więcej


ADAPTACJA

Maski smogowe zamiast oscypków. W Zakopanem ruszył sezon smogowy (18012)

Marek Józefiak
2014-12-22

Drukuj
galeria

Podhalański Alarm Smogowy, fot. Maciej Sitarz

Nie tylko mieszkańcy Krakowa i Wrocławia mają swoje alarmy smogowe – do tego grona dołączyli niedawno mieszkańcy Podhala. W niedzielę 12 grudnia aktywiści Podhalańskiego Alarmu Smogowego otworzyli w Zakopanem sezon smogowy.

Podhalański Alarm Smogowy – na wzór otwarcia sezonu narciarskiego – zorganizował swój happening pod tytułem „Otwarcie sezonu smogowego”, a zamiast oscypków oferował spacerującym po Krupówkach przechodniom... maski przeciwpyłowe.

Smog niszczy nie tylko wizerunek Zakopanego

– Przez happening chcieliśmy zwrócić uwagę na w istocie śmiertelnie poważny problem zakopiańskiego smogu – mówi Piotr Manowiecki z Podhalańskiego Alarmu Smogowego. Fatalna jakość powietrza to nie tylko katastrofa dla wizerunku zimowej stolicy Polski, ale przede zagrożenie dla zdrowia mieszkańców i turystów. W sezonie grzewczym zanieczyszczenie powietrza prawie codziennie przekracza tu dopuszczalne normy, czasem nawet o 400% – dodaje Manowiecki.

O problemie zakopiańskiego smogu mówi się od lat, ale mimo znacznych postępów w rozwoju sieci geotermalnej oraz gazowniczej, do których w sumie podłączonych jest ponad 60% mieszkań zakopiańczyków, problem powraca każdej jesieni. I tak, przez około trzy miesiące w roku, zanieczyszczenie powietrza w Zakopanem przekracza wszelkie normy.

Największym problemem są stężenia toksycznego pyłu zawieszonego i rakotwórczego benzo(a)pirenu. Zanieczyszczenia te wynikają głównie ze spalania w domowych piecach węgla, drewna oraz odpadów.

Zakopiańczyk – bierny palacz

– Można powiedzieć, że oddychając tym powietrzem biernie palimy; w rok „wypalamy” w ten sposób prawie trzy i pół tysiąca papierosów, czyli pół paczki dziennie – mówi Magdalena Piłat z Podhalańskiego Alarmu Smogowego, mieszkanka Zakopanego.

Autorem powyższych szacunków, dotyczących porcji benzo(a)pirenu zawartej w zakopiańskim powietrzu, jest Krakowski Alarm Smogowy. Zanieczyszczone powietrze jest najbardziej niebezpieczne dla dzieci, zwłaszcza w fazie prenatalnej – grozi zahamowaniem rozwoju fizycznego i psychicznego płodu oraz przedwczesnym porodem. Kolejną grupą podwyższonego ryzyka są osoby starsze, u których smog potęguje istniejące problemy układu oddechowego i naczyniowego. Eksperci szacują, że oddychanie brudnym powietrzem jest przyczyną co dziesiątego zgonu w naszym kraju.

Apel do nowych władz miasta

Zdaniem aktywistów Podhalańskiego Alarmu Smogowego, Zakopane – jako zimowa stolica Polski – powinno przodować w walce o czyste powietrze. Stąd wystosowali do nowych władz miasta petycję, w której apelują o podjęcie walki ze smogiem w sposób systemowy. Proponują m.in. poszukiwanie dofinansowań na wymianę kotłów, wsparcie dla odnawialnych źródeł energii, zakaz palenia paliwem najgorszej jakości i dofinansowanie termomodernizacji domów.

– Kraków, Oświęcim czy Wadowice otrzymały w tym roku dotację z programu Kawka na walkę ze smogiem. Zakopane przegapiło tę szansę i taka sytuacja nie ma prawa się powtórzyć. Czyste powietrze musi być jednym z priorytetów nowych władz – podkreśla Piotr Manowiecki.

Petycję mieszkańców i miłośników Zakopanego do władz miasta można znaleźć na stronie internetowej www.podhalanskialarmsmogowy.pl. Po zakończeniu sezonu grzewczego zostanie ona przekazana wraz z podpisami burmistrzowi i radzie miasta.


Udostępnij wpis swoim znajomym!



Podobne artykuły


Podziel się swoją opinią



Za treść materiału odpowiada wyłącznie Fundacja – Instytut na Rzecz Ekorozwoju



Portal dofinansowany ze środków Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Za jego treść odpowiada Fundacja – Instytut na Rzecz Ekorozwoju, poglądy w nim wyrażone nie odzwierciedlają oficjalnego stanowiska Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej