więcej


Publikacje zagraniczne

Najbogatsze kraje nie złożyły w terminie deklaracji dotyczących finansowania tzw. „szybkiego startu” (12497)

2011-05-10

Drukuj

Prawie żadne z państw rozwiniętych nie dostarczyło do 1 maja br. Organizacji Narodów Zjednoczonych planu, w jaki sposób zapewnić biedniejszym krajom 30 mld dolarów na tzw. „szybki start” do walki ze zmianami klimatu – donosi Agencja Reutera.

Według ustaleń z Kopenhagi z 2009 roku i zobowiązań podjętych w Cancun w 2010 roku dokumenty miały być dostarczone „do maja”, Sekretariat Konwencji Narodów Zjednoczonych ds. Zmian Klimatu na swojej stronie internetowej sprecyzował, że termin upłynął 1 maja. Do tego czasu listy przesłały jedynie Rosja i Ukraina, ale tylko po to, by poinformować ONZ, że nie czują się zobowiązane do wyłożenia funduszy na działania adaptacyjne i mitygacyjne w krajach rozwijających się do 2012 roku.

Państwa rozwinięte mają niemałe kłopoty z zgromadzeniem 30 mld dolarów. Z największymi problemami boryka się Japonia, ciężko doświadczona przez marcowe trzęsienie Ziemi i tsunami. Stany Zjednoczone oraz wiele innych krajów planują zaś cięcia w budżetach.

Na tym tle pozytywnie wypadają sprawujące właśnie przewodnictwo w Radzie Unii Europejskiej Węgry – kilka dni wcześniej zadeklarowały przekazanie działającemu w ramach UNFCCC funduszowi krajów najmniej rozwiniętych (The Least Developed Countries Fund – LDCF) 1 mln euro z 6 obiecanych.

„Terminy wyznaczane przez agendy ONZ są często elastyczne, spodziewamy się, że bogate kraje przedstawią szczegóły już wkrótce”, w rozmowie z Reuterem uspokajał Clifford Polycarp, współpracownik Światowego Instytutu Zasobów (World Resources Institute – WRI), przyglądający się międzynarodowym negocjacjom klimatycznym.

Być może jednak dotychczasowa, znikoma reakcja bogatszych państw wymusi ponowne zastanowienie się nad finansowaniem walki ze zmianami klimatu po roku 2012, gdy fundusze przekazywane państwom rozwijającym się ostatecznie mają wzrosnąć do 100 mld dolarów rocznie.

Colin Beck, przedstawiciel Wysp Salomona w Organizacji Narodów Zjednoczonych, stwierdził, że zaistniała sytuacja stawia pod znakiem zapytaniem przyszłość zobowiązań podjętych w Cancun i podważa zaufanie w międzynarodowe negocjacje.

Urszula Drabińska, ChronmyKlimat.pl

na podstawie: reuters.com


Udostępnij wpis swoim znajomym!




Podziel się swoją opinią



Za treść materiału odpowiada wyłącznie Fundacja – Instytut na Rzecz Ekorozwoju



Portal dofinansowany ze środków Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Za jego treść odpowiada Fundacja – Instytut na Rzecz Ekorozwoju, poglądy w nim wyrażone nie odzwierciedlają oficjalnego stanowiska Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej