Jak przekonywał podczas krakowskiego Forum prof. Adam Guła z Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie, biomasa w Polsce jest wykorzystywana w sposób niewłaściwy. Zdaniem naukowca powinno się odejśc od spalania jej w dużych elektrowniach i w większym stopniu wykorzystywać ją w lokalnych ciepłowniach. Zdaniem prof. Guły, skala popytu na biomasę generowanego przez duże elektrownie powoduje konieczność przywożenia jej z odległych miejsc, w tym także z Afryki, Ameryki czy Azji, co nie ma uzasadnienia "ekonomicznego i ekologicznego".

Jak informuje Polska Agencja Prasowa, powołując się na dane przedstawiane przez prof. Gułę - ponad 170 tysięcy gospodarstw w naszym kraju mogłoby zostać ogrzanych przy wykorzystaniu tej samej ilości biomasy, która obecnie jest współspalana w elektrowniach.

Stanowisko resortu gospodarki w sprawie ograniczenia wsparcia dla współspalania podtrzymał Piotr Czopek z MG. Jak poinformował, resort pracuje nad rozwiązaniami mającymi na celu ograniczenie podaży świadectw pochodzenia, poprzez ograniczenie ich dostępności dla współspalania.

Z kolei przedstawiciel resortu rolnictwa, Kazimierz Żmuda, zwrócił uwagę na problem rosnącego importu biomasy, którego wolumen wzrósł z 300 tys. ton w roku 2007 do 2 mln ton w roku ubiegłym. Kazimierz Żmuda odniósł się także do preferowanych jego zdaniem kierunków rozwoju energetyki odnawialnej.

"Energetyka odnawialna to przede wszystkim energetyka rozproszona, która rozwiązuje problemy na poziomi gospodarstwa domowego, gospodarstwa rolnego, wsi czy gminy. Powinniśmy iść w takim kierunku w zmianach prawa, żeby energia odnawialna przynosiła wymierne korzyści w ograniczeniu strat w przesyle, ograniczeniu importu czy tworzeniu nowych miejsc pracy" – Polska Agencja Prasowa cytuje przedstawiciela resortu rolnictwa.