więcej


Książki / raporty

Mieszkańcy gminy Tuchomie za biogazowniami (16866)

2014-02-12

Drukuj

Gmina Tuchomie (powiat bytowski, woj. pomorskie) opracowuje właśnie swą strategię rozwoju. Chce, żeby wpływ na jej kształt mieli sami mieszkańcy. W ramach konsultacji społecznych w tej sprawie mieszkańcom rozdano do wypełnienia ankiety. Pytano w nich m.in., czy życzyliby sobie, żeby w ich gminie powstawały biogazownie. 39 proc. ankietowanych odpowiedziało "tak", a 34 proc. – "nie".

Gminny samorząd Tuchomia rozprowadził wśród mieszkańców ankiety do wypełnienia, chcąc dowiedzieć się, jak widzą swoją gminę, jakie są ich zdaniem jej słabe i mocne strony, co według nich trzeba by w niej zmienić czy poprawić. – Wszystko po to, żeby lepiej ukierunkować rozwój naszej gminy – powiedział "Głosowi Pomorza" wójt Tuchomia, Jerzy Lewi-Kiedrowski. Gminne władze zapewniają, że wyniki ankiet potraktują bardzo poważnie, a w niektórych sprawach wręcz wiążąco. Mieszkańców pytano o wiele kwestii, zarówno ogólnych, jak i bardziej szczegółowych. Pierwszy blok pytań dotyczył warunków życia: stanu dróg, możliwości znalezienia pracy na terenie gminy, opieki zdrowotnej, bezpieczeństwa publicznego, warunków mieszkaniowych, handlu, oferty sportowo-rekreacyjnej itd. Potem padły bardziej szczegółowe pytania, m.in. o to, czy mieszkańcy życzyliby sobie, żeby na terenie ich gminy mogły powstawać elektrownie wiatrowe i biogazownie. Za wiatrakami opowiedziało się 64 proc. ankietowanych, a przeciwko nim 24 proc. Gorzej widziane są biogazownie, ale i tak mają one więcej zwolenników niż przeciwników. 39 proc. respondentów jest za ich budową na terenie gminy, a 34 proc. przeciwko. Za rozwojem produkcji energii ze źródeł odnawialnych na terenie gminy opowiada się publicznie także sam jej wójt – Jerzy Lewi-Kiedrowski, nazywając energetykę odnawialną "jedynym nieszkodzącym środowisku producentem energii elektrycznej".

Z czego może wynikać takie dość pozytywne nastawienie mieszkańców gminy Tuchomie do energetyki odnawialnej? Jedną z odpowiedzi może być to, że ankietowani uznali, iż największym zagrożeniem dla miejscowości, w których mieszkają, jest bezrobocie i ubóstwo. Bardzo źle ocenili też możliwość znalezienia pracy na terenie ich gminy (prawie 70 proc. odpowiedzi negatywnych). Energetykę odnawialną mogą więc po prostu traktować jako szansę na powstanie nowych miejsc pracy, na rozwój gospodarczy ich gminy (z tych powodów za budową biogazowni opowiedzieli się mieszkańcy położonej w tym samym powiecie miejscowości Piaszczyna, gmina Miastko). Tuchomie to gmina rolnicza, do której najłatwiej byłoby ściągnąć inwestorów z branży turystycznej i właśnie z sektora energetyki odnawialnej.

Na to wszystko trzeba jednak wziąć jedną poprawkę. Ankiety trafiły do każdej rodziny, m.in. poprzez sołtysów. W sumie rozdano ich 1110. Jednak do urzędu gminy wróciły jedynie 203 wypełnione formularze.

Strategia rozwoju Tuchomia ma być gotowa w pierwszym półroczu 2014 r. Będzie ona jeszcze konsultowana podczas spotkań z mieszkańcami, organizowanych w każdej z gminnych miejscowości z osobna.

Jacek Krzemiński

na podstawie: Głos Pomorza – www.gp24.pl, www.tuchomie.pl 

 

 

Niniejszy materiał został opublikowany dzięki dofinansowaniu Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Za jego treść odpowiada Fundacja – Instytut na rzecz Ekorozwoju, poglądy w nim wyrażone nie odzwierciedlają oficjalnego stanowiska Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.


Udostępnij wpis swoim znajomym!




Podziel się swoją opinią



Za treść materiału odpowiada wyłącznie Fundacja – Instytut na Rzecz Ekorozwoju



Portal dofinansowany ze środków Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Za jego treść odpowiada Fundacja – Instytut na Rzecz Ekorozwoju, poglądy w nim wyrażone nie odzwierciedlają oficjalnego stanowiska Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej