więcej


Publikacje zagraniczne

Oczyszczalnie wyposażone w biogazownie ponoszą dużo mniejsze koszty (15973)

2013-07-29

Drukuj

klimzowiec1 miniWyposażając oczyszczalnię ścieków w instalację biogazową, korzysta się na tym na dwa sposoby. Duża część kosztów eksploatacji oczyszczalni to wydatki na zakup energii elektrycznej i cieplnej, które dzięki biogazowni można zmniejszyć nawet o połowę. Druga korzyść to tańsza i bardziej proekologiczna utylizacja osadów ściekowych.

W ostatnich latach w Polsce zmodernizowano lub zlikwidowano wiele starych oczyszczalni. Jednym z powodów była chęć zmniejszenia zużycia energii potrzebnej do oczyszczania ścieków. Z tego samego powodu coraz większą liczbę oczyszczalni w naszym kraju wyposaża się w instalacje biogazowe, które jako surowca do produkcji używają osadów ściekowych. Zrobiono to m.in. w oczyszczalni "Klimzowiec" w Chorzowie, należącej do Chorzowsko-Świętochłowickiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji. Biogazownia "Klimzowca" zaspokaja aż 40 proc. jego zapotrzebowania na prąd. Jednak nie w każdej oczyszczalni da się dojść do takiego pułapu. Waha się on zazwyczaj między 25 a 45 proc. (ten poziom mógłby wzrosnąć, gdyby – jak wskazuje dr hab. Krzysztof Barbusiński z Zakładu Technologii Wody i Ścieków Politechniki Śląskiej – zastosować oprócz osadów ściekowych inne substraty, np. odpady z przemysłu mleczarskiego).

klimzowiec2

Nie można jednak zapominać, że instalacja biogazowa produkuje jednocześnie ciepło. Ogrzewa ono jej komory fermentacyjne, a resztę wykorzystuje się do ogrzewania pomieszczeń oczyszczalni i podgrzewania w nich wody użytkowej. Z dużą częścią tego ciepła nie ma jednak co zrobić latem. Sposobem na to może być wytwarzanie z niego energii elektrycznej za pomocą tzw. metody ORC. Dzięki jej zastosowaniu oczyszczalnia może stać się niemal samowystarczalna energetycznie. Do tego dochodzi zmniejszenie kosztów utylizacji osadów ściekowych, które – jeśli nie używa się ich do produkcji biogazu – trzeba składować lub spalać. Wiąże się to ze sporymi kosztami i jest dużo mniej przyjazne dla środowiska. Osady ściekowe zawierają dużo cennych mikroelementów, które przy składowaniu i paleniu przepadają. W przypadku przerabiania osadów na biogaz, nic się nie marnuje. W biogazowni owe mikroelementy trafiają bowiem w zdecydowanej większości do tzw. masy pofermentacyjnej (produktu ubocznego przy produkcji biogazu), której można używać jako nawozu do użyźniania gleb.

klimzowiec3

Do zalet wyposażania oczyszczalni ścieków w instalacje biogazowe przekonali się już m.in. Niemcy. W ich kraju działa 1200 biogazowni przetwarzających osady ściekowe (dla porównania w Polsce jest ich tylko 75, na 4,3 tys. oczyszczalni). To wciąż niewiele, jeśli weźmie się pod uwagę, że w Niemczech jest aż 10 tys. oczyszczalni. Mimo to, istniejące instalacje biogazowe przy niemieckich oczyszczalniach produkują prąd w ilości, która zaspokoiłaby potrzeby 360 tysięcy gospodarstw domowych. Zdecydowaną większość wytwarzanej przez nie energii elektrycznej i cieplnej zużywa się do oczyszczania ścieków.

Jacek Krzemiński

na podstawie: www.portalsamorzadowy.pl, www.wnp.pl

fot. Chorzowsko-Świętochłowickie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji www.chspwik.pl

 

 

 


Udostępnij wpis swoim znajomym!




Podziel się swoją opinią



Za treść materiału odpowiada wyłącznie Fundacja – Instytut na Rzecz Ekorozwoju



Portal dofinansowany ze środków Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Za jego treść odpowiada Fundacja – Instytut na Rzecz Ekorozwoju, poglądy w nim wyrażone nie odzwierciedlają oficjalnego stanowiska Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej