więcej


Polityka klimatyczna

W UE brak zgody ws. nadwyżek CO2 (13520)

2011-11-09

Drukuj

euractivWewnątrz Unii Europejskiej nie ma zgody w kluczowej dla Polski sprawie możliwości przeniesienia nadwyżek emisji CO2 na okres po 2012 roku. Kwestia ta będzie rozstrzygana podczas konferencji klimatycznej ONZ w Durbanie.

Unia Europejska w swoim stanowisku na 17. konferencję klimatyczną ONZ odbywającą się na przełomie listopada i grudnia w Durbanie (RPA) zadeklarowała, że jest gotowa zgodzić się na przedłużenie obowiązującego do końca przyszłego roku protokołu z Kioto w sprawie limitów emisji CO2. Warunkiem ma być zobowiązanie do obniżania emisji ze strony pozostałych największych gospodarek świata.

Kontrowersje budzi kwestia możliwości przeniesienia nadwyżek emisji CO2 na okres po 2012 roku jednostek emisji AAU (Assigned Amount Unit) zgromadzonych przez niektóre kraje m.in. Polskę czy Rosję w latach 2008-2012.

Ministrowie środowiska podczas Rady UE ds. Środowiska w październiku uzgodnili, że UE potrzebuje w tej sprawie ambitnego podejścia, ale nie przesądzili o limitowaniu przenoszonych nadwyżek.

Minister środowiska Andrzej Kraszewski mówił wówczas, że Polsce coraz trudniej jest sprzedać nagromadzone od 2008 roku nadwyżki emisji CO2. Obecnie Polska zajmuje trzecią pozycję pod względem zgromadzonych nadwyżek jednostek emisji. – Wszyscy uważamy, że taka ilość jednostek, które są w tej chwili na rynku, może zagrozić integralności środowiskowej – podkreślał Kraszewski podczas Rady w Luksemburgu, ale wyraził jednocześnie zadowolenie, że w konkluzjach UE przed konferencją klimatyczną nie ma ograniczeń, "które nie pozwalałyby przyjąć UE jakiejkolwiek opcji".

Państwa członkowskie UE nie doszły do porozumienia w sprawie nadwyżek CO2, dlatego przeniesienie lub częściowe anulowanie niewykorzystanych emisji będzie przedmiotem negocjacji na poziomie międzynarodowym podczas konferencji w Durbanie. Stanowisko w imieniu UE będzie negocjować polska prezydencja.

Jak wynika z informacji uzyskanych przez PAP od unijnych źródeł, "niektóre kraje są wrażliwe na tym punkcie, bo mają duże nadwyżki jednostek emisji".

Wśród krajów członkowskich UE nadwyżki pozwoleń na emisje CO2 mają kraje Europy Środkowo-Wschodniej w tym m.in. Polska, w których emisje CO2 powodowane są w dużym stopniu przez przemysł ciężki. Kraje te mogą obecnie sprzedawać swoje nadwyżki emisji innym państwom, które są objęte protokołem z Kioto. Gdyby nadwyżki zostały przeniesione na drugi okres obowiązywania Protokołu, kraje mogłyby je sprzedawać również po 2012 roku.

Kraje starej "15" m.in. Wielka Brytania, Niemcy czy Dania są przeciwne przenoszeniu nadwyżek. Podczas konferencji klimatycznej Unia Europejska ma obserwować, co oferują partnerzy podczas negocjacji i działać krok po kroku – wyjaśniały unijną strategię źródła w UE.

Przeciwna przenoszeniu nadwyżek emisji jest również Komisja Europejska, która argumentuje, że mogłoby to spowodować obniżenie cen pozwoleń na emisję i krajom bardziej opłacałoby się kupować pozwolenia niż obniżać emisję CO2.

Unia Europejska generuje obecnie jedynie 11 proc. światowych emisji CO2, a do największych zanieczyszczeń prowadzą USA, Chiny, Rosja, Indie i Japonia.

 

źródło: EurActiv.pl

Udostępnij wpis swoim znajomym!




Podziel się swoją opinią



Za treść materiału odpowiada wyłącznie Fundacja – Instytut na Rzecz Ekorozwoju



Portal dofinansowany ze środków Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Za jego treść odpowiada Fundacja – Instytut na Rzecz Ekorozwoju, poglądy w nim wyrażone nie odzwierciedlają oficjalnego stanowiska Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej