więcej


Publikacje

Inteligentne miasta do życia (21521)

Wojciech Szymalski
2020-10-09

Drukuj
galeria

Mimo koronawirusa wczoraj w Łodzi odbyło się na żywo i przez internet, międzynarodowe spotkanie miast pt. Smart and Liveable Cities. Było to wspólne przedsięwzięcie Ambasady Danii w Polsce oraz Miasta Łodzi. Co ciekawego można było usłyszeć?

Spotkanie podzielone było na 6 sesji, z których pierwsza była prezentacją najważniejszych kierunków rozwoju Łodzi oraz Kopenhagi, a pozostałe 5 w postaci sesji panelowych przybliżały różne aspekty rozwoju miasta od koncepcji „miasta dla ludzi” przez rewitalizację, ekologiczny transport, nowe technologie w ochronie środowiska po zarządzanie wodą. Podczas spotkania oprócz przedstawicieli miasta polskich i duńskich mogliśmy wysłuchać także przedstawicieli miast partnerskich Łodzi, m.in. Tjianjin, Murcii, Stuttgartu, Tampere, Chemnitz.

Błękitno-zielona infrastruktura wszędzie

Po pierwsze, szybko okazało się, że głównym rozwiązaniem wdrażanym obecnie praktycznie na całym świecie jest błękitno-zielona infrastruktura. Nie da się ukryć, że jednym z najbardziej zaawansowanych miast w tym zakresie jest Kopenhaga, ale rozwiązania takie wdrażają również miasta Niemieckie (Chemnitz), testują w zimnych warunkach miasta Fińskie (Tampere) oraz planuję również Chińczycy (Tjianjin). Łódź wpisuje się doskonale w ten trend przygotowując na 2022 rok światową wystawę expo poświęconą tym zagadnieniom, dzięki której znaczne tereny miasta w śródmieściu zyskają nowy atrakcyjny teren zielony o dużej powierzchni – rzecz dawno nie spotykana w Polskich miastach.

Powrót do synergii

Przez wiele lat królowała w miastach koncepcja, że różne funkcje muszą być od siebie oddzielone. Dziś wyraźnie odchodzi się od tego założenia. W Łodzi jest to szczególnie widoczne. Najnowsze rozwiązania deweloperskie w Łodzi łączą ludzi i starają się wytwarzać miejsca, w których będą mogli się oni bez przeszkód spotykać. Jednym z elementów łączących pozostaje zieleń miejska, ale nie tylko. Okazuje się, że np. prawidłowe z punktu widzenia ruchu i atrakcyjne rozwiązanie drogi rowerowej może także być zaczynem do stworzenia atrakcyjnej przestrzeni dla pieszych, choć w tym na razie lepsi są Duńczycy.

Rowery na autostradach

Mimo, iż byłem w Kopenhadze i jeździłem tamtejszymi drogami rowerowymi oraz słuchałem wykładów, Duńczycy wciąż są w stanie mnie zaskoczyć swoimi prezentacjami na temat rozwiązań rowerowych. Okazuje się bowiem, że od niedawno to już nie samochody mają swoje autostrady, ale rowerzyści. Nazwa jest nieco kontrowersyjna, ale skuteczna. Bo to naprawdę działa? Po połączeniu dróg rowerowych wiodących z dalekich przedmieść Kopenhagi do miasta, w spójną sieć, gdzie ruch rowerowy może poruszać się bezkolizyjnie od ruchu samochodowego jeszcze dodatkowe 14% kierowców przesiało się na rower! Na Duńczyków nie ma mocnych.

Technologia w służbie ochrony klimatu

Pisząc ten śródtytuł nie mam na myśli ani OZE, ani zaawansowanych rozwiązań w efektywność ekologiczną, ale tzw.: internet rzeczy. Są już aplikacje, które pozwalają nie tylko stale mierzyć emisje gazów cieplarnianych z naszej działalności, ale także wskazywać jak daleko jesteśmy od założonego celu redukcji. Dzięki temu Kopenhaga jest światowym liderem redukcji emisji i naprawdę warto, aby inni poszli w jej ślady.


Udostępnij wpis swoim znajomym!




Podziel się swoją opinią




Portal dofinansowany ze środków Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Za jego treść odpowiada Fundacja – Instytut na Rzecz Ekorozwoju, poglądy w nim wyrażone nie odzwierciedlają oficjalnego stanowiska Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej