więcej


Energetyka

Branża OZE o projekcie nowej ustawy (16553)

2013-12-09

Drukuj

W połowie listopada Ministerstwo Gospodarki przedstawiło do konsultacji nowy projekt ustawy o odnawialnych źródłach energii. Zastrzeżenia do niego wnieśli zarówno inwestorzy z Polskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej oraz Polskiego Stowarzyszenia Biogazu, jak i eksperci z Instytutu Energetyki Odnawialnej oraz Urzędu Regulacji Energetyki.

Niewystarczający postęp według PSEW

W piśmie skierowanym do Ministerstwa Gospodarki Polskie Stowarzyszenie Energetyki Wiatrowej (PSEW) stwierdza, że projekt ustawy o OZE stanowi postęp w stosunku do jego założeń przedstawionych 17 września br. Jednak w opinii stowarzyszenia, wciąż brakuje wystarczającej ochrony inwestycji uruchomionych przed wejściem w życie ustawy.

Obecne zapisy są, zdaniem PSEW, niewystarczające, gdyż "tworzą lukę pomiędzy projektami kończonymi w dotychczasowym systemie wsparcia a efektami inwestycji zrealizowanych w systemie stałych taryf". Okres przejściowy "grozi tym, że przez kilka lat nie będą budowane żadne obiekty odnawialne, gdyż nie można ocenić, w jakim systemie wsparcia będą funkcjonować po zakończeniu ich budowy – w obecnym, czy w nowym".

Najwięcej uwag do projektowanego prawa dotyczy nowego systemu wsparcia w postaci aukcji. Stowarzyszenie domaga się m.in. wprowadzenia indeksacji uzyskanej w aukcji ceny za sprzedaż energii.

Sektor biogazu: Potrzebujemy zróżnicowanego systemu wsparcia

Projekt nowej ustawy o OZE nie spełnia naglącej potrzeby rozwoju sektora biogazu według zasad ustalonych w krajowym planie działania – ostrzega natomiast Polskie Stowarzyszenie Biogazu.

"Nowy system oznacza organizację aukcji na dostarczanie określonej ilości energii elektrycznej ze źródeł odnawialnych. Przetargi wygrywać będą ci, którzy zaoferują najniższą cenę. Zwycięzcom państwo zagwarantuje, że będą sprzedawać swój prąd po tej samej cenie przez 15 lat. Ma to zapewnić stabilne warunki dla inwestycji w OZE. Problem w tym, że owa stała cena nie będzie, według przedstawionego projektu, w żaden sposób indeksowana czy waloryzowana choćby o wskaźnik inflacji" – pisze Jacek Krzemiński na łamach portalu "Biogazownia – przemyślany wybór".

Taki system wsparcia będzie szczególnie problematyczny dla instalacji energetycznych bazujących na biomasie. Ceny jej zakupu, podobnie jak ceny płodów rolnych, są zmienne i nie da się ich przewidzieć w takiej perspektywie czasowej. – Rolnicze biogazownie z pewnością nie będą w tym systemie się rozwijać – powiedział "Dziennikowi Gazecie Prawnej" Tomasz Podgajniak, wiceszef Polskiej Izby Gospodarczej Energetyki Odnawialnej, były minister środowiska i wieloletni wiceprezes Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Zdaniem Polskiego Stowarzyszenia Biogazu rząd natychmiast powinien przystąpić do zróżnicowania systemu wsparcia, zaniechać aukcji i uciąć definitywnie niekończące się opóźnienia.

IEO: Wróćmy do propozycji ustawy z października 2012 r.

Instytutu Energetyki Odnawialnej wnioskuje o zaprzestanie prac nad projektem ustawy o OZE w wersji z 12 listopada br. i o powrót do prac nad wersją z 4 października 2012 r. "Poprzednia wersja projektu regulacji miała znacznie większy potencjał do dalszych prac optymalizacyjnych, nie demolowała sektora OZE, nie narażała państwa na ryzyka i zapewniała ewolucyjne i bezpieczne oraz tańsze wprowadzenie energetyki odnawialnej na rynek energii" – czytamy na stronie instytutu.

IEO przyznaje, że nowy projekt bazuje w dużej mierze na projekcie ustawy z zeszłego roku, ale wprowadzone do niego zmiany, w tym przyjęcie systemu aukcyjnego i rezygnacja z taryf stałych, "jest niewłaściwe, powoduje bowiem chaos, brak przejrzystości i zaburzenie ciągu logicznego tekstu, pierwotnie dostosowanego do innego systemu".

Zdaniem ekspertów jego przyjęcie nie przyczyni się do wypełnienia założeń unijnej dyrektywy o odnawialnych źródłach energii. Najnowsza propozycja ze względu na proponowane "wspieranie niezrównoważonego wykorzystania krajowych odnawialnych źródeł energii i importu biomasy" nie gwarantuje też racjonalnego wykorzystania źródeł odnawialnych oraz nie zapewnia optymalnego i zrównoważonego zaopatrzenia odbiorców końcowych w energię elektryczną, ciepło i chłód.

Przyjęcie zaproponowanego projektu ustawy z 12 listopada 2013 r. postawiłoby pod znakiem zapytania realność wdrożenia krajowego planu działań w zakresie odnawialnych źródeł energii, a tym samym dyrektywy 2009/28/WE o promocji odnawialnych źródeł energii – podsumowuje IEO.

Coraz więcej barier rozwoju OZE, zwłaszcza dla prosumentów

Opinię Instytutu Energetyki Odnawialnej w dużej mierze podziela Urząd Regulacji Energetyki. Ich zdaniem proponowane przepisy, w tym te dotyczące systemu wsparcia w postaci aukcji, są nieprzejrzyste. Jednocześnie URE zauważa, że w takim kształcie ustawa o odnawialnych źródłach energii nie będzie przyjazna prosumentom.

"Trudno znaleźć uzasadnienie dla mnożenia kolejnych barier finansowych jak kaucja za preselekcje czy też konieczność posiadania podpisu kwalifikowanego (jest to istotny wydatek dla małego źródła)" – czytamy w stanowisku przesłanym do Ministerstwa Gospodarki. URE jednocześnie sprzeciwia się zaproponowanemu w ustawie obowiązkowi koncesjonowania wszystkich źródeł energii cieplnej i proponuje wprowadzenie go tylko w odniesieniu do źródeł o mocy powyżej 5 MWt.

W celu promocji energetyki prosumenckiej URE proponuje wprowadzenie rozliczeń z produkcji i odsprzedaży energii przez prosumentów na zasadzie licznika netto (tzw. net-metering), tak aby od ilości zakupionej przez prosumenta energii odejmowana była ilość energii wytworzonej i oddanej do sieci.

Zgodnie z projektem ustawy to właśnie URE miałoby wziąć na siebie ciężar zarządzania nowym systemem wsparcia, instytucja chciałaby jednak przekazać ten obowiązek mającemu dopiero powstać Operatorowi Rozliczeń Energii Odnawialnej SA.

 

Urszula Drabińska, ChronmyKlimat.pl
na podstawie: gramwzielone.pl, chronmyklimat.pl/biogazownia, ieo.pl, psew.pl, ure.gov.pl

 

 

Niniejszy materiał został opublikowany dzięki dofinansowaniu Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Za jego treść odpowiada Fundacja – Instytut na rzecz Ekorozwoju, poglądy w nim wyrażone nie odzwierciedlają oficjalnego stanowiska Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.


Udostępnij wpis swoim znajomym!




Podziel się swoją opinią



Za treść materiału odpowiada wyłącznie Fundacja – Instytut na Rzecz Ekorozwoju



Portal dofinansowany ze środków Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Za jego treść odpowiada Fundacja – Instytut na Rzecz Ekorozwoju, poglądy w nim wyrażone nie odzwierciedlają oficjalnego stanowiska Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej