więcej


Publikacje zagraniczne

Nie otrzymamy dotacji z UE na wydobycie gazu łupkowego (13451)

2011-10-28

Drukuj

euractivPolska chciała, żeby pozyskiwanie energii z gazu łupkowego w państwach Unii Europejskiej otrzymało status wspólnego, europejskiego projektu. Polski rząd, którego zdaniem gaz łupkowy jest interesującą energią alternatywną, zapowiadał, że podczas obecnego przewodnictwa w Radzie Unii Europejskiej będzie promował rozwoju tego niekonwencjonalnego źródła energii. Jak na razie działania te wydają się nieskuteczne. Opublikowany ostatnio projekt nowego funduszu infrastrukturalnego "Connecting Europe" na lata 2014-2020 nie przewiduje dofinansowania inwestycji związanych z wydobyciem gazy łupkowego.

Fundusz na projekty integrujące rynek energii w UE wynosić będzie 9,1 mld euro. Ze środków tych będą dofinansowywane projekty o znaczeniu wspólnotowym. Komisja Europejska uznała, że program rozwoju wydobycia gazu łupkowego w Polsce nie ma charakteru wspólnotowego i dlatego nie został on uwzględniony w propozycji podziału funduszu. Potwierdził to wczoraj na konferencji prasowej unijny komisarz ds. energii Günther Oettinger

Komisja Europejska zaprezentowała ostatnio projekt rozporządzenia w sprawie nowego funduszu infrastrukturalnego "Connecting Europe" w kolejnym wieloletnim budżecie UE - na lata 2014-20. Znajdzie się w nim 9,1 mld euro na projekty integrujące rynek energii w UE. Ze środków tych będą dofinansowywane projekty o znaczeniu wspólnotowym. "Produkcja gazu nie będzie finansowana środkami publicznymi, to odnosi się do gazu konwencjonalnego, LNG i gazu łupkowego z USA, będzie się też odnosić do Europy", cytuje komisarza PAP.

Polsce zależało na wpisaniu wydobycia gazu łupkowego na unijną listę beneficjentów funduszy infrastrukturalnych, ponieważ według amerykańskiej Agencji ds. Energii (EIA) na terenie Polski w złożach technologicznie nadających się do eksploatacji gazu znajduje się 5,3 bln m sześciennych tego surowca. To największa ilość ze wszystkich 32 państw europejskich, w których EIA przeprowadziła badania. Z szacunków wynika, że powinna ona zaspokoić zapotrzebowanie Polski na gaz przez najbliższe 300 lat.

Nasz kraj nie tylko uniezależniłby się od dostaw gazu z Rosji, ale jednocześnie mógłby stać się ważnym eksporterem tego surowca energetycznego. Wiceminister środowiska i Główny Geolog Kraju Henryk Jezierski mówił w maju w parlamencie, że przemysłowe wydobycie gazu łupkowego nie rozpocznie się w Polsce wcześniej, niż za 10-15 lat.

Niestety aby projekt miał szansę na dofinansowanie z funduszu „Connecting Europe" powinien być realizowany w co najmniej dwóch państwach członkowskich oraz cechować się żywotnością gospodarczą, społeczną i środowiskową. Dobrze też gdy przyczynia się do znacznego zwiększenia bezpieczeństwa dostaw, umożliwia integrację rynku, spowoduje wzmocnienie konkurencji, zapewni elastyczność systemu lub umożliwi przesyłanie energii wytwarzanej z odnawialnych źródeł do miejsc jej zużycia lub magazynowania.

Ze środków UE można będzie finansować zwłaszcza morskie sieci elektroenergetyczne w celu przesyłania energii elektrycznej wytwarzanej w morskich farmach wiatrowych do konsumentów w dużych miastach, nowatorskie projekty dotyczące magazynowania energii elektrycznej, projekty dotyczące gazociągów umożliwiające przesył gazu z nowych źródeł, takich jak region Morza Kaspijskiego, do UE oraz sprężarki umożliwiające przepływ gazu w obu kierunkach, co pozwalałoby państwom udzielać sobie wzajemnej pomocy na wypadek kryzysu gazowego.

Propozycja komisji wymienia osiem priorytetowych projektów energetycznych. Realizacji pięciu z nich przyniesie bezpośrednie korzyści Polsce. Wśród inwestycji przeznaczonych do dofinansowania znajduje się m.in. korytarz gazowy północ – południe. Jego budowa umożliwi dostawy gazu z gazoportu w Świnoujściu na północ i południe Europy.

 

źródło: EurActiv.pl 

Udostępnij wpis swoim znajomym!




Podziel się swoją opinią



Za treść materiału odpowiada wyłącznie Fundacja – Instytut na Rzecz Ekorozwoju



Portal dofinansowany ze środków Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Za jego treść odpowiada Fundacja – Instytut na Rzecz Ekorozwoju, poglądy w nim wyrażone nie odzwierciedlają oficjalnego stanowiska Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej