więcej


Publikacje zagraniczne

Raport ws. gazu łupkowego krytykowany (14240)

2012-05-04

Drukuj

euractivRaport Parlamentu Europejskiego o gazie łupkowym powinien wskazywać na potrzebę wzmocnienia unijnych przepisów środowiskowych – uważa europosłanka Zielonych Catherine Greze. Jak zaznacza, obecnie nie zapewniają one ochrony przed ryzykiem wydobycia gazu.

Francuska europosłanka zaproponowała zmianę w ramach projektu opinii do raportu komisji ds. rozwoju w PE, która zajmuje się pomocą UE dla państw rozwijających się.

"To próba Zielonych wepchnięcia 'tylnymi drzwiami' niekorzystnych zapisów w raporcie komisji środowiska, a tym samym utrudnienia opłacalnego wydobycia gazu łupkowego w UE, m.in. w Polsce" – komentował europoseł Konrad Szymański (PiS, EKR) w rozmowie z PAP. W jego ocenie komisja europosłanki Greze nie powinna zajmować się gazem łupkowym.

Sprawozdawcą raportu dotyczącego gazu łupkowego i bezpieczeństwa jego wydobycia jest europoseł Bogusław Sonik (PO, EPL), który zaprezentował dokument 11 kwietnia. Głównym wnioskiem wynikającym z projektu jest prawo każdego państwa członkowskiego do wydobywania gazu łupkowego oraz przekonanie, że obecne przepisy unijne w zakresie wydobycia kopalin są wystarczające do zapewnienia bezpieczeństwa przy wydobyciu gazu.

"Z tego, co wiemy, odwierty nie stanowią zagrożenia przy przestrzeganiu wszystkich obowiązujących norm w tym zakresie" – podkreślał Sonik podczas seminarium w Warszawie. Jak informował europoseł, pod koniec stycznia Komisja Europejska opublikowała raport, z którego wynika, że na tym etapie nie ma potrzeby tworzenia nowych unijnych regulacji, jeśli chodzi o poszukiwania gazu łupkowego.

Choć dokument nie będzie prawnie wiążący, będzie oficjalnym stanowiskiem Parlamentu przed Komisją Europejską. Termin zgłaszania poprawek do raportu upływa 23 kwietnia.

Wniosek z projektu raportu jest korzystny dla Polski, która według prognoz może mieć jedne z największych zasobów tego surowca w UE i w związku z tym obawia się obostrzeń co do jego wydobycia. Po zebraniu poprawek od innych komisji w Parlamencie Europejskim kształt raportu może się jednak zmienić. Ostateczne stanowisko PE w tej sprawie spodziewane jest w lipcu lub na początku jesieni.

Sonik zapowiedział, że prezentując projekt raportu będzie przeciwny poprawkom, które służyłyby zwiększeniu kosztów wydobycia gazu łupkowego. Przyznał jednak, że trudno jest przewidzieć, jaki będzie wynik prac nad dokumentem w PE.

"Obecne przepisy UE nie zapewniają adekwatnej ochrony przed ryzykami dla środowiska i zdrowia człowieka, wynikającymi z wydobycia gazu łupkowego" – głosi projekt opinii komisji ds. rozwoju, przygotowany przez Greze.

"Wiele badań i doświadczenie Stanów Zjednoczonych wskazuje, że z wydobyciem gazu łupkowego związanych jest wiele ryzyk dla zdrowia i środowiska. Wzywamy Komisję, kraje członkowskie oraz Europejski bank Inwestycyjny, by nie finansowały ani w żaden inny sposób nie wspierały poszukiwań i wydobycia gazu łupkowego i ropy łupkowej w krajach rozwijających się" – czytamy w projekcie.

Wydobycie gazu łupkowego odbywa się metodą tzw. szczelinowania hydraulicznego i polega na pompowaniu pod powierzchnię ziemi dużej ilości wody z domieszką substancji chemicznych, która powoduje rozsadzenie podziemnych skał i umożliwia uwolnienie gazu.

Zdaniem Zielonych metoda ta jest szkodliwa dla środowiska i może prowadzić do zanieczyszczania wód gruntowych i dlatego frakcja chce zakazania w UE wydobycia gazu łupkowego tą metodą. Taki zakaz na skutek protestów ekologów ustanowiła Francja i Bułgaria. Taką metodę stosuje się jednak powszechnie w USA.

"Każdy kraj ma prawo decydować, o tym ja jakim paliwie chce oprzeć swoją energetykę i nie ma żadnej możliwości wprowadzenia zakazu na szczeblu europejskim" – podkreślał Sonik. Zapewnienie odpowiednich regulacji i kontroli wydobycia gazu łupkowego należy do odpowiednich organów krajowych – wynika z projektu raportu.

Projekt raportu Sonika skrytykowała także organizacja konsumencka Food & Water Europe w swoim oświadczeniu opublikowanym w poniedziałek. W ocenie organizacji, projekt raportu ignoruje rzeczywiste skutki metody szczelinowania hydraulicznego.

"Food & Water Europe jest głęboko zaniepokojona projektem sprawozdania posła Bogusława Sonika" – napisała w oświadczeniu dyrektor wykonawcza organizacji, Wenonah Hauter. Jej zdaniem w swoim projekcie Sonik nie uwzględnił zagrożenia dla wody, klimatu i jakości życia spowodowanego wydobywaniem gazu łupkowego metodą szczelinowania. Jak zaznacza Hauter, w ten sposób nie służy interesowi unijnych obywateli, ale firmom paliwowym. "Wzywamy posłów do PE do głosowania przeciwko temu raportowi w jego obecnej formie" – zaapelowała.

Hauter zarzuciła również Sonikowi antyrosyjskie uprzedzenia. "Pan Sonik ucieka się do stosowania retoryki zimnowojennej, oskarżając rosyjski Gazprom o rozprzestrzenienie obaw związanych z gazem łupkowym" – uważa Hauter. "Podczas gdy historia stosunków Polski z Rosją jest problematyczna, Food & Water Europe podkreśla, że dla 27 państw członkowskich z celami wyznaczonymi na rok 2050, taka retoryka tylko komplikuje wyzwania związane z rozwojem polityk XXI wieku w celu zapewnienia czystych i odnawialnych rozwiązań energetycznych" – czytamy w oświadczeniu.

 

źródło: EurActiv.pl

Udostępnij wpis swoim znajomym!




Podziel się swoją opinią



Za treść materiału odpowiada wyłącznie Fundacja – Instytut na Rzecz Ekorozwoju



Portal dofinansowany ze środków Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Za jego treść odpowiada Fundacja – Instytut na Rzecz Ekorozwoju, poglądy w nim wyrażone nie odzwierciedlają oficjalnego stanowiska Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej