więcej


Energetyka

20 lat wzrostu cen energii? (13420)

2011-10-21

Drukuj

euractivEuropejskie firmy i konsumenci muszą się liczyć z tym, że przez co najmniej 20 lat ceny elektryczności będą rosły, informuje "The Financial Times". Brytyjski dziennik powołuje się na nieoficjalny dokument Komisji Europejskiej.

Jego autorzy przewidują, że do 2050 roku największym producentem energii będą farmy wiatrowe. Ich udział w rynku sięgnąć ma 49 proc. Ceny energii elektrycznej najmocniej wzrosną natomiast w latach 2020-2030, a najwyższe będą po 2030 roku.

Farmy wiatrowe dynamicznie rozwijają się u naszego zachodniego sąsiada. W tym sektorze w Niemczech znalazło pracę już ponad 80 tysięcy osób. Odnawialne Źródła Energii coraz popularniejsze stają się także w Polsce. Według Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (NFOŚiGW), pod pojęciem "odnawialne źródła energii" (OZE) kryje się wiele bardzo różnych rozwiązań – od kolektorów słonecznych lub pomp ciepła w budynku jednorodzinnym, po wielomegawatowe farmy wiatrowe lub elektrownie wodne. "Znalezienie właściwego źródła finansowego wsparcia dla przedsięwzięcia związanego z OZE nie jest łatwe i zależy od tego, kim jest potencjalny beneficjent – czy osobą fizyczną, przedsiębiorcom, samorządem lub instytucją budżetu państwa). Zależy też od rodzaju odnawialnego źródła energii – czy jest to kolektor słoneczny, wiatr, woda, biomasa, biogaz, pompa ciepła czy geotermia. Dużą rolę przy przyznawaniu wsparcia finansowego odgrywa też skala inwestycji.

Środki finansowe przeznaczone na wsparcie tych inwestycji pochodzą ze źródeł krajowych (NFOSiGW, BOŚ, BGK, ARR) lub zagranicznych (program operacyjny Infrastruktura i Środowisko, fundusze norweskie, program szwajcarski). Są one przyznawane na szczeblu centralnym (NFOŚiGW, ARiMR) lub regionalnym (WFOŚiGW, regionalne programy operacyjne, Program Rozwoju Obszarów Wiejskich). Mogą zostać przyznane w różnych formach – m.in. dotacji, kredytu, pożyczki, dopłaty do oprocentowania lub kapitału kredytu.

Coraz więcej osób prywatnych i samorządów korzysta z którejś z tych form wsparcia. Od jesieni ubiegłego roku można uzyskać dofinansowanie NFOSiGW (do 45 procent) do kredytu na zakup i montaż kolektorów słonecznych. Płaskie kolektory słoneczne do podgrzewania wody użytkowej zainstalowano w Dzierzgoniu (294 instalacji) w województwie pomorskim. Było to możliwe w ramach projektu "Słoneczne dachy Dzierzgonia" dofinansowanego przez NFOŚiGW ze środków Norweskiego Mechanizmu Finansowego oraz Mechanizmu Finansowego EOG.

Hiszpański gigant energetyki Gamesa postawił pod Pelplinem wiatraki o łącznej wartości 227 mln zł – informuje tymczasem „Rzeczpospolita". Roczny zysk energetyczny wyniesie 13 tys. MWh, pozwoli to uniknąć emisji ponad 96 tys. ton CO2. Farma za wsią Ligno posiada 24 wiatraki. Koszt inwestycji wyniósł 227 mln zł. Z tego 10 mln euro uzyskano z dotacji UE z Funduszu Spójności.

Niepeność dotycząca przyszłego rynku energii i cen elektryczności powoduje, że każdy sektor (łącznie z OZE) aktywnie lobbuje zarówno na płaszczyźnie krajowej, jak i europejskiej.

Były przewodniczący Komisji Europejskiej, Jacques Delors, który jest często określany jako jeden z "ojców Europy", stwierdził, że kraje UE, które sobie tego życzą, powinny natychmiast zaangażować się w budowę wspólnej polityki energetycznej.

W pracy, zatytułowanej "W kierunku Europejskiej Wspólnoty Energetycznej", Delors podkreśla, że ​​wysiłki na rzecz ustanowienia wspólnej, spójnej i skutecznej polityki energetycznej trzeba podjąć już dziś – zauważa EurActiv.com. Delors wymienia priorytety, jakie powinny być przyjęte przez kraje, które chcą wspólnej polityki energetycznej: rozwój instrumentów ekonomicznych w celu sfinansowania ambitnych badań i realizacji wspólnych projektów na rzecz alternatywnych źródeł energii; pogłębienie współpracy sieci energetycznych w całej Europie; utworzenie konsorcjów zakupowych ropy i gazu w celu ułatwienia zakupów od dostawców zagranicznych i tym samym wzmocnienia polityki zagranicznej UE w tej dziedzinie.

Jak pisze autor, można to zrobić poprzez rozwój niektórych elementów polityki, najlepiej w ramach wzmocnionej współpracy, jak to określono w artykule 20 traktatu o Unii Europejskiej. Na pierwszy rzut oka może się wydawać, że etapy te są techniczne i ograniczone, prowadzą one jednak do zdecydowanych zmian i torują drogę do większej współpracy i solidarności w dziedzinie energii – pisze J. Delors.

Idee J. Delorsa podziela przewodniczący Parlamentu Europejskiego, Jerzy Buzek. Podobne poglądy wyraża też przewodniczący Komisji Europejskiej, Jose Manuel Barroso. Przy różnych okazjach porównywał on politykę UE w zakresie zmian klimatycznych i bezpieczeństwa energetycznego do Europejskiej Wspólnoty Węgla i Stali, która utorowała drogę do europejskiego pojednania po II wojnie światowej.

Komisarz ds. energii, Günther Oettinger, powiedział niedawno, że strategia Energia 2020 to zaledwie pierwszy krok. – Aby zmienić nasze systemy energetyczne, potrzebujemy perspektywy długoterminowej. W ramach „mapy drogowej Energia 2050", chcę przedstawić różne sposoby osiągnięcia celu, jakim jest zmniejszenie emisji gazów cieplarnianych (o 80-95% w porównaniu do 1990 r.), ale także zapewnienia dostaw energii po konkurencyjnych cenach. Strategia, oparta na różnych scenariuszach, będzie miała na celu podjęcie w najbliższych latach koniecznych środków, by wprowadzić nasz sektor energetyczny na właściwą drogę – powiedział.

 

źródło: EurActiv.pl 

Udostępnij wpis swoim znajomym!




Podziel się swoją opinią



Za treść materiału odpowiada wyłącznie Fundacja – Instytut na Rzecz Ekorozwoju



Portal dofinansowany ze środków Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Za jego treść odpowiada Fundacja – Instytut na Rzecz Ekorozwoju, poglądy w nim wyrażone nie odzwierciedlają oficjalnego stanowiska Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej