoju wzbudzają już dziś rosnące ceny elektryczności. Wynikają one przede wszystkim z rozbudowy i modernizacji infrastruktury, między innymi sieci przesyłowych. Większy udział OZE sprawi również, że tradycyjne elektrownie częściej pozostaną bezczynne, zatem ich właściciele podniosą ceny energii, aby pokryć koszty. Nieoficjalny raport Komisji Europejskiej potwierdza te obawy.

 

Tłumaczenie i opracowanie: ChronmyKlimat.pl
na podstawie: www.ft.com

Redakcja ChronmyKlimat.pl zezwala na przedruk tego artykułu, pod warunkiem podania źródła tekstu i zamieszczenia linku do portalu lub podlinkowanego logotypu.



Udostępnij wpis swoim znajomym!




Podziel się swoją opinią



Za treść materiału odpowiada wyłącznie Fundacja – Instytut na Rzecz Ekorozwoju



Portal dofinansowany ze środków Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Za jego treść odpowiada Fundacja – Instytut na Rzecz Ekorozwoju, poglądy w nim wyrażone nie odzwierciedlają oficjalnego stanowiska Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej