więcej


Publikacje zagraniczne

Mało klimatyczny rok polskiego rządu (13774)

2011-12-30

Drukuj

akcjaWWFDziałania, które polski rząd podjął w 2011 roku nie pomogą w skutecznym przeciwdziałaniu zmianom klimatu – twierdzą ekolodzy z WWF Polska. Polsce grożą potencjalne kary za niewłaściwe wdrażanie dyrektyw, a nowy projekt ustawy o OZE jedynie uchyla drzwi do rozwoju rozproszonej energetyki odnawialnej.

Proponowane systemy ochrony odbiorców wrażliwych, m.in. osoby niepełnosprawne, o niskich dochodach i emeryci, sprowadzają się do dopłat do rachunków za energię i gaz, co nie sprzyja poszanowaniu energii. Polski rząd okazał się też głównym i jedynym przeciwnikiem w gronie krajów UE, który nie zgodził się na zwiększenie redukcji emisji CO2.

W ubiegłym tygodniu Ministerstwo Gospodarki zaprezentowało m.in. projekt ustawy dotyczącej odnawialnych źródeł energii (OZE). W opinii WWF nie spełni ona oczekiwań potencjalnych małych i średnich inwestorów w OZE, nie gwarantując konkretnych, szybkich rozwiązań umożliwiających rozwój energetyki odnawialnej już teraz. Skazuje ich na oczekiwanie na rozporządzenia, które powstaną w przyszłości. Wydaje się, że nasz rząd stara się w minimalnym stopniu wypełnić obowiązek implementacji dyrektywy 2009/28/WE, nie po to aby rzeczywiście w sposób rewolucyjny rozwinąć wykorzystanie źródeł odnawialnych, ale aby w powiązaniu z dwoma ustawami pozostającymi w pakiecie z Ustawą o OZE, jednak promować przede wszystkim paliwa węglowodorowe. Niestety traci na tym klimat, polski rynek pracy i zdrowie publiczne.

– Ministerialny projekt z jednej strony zawiera dobre rozwiązania, takie jak brak koncesji dla mikroźródeł OZE, zwolnienie przedsiębiorców produkujących elektryczność o mocy poniżej 5MW z opłat, podkreślenie modelowej roli administracji publicznej w efektywnym korzystaniu z energii a przede wszystkim różnicowanie certyfikatów w zależności od źródła i większe wsparcie dla biogazowni i źródeł fotowoltaicznych – mówi Wojciech Stępniewski kierownik projektu "Klimat i energia" z WWF Polska. – Z drugiej strony projekt zawiera średnio korzystne współczynniki korekcji systemu wsparcia OZE i jako całość nie tworzy wystarczającego wsparcia dla małej i średniej energetyki odnawialnej. Dodatkowo, zdaniem WWF współczynnik wsparcia dla współspalania biomasy w wielkich instalacjach jest cały czas zbyt wysoki i powinien wynosić 0,2 zamiast proponowanego 0,6.

Polska nie potrafiła też rozwiązać prawnie kwestii związanych z efektywnością energetyczną. Projekt Drugiego Krajowego Plan Działań dotyczącego Efektywności Energetycznej (II KPD EE) przygotowany przez Ministerstwo Gospodarki jesienią 2011 roku nie wskazuje żadnych środków fiskalnych, np. zmniejszenia podatku VAT na urządzenia i usługi spełniające bardzo wysokie normy efektywności energetycznej. Brakuje również wsparcia dla partnerstwa publiczno-prywatnego, których działanie może spowodować zmniejszenie koniecznego wsparcia dla działań na rzecz efektywności energetycznej z budżetu państwa. W projekcie nie ma wymogu traktowania efektywności energetycznej i oszczędności energii jako jednego z dodatkowych kryteriów przy udzielaniu zamówień w sferze publicznej, tak przy zakupach towarów i usług, jak i przy wznoszeniu nowych obiektów. Brak też jakichkolwiek elementów związanych ze wzorcową rolą sektora publicznego w szczególności w zakresie certyfikacji i rzeczywistej poprawy charakterystyki energetycznej budynków. Nie ma wymagań, mechanizmów wsparcia i promocji dla zarządzania energią w obiektach publicznych. W rezultacie wciąż będziemy tracić energię, którą moglibyśmy oszczędzić bardzo prostymi metodami.

– Projekt nie wspomina także o wymagającym poprawy systemie certyfikacji budynków, który w aktualnej wersji w ogóle nie spełnia swojego zadania – dodaje Stępniewski. – Nie przewiduje mechanizmów skierowanych do budownictwa indywidualnego, a ustawa termomodernizacyjna w tym obszarze praktycznie nie działa. Same gospodarstwa domowe zostały pominięte całkowicie w zaproponowanym planie działań, mimo że sektor ten zużywa około 1/3 energii w Polsce, a zużycie jest wciąż rosnące. Powinno być przewidzianych co najmniej kilka mechanizmów wsparcia dla tej grupy.

Wciąż brakuje ministerialnych rozporządzeń wprowadzających zapisy Ustawy o Efektywności Energetycznej w życie. Wciąż nie ma zatwierdzonego planu działań dotyczących efektywności energetycznej. Resorty gospodarki i infrastruktury nie prowadzą tez szerokich działań edukacyjnych i promocyjnych poświęconych efektywności energetycznej. To tylko niektóre z brakujących rozporządzeń i działań, o których mówi Ustawa o Efektywności Energetycznej.

Polskie władze zablokowały też ambitną redukcję emisji CO2. W czerwcu 2011 roku, tuż przed objęciem Przewodnictwa w UE, Polska jako jedyny kraj wspólnoty europejskiej, nie wyraziła zgody na przyjęcie celu redukcyjnego emisji gazów cieplarnianych wyższego niż 20 procent do 2020 roku. Z kolei na szczycie klimatycznym w Durbanie polska delegacja reprezentujące głos całej UE, w sprawach politycznie istotnych, jak kredyty emisyjne z I okresu rozliczeniowego Protokołu z Kioto , tzw. AAUs, stawiała interes krajowy ponad interesem Unii, nalegając na przesunięcie ich na II okres rozliczeniowy.

– W 2012 roku polskie władze powinny zmienić swoje podejście do efektywności energetycznej i odnawialnych źródeł energii – podsumowuje Stępniewski. – Zapobieganie niepotrzebnym stratom energii w generacji i przesyle, efektywne wykorzystaniu energii w przemyśle, budownictwie i transporcie oraz dynamiczny rozwój energetyki odnawialnej, w pierwszym rzędzie tej rozproszonej, polegająca na budowie małych elektrowni i elektrociepłowni na terenie całego kraju, muszą stać się polskim priorytetem. Polska powinna też działać jako część wspólnoty europejskiej w sprawach związanych z redukcją emisji gazów cieplarnianych w UE, a jednocześnie wdrażać unijne dyrektywy. Zaniedbania i opóźnienia w tym drugim przypadku, kończą się wymierzeniem dotkliwych kar finansowych za nie wywiązanie się z realizacji zobowiązań.

 

źródło: WWF, fot. © WWF Polska / Sławek Jankowski

Udostępnij wpis swoim znajomym!




Podziel się swoją opinią



Za treść materiału odpowiada wyłącznie Fundacja – Instytut na Rzecz Ekorozwoju



Portal dofinansowany ze środków Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Za jego treść odpowiada Fundacja – Instytut na Rzecz Ekorozwoju, poglądy w nim wyrażone nie odzwierciedlają oficjalnego stanowiska Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej