więcej


Energetyka

Kosowo – brudna energia dla czystej Europy? (13315)

2011-10-07

Drukuj

List komisarzy Unii Europejskiej wspierający projekty Banku Światowego w Kosowie budzi kontrowersje. Budowa nowych elektrowni opalanych węglem brunatnym nie ma wiele wspólnego z promowaniem rozwoju gospodarki niskoemisyjnej.

W 2008 r. Bank Światowy zobowiązał się, że do 2011 r. połowa funduszy na projekty energetyczne będzie przeznaczana na projekty niskoemisyjne. Zapis taki znalazł się w dokumencie strategicznym tej instytucji „Rozwój i zmiany klimatu". Mimo to, pożyczki na paliwa kopalne wciąż odgrywają dominującą rolę w ogólnym portfelu energetycznym Banku Światowego, a on sam nadal dokonuje znacznych inwestycji w elektrownie węglowe, zatrzymując kraje rozwijające się na etapie gospodarki opartej na energii pochodzącej z węgla. Uwagę zwrócił na to Parlament Europejski w rezolucji w sprawie strategii energetycznej Banku Światowego wobec tych krajów w lutym bieżącego roku.

Projekty o tym profilu wzbudzają protesty nie tylko wśród działaczy prośrodowiskowych – przykładem może być elektrownia węglowa Medupi w RPA, na której budowę bank przyznał 3,75 mld dolarów pożyczki. Wiadomo, że elektrownia przyczyni się do emisji 25 mln ton CO2 rocznie, jednak zdaniem Obiageli Ezekwesili, wiceprezesa afrykańskiego oddziału banku, bez niej RPA nie uniknie miażdżącego kryzysu energetycznego. Projekt spotkał się z krytyką ze strony organizacji społecznych, ekologicznych, religijnych, a także Departamentu Skarbu Stanów Zjednoczonych, który publicznie ogłosił, że jest on sprzeczny z deklarowaną przez bank zasadą promowania rozwoju gospodarki niskoemisyjnej.

W tym roku uwagę przyciągnęły projekty, w które Bank Światowy angażuje się w Kosowie, obejmujące finansowanie pomocy technicznej, wsparcie dla inwestorów prywatnych przy budowie kopalni węgla brunatnego i elektrowni opalanych tym surowcem oraz gwarancje częściowo pokrywające ryzyko (partial risk guarantee – PRG) dla prywatyzacji dystrybucji energii elektrycznej, co ma ułatwić operowanie nowych elektrowni. Fakt, że spotkały się one z oficjalnym poparciem ze strony Komisji Europejskiej wzbudził kontrowersje wśród lokalnych i międzynarodowych organizacji pozarządowych.

W liście z 19 maja 2011 r., Gunther Oettinger, komisarz UE ds. energii i Stefan Fule, komisarz UE ds. rozszerzenia i polityki sąsiedztwa, nalegają na to, aby Bank Światowy nie rezygnował z gwarancji częściowo pokrywającej ryzyko dla planowanej w okolicach Pristiny elektrowni „Kosova C" opalanej węglem brunatnym. Zdaniem komisarzy budowa nowej elektrowni to „najlepsza i jedyna droga do poprawienia wyników Kosowa w dziedzinie ochrony środowiska". Jeśli Bank Światowy wycofa się z tego projektu, istnieje ryzyko, że Kosowo nie zamknie elektrowni „Kosova A" do roku 2015, przedłużając tym samym czas życia instalacji, która już dzisiaj nie spełnia standardów UE. Z drugiej strony, jak twierdzą autorzy listu, „Kosova C" będzie powodować mniej zanieczyszczeń niż istniejąca „Kosova A", co umożliwi Kosowu wypełnienie zobowiązań wynikających z traktatu o Wspólnocie Energetycznej (Energy Community Treaty 2006/500/EC) i unijnej dyrektywy dotyczącej dużych obiektów energetycznego spalania (Large Combustion Plant Directive 2001/80/WE). Są to warunki konieczne, aby w przyszłości móc ubiegać się o członkostwo w Unii Europejskiej.

Jednak przedstawiciele organizacji pozarządowych twierdzą inaczej – ich zdaniem nowa elektrownia może oddalić Kosowo od członkostwa w UE. W liście do komisarzy UE, podpisanym przez dziewięć organizacji z Kosowa, widać niezadowolenie z sytuacji sektora energetycznego. Zdaniem autorów proces jego prywatyzacji nie był transparentny, a biorący w nim udział partnerzy nigdy nie wyrażali chęci, żeby zaangażować weń społeczeństwo. Zatwierdzona w kwietniu ubiegłego roku strategia energetyczna również powstała bez udziału obywateli. Ponadto, koncentruje się ona na węglu brunatnym i nie bierze pod uwagę alternatywnych źródeł energii, co byłoby wskazane szczególnie ze względu na europejskie cele 20/20/20. Autorzy listu zauważają, że mimo nacisków ze strony organizacji obywatelskich w Kosowie nie przestrzega się podstawowych zasad demokratycznego podejmowania decyzji – obok wspomnianej strategii energetycznej, inne istotne dokumenty również nie były publicznie dostępne (np. „Energy Market Model, Business Model of the Kosovo Electricity and Supply Company").

Zatwierdzony przez Bank Światowy projekt wsparcia technicznego dla energetyki węglowej z 2006 („Lignite Power Technical Assistance Project") zakwalifikowano jako niezwiązany z kwestiami środowiska, eliminując w ten sposób potrzebę przeprowadzania ocen oddziaływania na środowisko zarówno w przypadku kopalni węgla brunatnego, jak i opalanej nim elektrowni. Zgodnie z kryteriami zawartymi we wspomnianych ramach strategicznych banku, inwestycje w projekty oparte na węglu może on realizować dopiero po rozważeniu wszystkich opcji alternatywnych (energia słoneczna, wiatrowa, geotermalna), a w Kosowie przeprowadzono jedynie pobieżne analizy możliwości produkcji energii wodnej.

Mimo wszystko rząd Kosowa, Bank Światowy, a teraz także Komisja Europejska opowiadają się za dalszym rozwojem energetyki opartej na węglu brunatnym, tłumacząc to faktem, że „Kosova A" powinna zostać zamknięta do roku 2017. Co prawda nie ulega wątpliwości, że elektrownia ta stanowi jedno z najgorszych źródeł zanieczyszczeń w południowo-wschodniej Europie, jednak można ją zamknąć bez potrzeby budowania nowej – wystarczyłoby zainwestować w modernizację sieci przesyłowych (co ograniczyłoby straty energetyczne z obecnych 43% do nawet 7%), w efektywność energetyczną, a w dalszej perspektywie, w budowę linii przesyłowych z krajami sąsiadującymi, np. z Albanią.

Żadne z czterech przedsiębiorstw wytypowanych przez rząd Kosowa do współpracy nie ma doświadczenia w prowadzeniu projektów z zakresu czystej energii. Zaniepokojone tą sytuacją organizacje pozarządowe apelują do Komisji Europejskiej o wycofanie listu do Banku Światowego w obecnej formie, a zamiast tego zachęcają do wspólnego starania o utworzenie sektora energetyki zrównoważonej w Kosowie, który nie byłby oparty wyłącznie na węglu brunatnym. Ich zdaniem ułatwi to wdrażanie projektów energetycznych pozostających w zgodzie ze standardami UE.

Reakcja Komisji Europejskiej na sytuację sektora energetycznego w Kosowie wzbudziła niepokój działaczy prośrodowiskowych na całym świecie. Mark Johnson z World Wildlife Fund (WWF) w rozmowie z Euractiv uznał list komisarzy UE za działanie na niekorzyść europejskiej strategii energetyczno-klimatycznej i określił je jako wysoce nieodpowiedzialne. Co więcej, podkreślił on, że wspieranie tego typu projektów skutkuje przenoszeniem produkcji energii z węgla poza granice Unii do krajów, które nie prowadzą polityki redukcji emisji CO2, tzw. „carbon leakage"), co pozwala zaoszczędzić na opłatach za uprawnienia do emisji.

Jak słusznie zauważył Bas Eickhout, holenderski poseł do PE z grupy Zielonych, Unia z jednej strony tworzy wewnętrzny system handlu emisjami, a z drugiej wspiera rozwój silnej konkurencji poza granicami Wspólnoty. W ten sposób nie tylko zachęca kraje takie jak Kosowo do zejścia na drogę niewłaściwą zarówno pod względem środowiskowym, jak i gospodarczym, lecz także podważa sens europejskiej gospodarki niskoemisyjnej.

Węgiel brunatny jest paliwem najniższym jakościowo i powoduje dużo wyższe emisje CO2 niż węgiel kamienny. Z badania przeprowadzonego przez sam Bank Światowy wynika, że budowa elektrowni „Kosova C", przy równoczesnym zamknięciu „Kosova A" i odnowienia „Kosova B" nie wpłynie na całkowite emisje CO2 Kosowa. Czy można zatem uznać taki projekt za „promujący rozwój gospodarki niskoemisyjnej"?

 

Bibliografia:

1. Projekt rezolucji Parlamentu Europejskiego w sprawie strategii energetycznej Banku Światowego wobec krajów rozwijających się: www.europarl.europa.eu/sides/getDoc.do?type=MOTION&reference=B7-2011-0128&language=PL#_part1_def5

2. Strategia Banku Światowego „Development and Climate Change": http://siteresources.worldbank.org/DEVCOMMINT/Documentation/21928837/DC2008-0009%28E%29ClimateChange.pdf

3. Raport dotyczący projektów energetycznych w Kosowie: www.kipred.net/web/upload/Energy_Projects_in_Kosovo.pdf

4. List kosowskich NGOsów do komisarzy UE.

5. List komisarzy UE do BŚ: www.euractiv.com/sites/all/euractiv/files/CAB24_0519104639_001%282%29.pdf

 
Agata Golec, ChronmyKlimat.pl
na podstawie: www.euractiv.com, www.brettonwoodsproject.org

Redakcja ChronmyKlimat.pl zezwala na przedruk tego artykułu, pod warunkiem podania źródła tekstu i zamieszczenia linku do portalu lub podlinkowanego logotypu.

 

 


Udostępnij wpis swoim znajomym!




Podziel się swoją opinią



Za treść materiału odpowiada wyłącznie Fundacja – Instytut na Rzecz Ekorozwoju



Portal dofinansowany ze środków Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Za jego treść odpowiada Fundacja – Instytut na Rzecz Ekorozwoju, poglądy w nim wyrażone nie odzwierciedlają oficjalnego stanowiska Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej