więcej


Publikacje zagraniczne

Adaptacja - sprawdzian z odpowiedzialności (9094)

2011-01-13

Drukuj

drought_sxcDotychczas pierwszoplanowym zagadnieniem poruszanym podczas negocjacji klimatycznych było ograniczanie emisji gazów cieplarnianych, ale równie ważną kwestią są działania ułatwiające przystosowanie się do zmian, które już nastąpiły lub wkrótce mogą nadejść. Wzrastający poziom mórz, topnienie lodowców, epidemie i przymusowe migracje – te problemy należy pilnie rozwiązać. 

Zanim zostanie wypracowane wiążące porozumienie zapewniające stabilizację emisji gazów cieplarnianych na bezpiecznym poziomie, skutki zmian klimatu dosięgną wielu rejonów na Ziemi. Obowiązkiem państw odpowiedzialnych za większość emisji jest pomoc krajom biednym w adaptacji do tych zmian, w szczególności związanych ze zmniejszaniem się zasobów wody pitnej i dostępem do pożywienia.

Podczas negocjacji w Cancun poproszono państwa uczestniczące o przygotowanie do 21 lutego 2011 roku nowej strategii adaptacyjnej. Kraje uprzemysłowione zobowiązały się do łożenia wielomiliardowych sum na pomoc adaptacyjną dla krajów ubogich. Jest pewne, że kraje rozwijające się będą tej pomocy potrzebować. Takie zjawiska jak wzrastający poziom morza, powodzie czy susze będą przybierać na sile i występować częściej. Rejony na nie narażone muszą się na to przygotować, a nie poradzą sobie bez pomocy z zewnątrz.

Zmiany klimatu najbardziej dotkną ubogich. Kiribati, Tuvalu, Wyspy Cooka i Marshalla, Malediwy i wiele innych wysp znajdzie się pod wodą, jeżeli poziom mórz będzie się nadal podnosił. Z kolei Bangladesz, Wietnam i Sudan są mocno zagrożone powodziami i kryzysem żywnościowym. Dlatego działania przystosowawcze muszą objąć wiele aspektów, od wprowadzenia upraw odpornych na suszę przez bariery chroniące ląd przed wzrastającym poziomem morza po przenoszenie społeczności nadbrzeżnych w głąb lądu. Obecnie na 9 dolarów przeznaczonych na redukcje emisji tylko 1 dolar przypada na działania przystosowawcze – wylicza Oxfam, organizacja pomocy humanitarnej. „Potrzebujemy dyskusji na ten temat, aby decyzji w sprawie finansów nie pozostawiać zależnej od kaprysów sponsorów” – mówi David Waskow, doradca Oxfam w sprawie polityki klimatycznej. Jest on również zwolennikiem przeznaczenia połowy wydatków związanych z przyszłymi zmianami klimatycznymi na działania adaptacyjne.

Fundusze na działania mitygacyjne można np. pozyskać z zezwoleń na emisje, które będą musiały wykupić przedsiębiorstwa energetyczne chcące spalać paliwa kopalne. „To wybiega nieco w przyszłość” – uważa Jens Stoltenberg, premier Norwegii, któremu ONZ powierzyło zadanie utworzenia funduszu adaptacyjnego. Światowe ceny praw do emisji CO2 oscylujące w granicach 20-25 dol./tonę będą musiały się zdecydowanie zmienić, aby można było osiągnąć finansowe cele.

Póki co, jest to wizja dosyć odległa. Obecnie kraje potrzebujące pomocy doraźnej mogą zwrócić się do specjalnego panelu utworzonego podczas Cancun i uzyskać od bogatych państw niezbędną wiedzę oraz nowe technologie ułatwiające adaptację. Panel adaptacyjny rozpatruje również wprowadzenie ubezpieczeń społeczności wyspiarskich, zagrożonych przez gwałtowne sztormy i wzrastający poziom morza. Przykładem może być Grenada, której gospodarka po uderzeniu huraganu Ivan w 2004 roku kompletnie załamała się. „Przed nami wiele trudnych wyborów. Musimy w najbliższym czasie zbudować społeczeństwo, które będzie mogło stawić czoło nadchodzącym zmianom klimatycznym” – podsumowuje Waskow.


OB, ChronmyKlimat.pl

na podstawie: www.reuters.com, 
fot. www.sxc.hu
 

Redakcja ChronmyKlimat.pl zezwala na przedruk tego artykułu, pod warunkiem podania źródła tekstu i zamieszczenia linku do portalu lub podlinkowanego logotypu.


Udostępnij wpis swoim znajomym!




Podziel się swoją opinią



Za treść materiału odpowiada wyłącznie Fundacja – Instytut na Rzecz Ekorozwoju



Portal dofinansowany ze środków Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Za jego treść odpowiada Fundacja – Instytut na Rzecz Ekorozwoju, poglądy w nim wyrażone nie odzwierciedlają oficjalnego stanowiska Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej