więcej


ADAPTACJA

Polska wysycha - Rolnictwo w obliczu suszy (20863)

2019-07-04

Drukuj
galeria

Polska ma coraz większy problem z suszami. Wraz ze zmianą klimatu rośnie częstość ich występowania, a co za tym idzie także straty. Pogarsza to sytuację ekonomiczną rolników i przyczynia się do wzrostu cen żywności. Odczuwają to mieszkańcy nie tylko terenów wiejskich, ale także dużych miast. Potrzebne są pilne działania, które ograniczą negatywne skutki tych ekstremalnych zjawisk.

Susze są̨ w Polsce zjawiskiem coraz częstszym. W latach 1951-1981 występowały średnio w co piątym roku, podczas gdy w okresie 1982-2012 średnio w trzech latach w poszczególnych pięcioleciach tego okresu. Co więcej, od 2013 roku susze, o różnym czasie trwania i zasięgu, występują już w co roku - wynika z raportu Koalicji Klimatycznej pt. „Rolnictwo w obliczu suszy a bezpieczeństwo żywnościowe”.

- Obok wzrostu częstości i siły ekstremalnych wydarzeń pogodowych, susza i brak wody są największym zagrożeniem dla naszego kraju. Polska dysponuje bowiem małymi zasobami wody, ponadto zamiast ją efektywnie wykorzystywać i zatrzymywać w ekosystemie, marnujemy i pozwalamy jej uciekać do Bałtyku. Analizy wykonane przez Koalicję Klimatyczną wskazują, że już dziś mamy do czynienia z dramatycznymi skutkami suszy dla polskiego rolnictwa i społeczności wiejskiej. Nawet niewielki deficyt wody powoduje kilku kilkunastoprocentowy spadek plonów, a w konsekwencji obniżenie dochodów rodzin rolniczych. Dla konsumentów oznacza to wzrost cen żywności. Doświadczamy tego w tym roku, w wyniku zeszłorocznej suszy ceny większości warzyw wzrosły o kilkaset procent. Ale susza i brak wody mają znacznie większe konsekwencje. Już dziś w wielu gminach

naszego kraju zaczyna brakować wody do picia dla mieszkańców. Deficyt wody w województwach łódzkim i wielkopolskim staje się barierą dla rozwoju gospodarczego. Jeśli nie powstrzymamy zmiany klimatu, to konsekwencje będą jeszcze bardziej katastrofalne: większość modeli prognostycznych wskazuje bowiem, że ilość opadów w Polsce zmniejszy się - komentuje prof. Zbigniew Karaczun z SGGW, ekspert Koalicji Klimatycznej.

Obecnie w naszym kraju trwale zagrożonych suszą jest 35% gruntów ornych. Dodatkowo, blisko 70% powierzchni użytków zielonych znajduje się̨ na obszarach z deficytem wody.

- Od wielu lat duże i wciąż rosnące zagrożenie wystąpieniem suszy, określonym na podstawie wartości klimatycznego bilansu wodnego (różnica opadu atmosferycznego i parowania), występuje w części centralnej Polski (obszar Niżu Polskiego). Najbardziej narażone są województwa kujawsko-pomorskie i wielkopolskie, a w nieco mniejszym stopniu również lubuskie, mazowieckie, łódzkie, lubelskie, dolnośląskie, pomorskie, świętokrzyskie i zachodniopomorskie. W gospodarstwach z gmin szczególnie dotkniętych suszą przeciętne plony zbóż ogółem i wydajność mleczna krów były mniejsze odpowiednio o 6,4 i 5,9%. Z kolei dochód w przeliczeniu na 1 ha UR mniejszy był o 11,1%. Warto jednak dodać, że jeszcze większe różnice na niekorzyść gospodarstw z obszarów szczególnie dotkniętych suszą wystąpiły w przypadku gospodarstw prowadzących działalność rolniczą na glebach słabszych - wyjaśnia dr inż. Marek Zieliński z zakładu Ekonomiki Gospodarstw Rolnych Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej - Państwowego Instytutu Badawczego, współautor raportu „Rolnictwo w obliczu suszy a bezpieczeństwo żywnościowe”.

 

Źródło: Koalicja Klimatyczna


Udostępnij wpis swoim znajomym!



Podobne artykuły


Podziel się swoją opinią




Portal dofinansowany ze środków Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Za jego treść odpowiada Fundacja – Instytut na Rzecz Ekorozwoju, poglądy w nim wyrażone nie odzwierciedlają oficjalnego stanowiska Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej