więcej


Energetyka

Jerzy Buzek otwiera dyskusję na temat nowej wspólnoty energetycznej UE (9264)

2010-06-09

Drukuj
Ściślejsza współpraca w ramach sieci energetycznych, stworzenie unijnego funduszu badań w dziedzinie energii i wspólnej grupy odpowiedzialnej za zakup gazu to pierwsze kroki w kierunku stworzenia Europejskiej Wspólnoty Energetycznej. W dniu 1 czerwca, na forum Parlamentu zaprezentował je przewodniczący Jerzy Buzek.
„Obywatele mogą nie rozumieć geopolityki, ale rozumieją, że wyłączono im ogrzewanie” – powiedział Jerzy Buzek w czasie prezentacji przed komisją ITRE, która poprzedziła wspólne, dwudniowe posiedzenie parlamentarne w dniach 7 i 8 czerwca.

Korzyści skali

Przewodniczący Buzek przypomniał: „60 lat temu powołano pierwszą europejską wspólnotę energetyczną. Dla naszych przodków była to wspólnota węgla i stali. Dziś musimy iść do przodu, mając szerszą perspektywę.” Według prof. Buzka, proponowane przez niego trzy kroki do stworzenia europejskiej wspólnoty energetycznej przyniosłyby następujące korzyści:
  • UE zyskałaby korzyści skali, dzięki którym mogłaby stać się „bardziej konkurencyjna od Chin pod względem gospodarczym”.
  • Państwa członkowskie otrzymałyby pomoc w inwestowaniu w kosztowne sieci i infrastrukturę energetyczną na potrzeby jednolitego rynku energetycznego.
  • UE mogłaby zagwarantować przedsiębiorstwom energetycznym większą stabilność prawną i ułatwić uwalnianie funduszy na badania nad zrównoważoną energią, efektywnym wykorzystaniem paliw kopalnych i energii odnawialnej.
  • Powstałby „silny blok handlowy we wspólnych negocjacjach w sprawie ropy i gazu, który umożliwiłby obniżenie ogólnych cen.”
Jerzy Buzek stwierdził: „Zamiast 27 osobnych negocjacji dwustronnych w sprawie ropy i gazu będziemy dysponować jednym wspólnym i skutecznym sposobem negocjowania umów na dostawy tych surowców. Poza tym stworzymy system podziału dostaw gazu pomiędzy krajami członkowskimi oraz system wspólnej eksploatacji infrastruktury niezbędnej do jego transportu i magazynowania.”

Obawy posłów

Przewodniczący zaznaczył, że jeżeli nie wszystkie państwa członkowskie będą gotowe do zacieśnienia współpracy, projekt będzie mógł być nadal kontynuowany przy udziale co najmniej 9 krajów. Inne państwa będą mogły przyłączyć się do współpracy po osiągnięciu gotowości.

Litewski socjalista Zigmantas Balčytis stwierdził: „Potrzebna jest nam skoordynowana polityka energetyczna, ale także solidarność. Wątpię, czy możemy to osiągnąć w Europie dwóch prędkości.”

Brytyjski konserwatysta Giles Chichester wezwał do zachowania ostrożności: „Musimy dać państwom członkowskim czas na pełne wdrożenie drugiego i trzeciego pakietu energetycznego. Jeżeli za szybko pójdziemy naprzód, grozi nam zablokowanie całego procesu, nie zaś jego przyspieszenie.”

Austriacki chadek Paul Rübig powiedział: „Zyski ze sprzedaży nadwyżek emisji CO2 można by wykorzystać na badania, nad bezpiecznym i efektywnym wykorzystaniem i produkcją paliw kopalnych.”

Francuz Yannick Jadot z grupy Zielonych odpowiedział jednak: „Postrzega pan badania w dziedzinie energii w bardzo szeroki sposób. Już teraz wydajemy znaczne środki na badania nad energią odnawialną. Mówi pan o efektywności w zakresie produkcji paliw kopalnych. Czy nie powinniśmy jednak zawęzić pola dyskusji?”

Europejska Wspólnota Energetyczna

W dniu 5 maja Jerzy Buzek i były przewodniczący Komisji Europejskiej Jacques Delors zainicjowali powstanie Europejskiej Wspólnoty Energetycznej.

Opiera się ona na sprawozdaniu think-tanku J. Delorsa Notre Europe, które zawiera argumenty za stworzeniem „rzeczywistej” Europejskiej Wspólnoty Energetycznej. Rzeczywistej, czyli takiej, która wykorzystywałaby zintegrowane sieci, byłaby korygowana przy pomocy narzędzi stabilizacji cen i uzupełniana przez politykę innowacji.

źródło:© Parlament Europejski, 2010
www.europarl.europa.eu

Udostępnij wpis swoim znajomym!




Podziel się swoją opinią



Za treść materiału odpowiada wyłącznie Fundacja – Instytut na Rzecz Ekorozwoju



Portal dofinansowany ze środków Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Za jego treść odpowiada Fundacja – Instytut na Rzecz Ekorozwoju, poglądy w nim wyrażone nie odzwierciedlają oficjalnego stanowiska Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej