więcej


Książki / raporty

Czy na Opolszczyźnie powstanie biogazownia-gigant? (16401)

2013-11-07

Drukuj

Wrocławska firma Bioenergy Polska chce wybudować w Goświnowicach koło Nysy biogazownię o mocy 12 MW. To byłaby biogazownia-gigant, bo dotychczas wybudowane największe tego typu instalacje w Polsce mają po 2 MW. Przeciwko inwestycji protestują mieszkańcy.

Biogazownia w Goświnowicach miałaby powstać na terenie dawnej oczyszczalni, 200 metrów od najbliższych domów i świetlicy wiejskiej. Przetwarzałaby do 240 tys. ton surowców rocznie, głównie kiszonki z kukurydzy. Składałaby się z dwóch 6-megawatowych instalacji. Dla porównania: największa biogazownia na świecie, w niemieckim Penkun, ma 20 MW mocy.

Firma Bioenergy Polska uzyskała już ostateczną decyzję środowiskową dla tego przedsięwzięcia oraz decyzję warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu. Nałożono na nią w tych dokumentach szereg wymogów, mających na celu zmniejszenie uciążliwości planowanego zakładu. Mimo to inwestor zderzył się z protestem mieszkańców Goświnowic, którzy nie chcą budowy tej biogazowni. Pod petycją protestacyjną podpisało się ponad 500 osób.

Mieszkańcy obawiają się, że biogazownia będzie bardzo uciążliwa. Twierdzą, że jedyna droga dojazdowa do niej wiedzie pomiędzy budynkami mieszkalnymi, że będą nią jeździć dziesiątki ciężkich pojazdów, wożących surowiec. – Nie chcemy, żeby pod domami jeździły nam tiry – mówi Damian Kwiatkowski, sołtys Goświnowic. Mieszkańcy boją się też, że biogazownia będzie źródłem fetoru. Podobnie jak gorzelnia, która kiedyś w Goświnowicach funkcjonowała i uprzykrzała życie swym sąsiadom nieprzyjemnym zapachem.

Piotr Walach, wiceburmistrz Nysy, tonuje nastroje, mówiąc, że inwestycja jest dopiero w bardzo początkowej fazie, zaś firma, która wystąpiła o pozwolenia na jej realizację, nie ma na ten cel środków i szuka inwestora dla tego przedsięwzięcia. Innymi słowy chce ów projekt sprzedać. Jego koszty są jednak na tyle duże, a obecne warunki rynkowe tak niesprzyjające, że jest mało realne, iż znajdzie kupca. Przynajmniej na razie.

Warto dodać, że ta sama firma, Bionergy Polska, chciała wcześniej budować równie dużą biogazownię w Nowej Rudzie, także na Dolnym Śląsku. Tam też zderzyła się z protestami mieszkańców, ale i niechętnym stanowiskiem lokalnych władz. Do inwestycji nie doszło.

Jacek Krzemiński

na podstawie: Nowa Trybuna Opolska – www.nto.pl, informacje własne

 

Niniejszy materiał został opublikowany dzięki dofinansowaniu Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Za jego treść odpowiada Fundacja – Instytut na rzecz Ekorozwoju, poglądy w nim wyrażone nie odzwierciedlają oficjalnego stanowiska Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.


Udostępnij wpis swoim znajomym!




Podziel się swoją opinią



Za treść materiału odpowiada wyłącznie Fundacja – Instytut na Rzecz Ekorozwoju



Portal dofinansowany ze środków Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Za jego treść odpowiada Fundacja – Instytut na Rzecz Ekorozwoju, poglądy w nim wyrażone nie odzwierciedlają oficjalnego stanowiska Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej