więcej


Energetyka

Przewrót w rządowym wsparciu dla OZE (16104)

2013-08-29

Drukuj

kolektory-ueRząd zmienia podejście do wspierania odnawialnych źródeł energii. Wicepremier Janusz Piechociński zapowiedział, że wsparcie dla nich skoncentruje się na etapie inwestycji, natomiast warunki produkcji sektora OZE mają być "maksymalnie rynkowe".

W piątek 23 sierpnia br., podczas zorganizowanej przez PAP debaty „Okrągły stół na temat opłacalności realizacji inwestycji w elektrowniach węglowych w Polsce", wicepremier Piechociński oświadczył, że w rządzie jest już zgoda co do modelu wsparcia dla OZE. "Polska energetyka odnawialna ma być budowana na zasadzie wsparcia na poziomie zakupu czy instalowania technologii, a ma być maksymalnie rynkowa w obszarze bieżącej eksploatacji" – powiedział.

Dzisiejszy system wsparcia OZE przewiduje dotowanie energii w nich produkowanej za pomocą tzw. zielonych certyfikatów, które potem można sprzedać na rynku. Oparte na podobnych założeniach rozwiązanie znajdowało się w projekcie ustawy o OZE, stanowiącej część tzw. dużego trójpaku energetycznego, jednak, jak wynika ze słów wicepremiera, podejście to uległo zmianie.

Piechociński oświadczył w czasie debaty, że uzgodnił z premierem Donaldem Tuskiem, iż "trójpak" trafi do podpisu prezydenta jeszcze przed końcem roku. Projekty są na razie na etapie prac na poziomie rządu.

W opinii branży OZE, brak ustawy o odnawialnych źródłach blokuje "zielone inwestycje" w Polsce, a to może grozić poważnymi konsekwencjami za nierealizowanie celów klimatycznych UE. Minister gospodarki zwrócił z kolei uwagę, że brak ostatecznych rozstrzygnięć kwestii wsparcia dla OZE jest także istotnym elementem niepewności dla realizowania inwestycji w konwencjonalne źródła energii. Stąd, jak dowodził wicepremier, potrzebny jest pośpiech w przyjęciu "trójpaku".

W czasie debaty prezes PSE Henryk Majchrzak zwrócił uwagę na znaczenie "inteligentnego" wpuszczania OZE do systemu energetycznego dla jego bezpieczeństwa, przypominając, że OZE pracują niestabilnie i nie zawsze dostarczają energii, a system musi się bilansować, bez względu na ich produkcję.

"Jeżeli pan wice-premier mówi, że OZE trzeba dopuszczać do systemu w sposób inteligentny, to jeden z elementów ryzyka mamy rozwiązany"  podkreślił Majchrzak.

 

źródło: EkoNews, fot. UE

Udostępnij wpis swoim znajomym!




Podziel się swoją opinią



Za treść materiału odpowiada wyłącznie Fundacja – Instytut na Rzecz Ekorozwoju



Portal dofinansowany ze środków Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Za jego treść odpowiada Fundacja – Instytut na Rzecz Ekorozwoju, poglądy w nim wyrażone nie odzwierciedlają oficjalnego stanowiska Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej