więcej


Energetyka

Morskie farmy są ważne, ale... (12953)

2011-07-20

Drukuj

"Na razie zejdźmy na ziemię. Dosłownie i przenośni - farmy morskie sądoskonałym kierunkiem rozwoju i przyszłością energetyki odnawialnej, ale nie możemy zapominać o bieżącym rozwoju siłowni wiatrowych na lądzie" – apeluje Polskie Stowarzyszanie Energetyki Wiatrowej (PSEW).

PSEW w ten sposób komentuje raport "Morski wiatr kontra atom", który na zlecenie polskiego Greenpeace i Fundacji im. Heinricha Boella przygotował Instytut Energetyki Odnawialnej. Dokument został publicznie ogłoszony w ubiegłym tygodniu. Z raportu wynika, że Polska zamiast budować elektrownię jądrową o mocy 3 GW Polska powinna zainwestować w elektrownie wiatrowe na Bałtyku o mocy 5,7 GW, które wyprodukują tyle samo energii. W dodatku będzie ona tańsza. Dzięki takiej inwestycji powstanie też ponad 9000 miejsc pracy (głównie na Pomorzu), podczas gdy planowana elektrownia jądrowa wygeneruje ich zaledwie ok. 7000.

– Te dane w doskonały sposób pokazują, że energetykę wiatrową warto rozwijać nie tylko ze względu na efekty ekologiczne, ale też – a może przede wszystkim – ze względu na gospodarkę – podkreśla Krzysztof Prasałek, prezes PSEW. – Farmy na morzu to właściwy kierunek rozwoju, ale wymaga on szeregu zmian, trudnych decyzji politycznych i finansowych. Dlatego oba kierunki: zarówno lądowe, jak i morskie farmy powinny być aktywnie rozwijane.

O ile jednak morskie parki wiatrowe są nadal w fazie koncepcji, o tyle na lądzie przyłącza się koleje farmy, a wiele projektów jest na ukończeniu. Doświadczenia niemieckie pokazują, że samo przygotowanie prawa energetycznego i przepisów do potrzeb farm na morzu trwa kilka lat. Tego typu instalacje są też znacznie bardziej kapitałochłonne. Bieżące Zapisy w Krajowym Planie Działania i tworzącej się ustawie o odnawialnych źródłach energii o mogą być realnie wypełnione tylko przez inwestycje na stałym gruncie.

Prezes Krzysztof Prasałek zwraca też uwagę, że większość wymienionych w raporcie korzyści wynikających z budowy morskich farm odnosi się również do energetyki wiatrowej typu offshore. Rozwój branży przynosi realne korzyści gospodarce. Na wiatrakach na lądzie zarabiają też bezpośrednio samorządy lokalne i właściciele gruntów.

źródło: PSEW
www.psew.pl


Udostępnij wpis swoim znajomym!




Podziel się swoją opinią



Za treść materiału odpowiada wyłącznie Fundacja – Instytut na Rzecz Ekorozwoju



Portal dofinansowany ze środków Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Za jego treść odpowiada Fundacja – Instytut na Rzecz Ekorozwoju, poglądy w nim wyrażone nie odzwierciedlają oficjalnego stanowiska Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej