więcej


Energetyka

Oblicza Energiewende – Niemiecka FiT, czyli podstawa sukcesu (16226)

2013-09-23

Drukuj

Podstawowym narzędziem wsparcia dla odnawialnych źródeł energii w Niemczech jest tzw. feed in tariff. Specjalna taryfa obowiązuje od 1990 roku i jest posądzana o bycie główną przyczyną wzrostu cen energii w Niemczech. Jednocześnie niemiecki rząd stale obniża wsparcie dla pojedynczych instalacji, co wielu polskich komentatorów mylnie interpretuje jako wycofywanie się Niemiec ze wsparcia dla odnawialnych źródeł energii. To wycofywanie się trwa już ponad 10 lat i faktycznie niedługo nastąpi, ale nie dlatego, że Niemcy odchodzą od odnawialnych źródeł energii. Piszemy dlaczego.

FiT – jak to działa?

Taryfa feed in tariff jest narzędziem promocji odnawialnych źródeł energii, który nie jest ani podatkiem, ani dotacją publiczną, ponieważ przepływ środków w ramach tego mechanizmu nie jest realizowany za pośrednictwem budżetu państwa. Wprowadzono obowiązek zakupu zielonej energii przez operatora sieci. Koszty produkcji odnawialnej energii są wyższe niż na rynku energii, zatem cena zakupu prądu od producenta zielonej energii jest powiększana o wysokość dodatku gwarantowanego przez państwo na określony okres czasu w ustawie o odnawialnych źródłach energii. Jednak środki na wypłatę dodatku za całą zieloną energię muszą skądś pochodzić. Zawarte są one w cenie energii elektrycznej sprzedawanej odbiorcom końcowym przez operatorów energetycznych. W efekcie do ceny energii elektrycznej doliczana jest wartość różnicy pomiędzy ceną rynkową energii a ceną z dodatkiem dla instalacji energii odnawialnej. I na tym opis mechanizmu wsparcia się kończy, ale nie kończy się artykuł.

Ile komu dopłacić?

W Niemczech zagwarantowano dodatek do sprzedaży zielonej energii na 20 lat. Oznacza to, że jeśli urządzenie do produkcji prądu ze słońca, biogazu, biomasy, wiatru czy wody uruchomiono w roku 2010, wyprodukowana energia będzie kupowana przez operatora sieci z gwarantowanym ustawowo dodatkiem przez następne 20 lat. Dodatek jest inny w zależności od typu instalacji, z jakiej produkujemy energię, ponieważ koszty produkcji energii dla każdej takiej instalacji są inne. Dodatek jest gwarancją uzyskania po 20 latach zwrotu z inwestycji na poziomie 5-7%. To coś jak lokata w banku przy stałej stopie procentowej lub długoterminowe obligacje skarbu państwa. Lokata w banku pozwala komuś udzielić dodatkowego kredytu np. na inwestycję, obligacje pozwalają państwu realizować różne przedsięwzięcia publiczne, a dopłata do zielonej energii realizuje konkretny cel energetyczny i ekologiczny – bezpieczeństwo i czyste powietrze.

Tabela. Porównanie instrumentów wspierania inwestycji w gospodarce (kliknij, aby powiększyć)
FIT-Tabela

Źródło: Opracowanie własne

 

W 2012 roku w Niemczech przykładowe dodatki wynosiły:

- 14,3 ct za kWh dla instalacji na biomasę poniżej 150 kW mocy;
- 25 ct za kWh dla małych biogazowni rolniczych poniżej 75 W mocy;
- 8,9 ct za kWh dla instalacji wiatrowych o mocy poniżej 50 kW, a dla pozostałych 8,93 ct za kWh przez pierwsze 5 lat i 4,87 od 6 do 20 roku funkcjonowania;
- 19,5 ct za kWh dla instalacji fotowoltaicznych zintegrowanych z budynkiem poniżej 10 kW mocy, a 13,5 ct za kWh dla instalacji wolnostojących;
- 12,7 ct za kWh dla małych elektrowni wodnych poniżej 500 kW mocy.

Ile komu zabrać?

Promowane w systemie FiT technologie produkcji zielonej energii charakteryzują się tym, że cena instalacji z roku na rok spada. Spada więc koszt wytworzenia energii w takiej instalacji, a więc rośnie jej rentowność. Tym samym co roku dopłata w taryfie FiT musi spadać, aby gwarantowany zwrot z inwestycji pozostał na takim samym poziomie niezależnie od tego, czy zainwestowaliśmy w 2002, czy 2012 roku. Dlatego w niemiecki system dopłat wmontowany jest stały wskaźnik obniżenia dopłat w kolejnych latach dla nowych inwestycji. Dodatek, będący dotacją do zielonej energii, jest stale zmniejszany. Dzięki temu dotacja ta spełnia jeden z warunków dobrego wsparcia – jest stopniowo wycofywana, aż nastąpi moment, w którym nie będzie już potrzebna, bo wspierany typ inwestycji będzie w stanie radzić sobie na rynku bez wsparcia.

Kliknij, aby powiększyć

Ilustracja1

Dla instalacji wiatrowych, biogazowych, biomasowych i wodnych ten współczynnik jest stały i wynosi w zależności od instalacji od 1 do 2%. Ceny tych instalacji nie spadają aż tak bardzo w wyniku postępu technologicznego. Inaczej jest w przypadku fotowoltaiki. Dla tych instalacji ustawowy współczynnik redukcji dopłaty wynosi 1%, ale może być zmodyfikowany przez odpowiedzialne w tym zakresie ministerstwo w zależności od tego, jak wiele instalacji tego typu powstało w poprzednim roku. Ilość zamontowanych instalacji wskazuje ustawodawcy, jak dalece spadła rzeczywista cena tej technologii w kraju w wyniku postępu technologicznego. W praktyce od początku 2008 roku do kwietnia 2013 roku modyfikowano ten współczynnik 9 razy, a dopłaty do instalacji fotowoltaicznych zostały obniżowane aż o 66%. Gdyby tego nie uczyniono, dopłaty do nowych instalacji prawdopodobnie zrujnowałyby niemieckich operatorów energetycznych z prostego powodu – instalacje fotowoltaiczne osiągają konkurencyjność rynkową szybciej, niż to się wydawało ustawodawcy. Dlatego już teraz mówi się o wycofaniu wsparcia dla najmniejszych instalacji fotowoltaicznych [2], bo będą one kupowane przez Niemców nawet bez dotacji.

Kto za to płaci?

Jak wynika z opisu mechanizmu FiT zawartego w pierwszym akapicie, za wsparcie odnawialnych źródeł energii płacą konsumenci. W Niemczech płacą oni dodatkowo, ponieważ ustawodawca zagwarantował energochłonnym gałęziom przemysłu i kolejnictwu ulgi od ponoszenia kosztów związanych z dodatkiem wypłacanym producentom zielonej energii [3]. Ocenia się, że gdyby tego wyjątku nie było, konsumenci, głównie gospodarstwa domowe i małe i średnie przedsiębiorstwa, zamiast dodatkowych 3,6 ct za kWh płaciliby tylko 2,5 ct za kWh. Te 3,6 ct za kWh to 13,7% ceny energii w Niemczech w 2012 roku. Wydaje się, że to dokuczliwy procent dla konsumentów.
Jednak na przestrzeni całego okresu stosowania w Niemczech FiT nie miała ona wcale zgubnego wpływu na ceny energii. Od 1990 roku do 2000 roku, kiedy działała pierwsza generacja FiT, ceny energii raz spadały, raz rosły, a udział kosztów FiT w cenie energii był mniejszy od 1%. Od 2000 do 2012 roku, kiedy FiT zmodyfikowano i znacznie rozszerzono [4], ceny energii stale rosły, ale aż do 2009 roku znacznie większy wpływ na ten wzrost miały zmiany bezpośrednich kosztów wytwarzania i transmisji energii u tradycyjnych producentów. Pomiędzy rokiem 2005 i 2006 wzrost kosztów FiT był największy i wyniósł 0,19 ct za kWh, ale pomiędzy tymi samymi latami wzrost kosztów wytwarzania i transmisji energii wzrósł aż o 0,50 ct za kWh. Dopiero pomiędzy 2009 i 2010 rokiem koszty FiT w przeliczeniu na 1 kWh wzrosły nagle o 0,74 ct za kWh właśnie ze względu na wejście technologii fotowoltaicznej w trudny okres osiągania konkurencyjności rynkowej dla poszczególnych typów tych instalacji. Taki etap fotowoltaika osiąga w Niemczech, w pierwszym kraju na świecie.

Cel osiągnięty

Tak oto FiT w Niemczech osiągnęła swój cel i ten artykuł też.

Kliknij, aby powiększyć

Ilustracja2

 

 

Przypisy:

1. W praktyce banki udzielają kredytów na znacznie większą kwotę niż wysokość ulokowanych na lokatach środków, co jest formą kreacji pieniądza w gospodarce powodującą inflację. Tworzy się zabezpieczenia na wypadek niewypłacalności środków zgromadzonych na lokatach banku, np. Bankowy Fundusz Gwarancyjny, niemniej jednak w przypadku kryzysu gospodarczego blokada możliwości wypłaty środków z lokat bankowych jest jednym z pierwszych stosowanych rozwiązań, np. na Cyprze w 2012 roku.
2. Faktyczny moment wycofania wsparcia dla instalacji fotowoltaicznych ustalono za pomocą wskaźnika ilości mocy zainstalowanej. Gdy osiągnie ona 52GW, FiT dla instalacji fotowoltaicznych zostanie wycofana. Na koniec 2012 roku w Niemczech było 32,6 GW mocy zainstalowanej w energetyce słonecznej, która wyprodukowała 28 TWh prądu. Taka moc została osiągnięta w 12 lat praktycznie bez dotacji z budżetu państwa. Dla porównania pierwsza Polska elektrownia atomowa miałaby mieć 3 GW mocy zainstalowanej.
3. Rozwiązanie to jest w swej istocie podobne do promocji współwspalania w polskim systemie wsparcia OZE – korzystają duże firmy, płacą konsumenci.
4. Rozszerzenie FiT zbiegło się z werdyktem Komisji Europejskiej stwierdzającym, że FiT w Niemczech nie jest pomocą publiczną.

 
Autor: dr Wojciech Szymalski, Instytut na rzecz Ekorozwoju, Warszawa

Wykorzystano materiały:
Prezentację Marcusa Steinerbergera z organizacji Agenda Energiewende, przedstawionej podczas trójstronnego spotkania reprezentantów pozarządowych ekspertów z Czech, Niemiec i Polski nt. problemów energetycznych na granicach tych trzech krajów, które odbyło się w Pradze 14 maja 2013 roku.

Prezentację Silke Karcher z niemieckiego Ministerstwa Środowiska, Ochrony Przyrody i Energetyki Jądrowej przedstawionej 14 maja 2013 w Warszawie na seminarium demosEUROPA na temat klimatu i polityki energetycznej.

Prezentację Charlotte Loreck z Ekoinstutut e.V. podczas konferencji dotyczącej cen energii zorganizowanej przez Heinrich Boell Stiftung w Pradze 15 maja 2013 roku.

Wiśniewski Grzegorz (red.), IEO, Analiza możliwości wprowadzenia systemu feed-in tariff dla mikro i małych instalacji OZE, Warszawa, lipiec 2012.
www.ieo.pl/pl/ekspertyzy/doc_view/619-analiza-moliwoci-wprowadzenia-systemu-feed-in-tariff-dla-mikro-i-maych-instalacji-oze.raw?tmpl=component.

Creig Morris, Pehnt Martin, Energy Transition – The German Energiewende, Heinrich Boell Stiftung, Berlin, listopad 2012. energytransition.de/wp-content/themes/boell/pdf/pl/German-Energy-Transition_pl.pdf.

Uwagi:

Jest to czwarty z materiałów w opracowanym przez dr Wojciecha Szymalskiego cyklu „Oblicza Energiewende", w którym co tydzień prezentujemy inną twarz zmian w niemieckiej gospodarce i społeczeństwie związanych z przejściem na odnawialne źródła energii. Zapraszamy na energetyczną wycieczkę po Niemczech.

 


Udostępnij wpis swoim znajomym!




Podziel się swoją opinią



Za treść materiału odpowiada wyłącznie Fundacja – Instytut na Rzecz Ekorozwoju



Portal dofinansowany ze środków Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Za jego treść odpowiada Fundacja – Instytut na Rzecz Ekorozwoju, poglądy w nim wyrażone nie odzwierciedlają oficjalnego stanowiska Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej