Biblioteka

Raport IPCC: Zmiany klimatyczne - powszechne, szybkie i nasilające się. Czas ucieka! (21991)

Koalicja Klimatyczna
2021-08-09

Drukuj
galeria

Źródło: Pixabay.com

Najnowszy raport Międzyrządowego Zespołu ds. Zmian Klimatu (IPCC) w jasny i dobitny sposób przekazuje nam informacje i rekomendacje, które są kluczowe dla naszego przetrwania. Jest o pewności co do naszego wpływu na klimat, o bezprecedensowej skali obecnego kryzysu, ale także o tym, że tylko działając natychmiast i zdecydowanie, podejmując ogromny wysiłek redukcji emisji gazów cieplarnianych w obecnej dekadzie, mamy jeszcze szansę na osiągnięcie stabilizacji globalnych temperatur i uniknięcia katastrofy.

Od czasu ostatniego takiego raportu opublikowanego w 2013 roku wiele się zmieniło. Nowe symulacje modeli klimatycznych, nowe analizy i metody łączące wiele linii dowodowych prowadzą do lepszego zrozumienia wpływu człowieka na szerszy zakres zmiennych klimatycznych, w tym ekstremów pogodowych. 

Powszechne i bezprecedensowe zmiany

Naukowcy zauważają zmiany klimatu Ziemi w każdym regionie i całym systemie klimatycznym – wynika z opublikowanego dzisiaj najnowszego raportu Międzyrządowego Zespołu ds. Zmian Klimatu (IPCC). W 2019 r. stężenie CO2 w atmosferze było wyższe niż kiedykolwiek w ciągu co najmniej 2 milionów lat. W przypadku metanu i podtlenku azotu zanotowano stężenia najwyższe od 800 000 lat. Od 40 lat każda kolejna dekada jest cieplejsza od poprzedniej. Wiele zmian zaobserwowanych w klimacie jest bezprecedensowych na przestrzeni tysięcy, jeśli nie setek tysięcy lat, a niektóre z nich – takie jak ciągły i coraz szybszy wzrost poziomu morza są praktycznie nieodwracalne. 

Wiemy, że oceany nagrzewają się i ulegają zakwaszeniu, strefy klimatyczne przesuwają się w kierunku biegunów, zmienia się struktura opadów, lodowce się cofają. Mamy też coraz więcej dowodów wpływu człowieka na nasilanie się ekstremalnych zjawisk pogodowych takich jak fale upałów, susze, intensywne opady czy cyklony tropikalne. Tylko szybka, głęboka i trwała redukcja emisji dwutlenku węgla (CO2), metanu oraz innych gazów cieplarnianych jest w stanie ograniczyć ocieplenie, co dałoby nam szansę na dostosowanie się do zmienionych, ale w miarę ustabilizowanych warunków klimatycznych. Dramatyczną alternatywą jest dojście do etapu samonapędzającej się spirali wzrostu temperatury i nawarstwiania się kolejnych negatywnych skutków, z którymi w pewnym momencie po prostu przestaniemy sobie radzić. 

 Czas zacząć kierować się wiedzą naukową

– Jeśli autorzy kolejnych wydań tych kompleksowych przeglądów wiedzy, jakimi są raporty IPCC, w coraz ostrzejszych słowach ostrzegają światowych decydentów, to politycy muszą ich w końcu posłuchać. Znaleźliśmy się już zbyt blisko przekroczenia zbyt wielu punktów krytycznych. W wielu regionach świata widzimy już wokół siebie sprzężenia zwrotne, które zaczęły napędzać proces ocieplenia. Zbyt wiele wiemy o dramatycznych skutkach kryzysu klimatycznego, żeby nie podjąć niezbędnych działań. Kolejne części raportu, które mają być publikowane w przyszłym roku, z pewnością ponownie te skutki wypunktują Przypomną nam też, że znamy już bardzo wiele rozwiązań mogących pomóc w złagodzeniu kryzysu, od energetyki, przez transport, po rolnictwo. Musimy tylko wykrzesać wolę polityczną do ich wykorzystania – zaznacza Urszula Stefanowicz z Polskiego Klubu Ekologicznego Okręgu Mazowieckiego, ekspertka Koalicji Klimatycznej. 

 Konieczność natychmiastowej redukcji emisji gazów cieplarnianych

Raport stwierdza, że ​​jeśli nie nastąpią szybkie i radykalne redukcje emisji gazów cieplarnianych do 2030 r., szanse zatrzymania wzrostu globalnej temperatury na poziomie poniżej 1,5°C lub przynajmniej 2°C, będą już poza naszym zasięgiem. Bez odpowiednich działań, może to nastąpić w ciągu najbliższych 20 lat.

 – Od porozumienia paryskiego, które jasno wskazało, dokąd zmierzamy i co musimy zrobić, aby zatrzymać zmianę klimatu, świat stracił kolejne 6 lat i nadal, coraz szybciej, pędzi ku katastrofie. W 2015 roku na zegarze była za pięć dwunasta. Teraz zostały nam już nie minuty, a sekundy. Naukowcy i społeczeństwa zdają sobie z tego sprawę. Politycy również, ale nie podejmują niezbędnych działań. Wnioski z najnowszej publikacji Międzyrządowego Zespołu ds. Zmian Klimatu muszą zmobilizować decydentów do przedstawienia na listopadowym COP26 w Glasgow planu rzeczywistych, globalnych działań, adekwatnych do skali wyzwania, jakim jest rozpędzający się kryzys klimatyczny. Naukowcy ostrzegają, że czas na zatrzymanie wzrostu globalnej temperatury poniżej 1,5℃ dramatycznie się kurczy. Decyzje i działania podjęte w tej dekadzie, będą kształtować przyszłość następnych pokoleń. Emitenci i politycy nie mogą się już zasłaniać brakiem wiedzy lub naukowych dowodów. Muszą się liczyć z tym, że za brak właściwych działań zostaną pociągnięci do odpowiedzialności – podkreśla Krzysztof Jędrzejewski, rzecznik polityczny Koalicji Klimatycznej.

Człowiek ocieplił klimat w tempie niespotykanym od co najmniej ostatnich 2000 lat

Raport pokazuje, że emisje gazów cieplarnianych spowodowane działalnością człowieka już są odpowiedzialne za ocieplenie o około 1,1°C w porównaniu z okresem 1850-1900. Ocena ta opiera się na ulepszonych zestawach danych obserwacyjnych do oceny historycznego ocieplenia, a także postępie w naukowym zrozumieniu reakcji systemu klimatycznego na emisje gazów cieplarnianych powodowane przez człowieka.

– Najnowszy raport IPCC musi ostatecznie zamknąć niechlubny rozdział w walce o klimat, w którym w przestrzeni publicznej było przyzwolenie na głosy ignorantów nauki, negujące wpływ działalności człowieka na zmianę klimatu. W świetle publikacji IPCC jest niepodważalne, że antropogeniczne emisje przyczyniają się do napędzania kryzysu klimatycznego. Od dziś już nikt, a w szczególności żaden polityk, nie ma prawa temu zaprzeczać. Od dziś nikt nie ma prawa podejmować decyzji mających negatywny wpływ na klimat. Musimy tego wymagać i egzekwować poprzez społeczne monitorowanie poczynań władzy oraz nasze decyzje podczas wyborów. Dziś nauka wysyła nam jasny komunikat: era paliw kopalnych, w tym węgla czy gazu, musi się natychmiast zakończyć - także w Polsce – mówi prof. Zbigniew Karaczun z SGGW, ekspert Koalicji Klimatycznej.

Każdy region w obliczu coraz większych zmian

Raport przewiduje, że w nadchodzących dziesięcioleciach zmiany klimatyczne będą nasilać się we wszystkich regionach. Przy globalnym ociepleniu o 1,5°C będą narastały fale upałów, czekają nas dłuższe ciepłe i krótsze zimne pory roku. Raport pokazuje też, że przy globalnym ociepleniu o 2°C ekstremalne temperatury częściej będą osiągać krytyczne progi tolerancji dla rolnictwa i zdrowia ludzi.

– Najnowszy raport IPCC jest drogowskazem dla ludzkości. Od tego, czy wybierzemy właściwą drogę, zależy życie obecnych i przyszłych pokoleń. Ostatnie fale upałów, kolejne rekordy temperatur, susze, rozprzestrzeniające się pożary, a także nawalne deszcze i gwałtowne powodzie, czy huraganowe wiatry to sygnały ostrzegawcze, które wysyła nam Ziemia. Kryzys klimatyczny dzieje się na naszych oczach, a jego coraz poważniejsze skutki nie tylko powodują coraz większe straty materialne, ale przede wszystkim zabierają wiele istnień. Ekstremalne zjawiska pogodowe, spotęgowane działalnością człowieka, nie omijają także Polski i bezpośrednio wpływają na bezpieczeństwo żywnościowe oraz zagrażają naszemu zdrowiu i życiu. Nawet minimalny wzrost temperatury ma znaczenie i sprawia, że świat, w którym żyjemy staje się mniej przewidywalny i mniej bezpieczny, a nasze życie staje się coraz bardziej zagrożone – podkreśla Dominik Olędzki z Koalicji Klimatycznej.

Wraz z ociepleniem klimatu, skrajne efekty tego procesu są coraz silniejsze. Każdy dodatkowy promil globalnego ocieplenia powoduje wzrost intensywności i częstości występowania śmiercionośnych fal upałów, susz i gwałtownych opadów czy niszczycielskich wiatrów. 

Co raport IPCC oznacza dla Polski?

Kolejne raporty naukowe potwierdzają, że czas na działanie się kończy. Kluczowa jest najbliższa dekada i dotyczy to także naszego kraju. Konieczne jest odejście od spalania węgla i dynamiczne rozwijanie odnawialnych źródeł energii. 

– Dla Polski raport IPCC oznacza jedno - nie możemy dłużej zwlekać z przygotowaniem planu odejścia od spalania węgla do 2030 roku. Niewiele później musimy zrezygnować z wykorzystania gazu ziemnego. Rząd powinien przestać prowadzić krótkowzroczną politykę “od wyborów do wyborów” i zadbać o bezpieczną przyszłość dla nas, przyszłych pokoleń, a także dla polskiej gospodarki. Już dziś powinniśmy wykorzystywać dostępne środki, w tym pochodzące z funduszy unijnych, na budowę gospodarki neutralnej dla klimatu – komentuje Anna Ogniewska z Greenpeace Polska, ekspertka Koalicji Klimatycznej.

– Dzięki nauce wiemy, że kluczowe jest jak najszybsze osiągnięcie neutralności klimatycznej. Polska energetyka węglowa jest najbardziej emisyjnym przemysłem w UE, dlatego musimy wnieść sprawiedliwy wkład we wspólny wysiłek redukcyjny. Tego wymagają nasze międzynarodowe zobowiązania, np. te zawarte w obowiązującym od niedawna europejskim prawie klimatycznym, ale także powinności rządu wobec własnych obywateli, którzy już teraz odczuwają skutki wieloletnich zaniedbań w polityce klimatycznej – powiedział Wojciech Kukuła, starszy prawnik w Fundacji ClientEarth Prawnicy dla Ziemi, ekspert Koalicji Klimatycznej.

O raporcie IPCC

Najnowszy raport Międzyrządowego Zespołu ds. Zmian Klimatu (IPCC), tak jak poprzednie, jest kulminacją długiego procesu gromadzenia wiedzy, rzetelnego podsumowania i weryfikacji wyników ponad 14 000 badań prowadzonych na całym świecie. Publikację przygotowało 234 autorek i autorów z 66 krajów, którzy łącznie na różnych etapach prac otrzymali ponad 78 000 komentarzy recenzentów. Jest to najważniejsze, najbardziej aktualne i kompleksowe źródło wiedzy na temat zmiany klimatu, tego, jak przebiegała dotychczas oraz prognoz na przyszłość. Nie ma dokładniejszego wyjaśnienia ludzkiego wpływu na klimat.

Międzyrządowy Zespół ds. Zmian Klimatu (IPCC) jest organem ONZ zajmującym się oceną nauki związanej ze zmianą klimatu. Został utworzony w 1988 r. przez Program Narodów Zjednoczonych ds. Ochrony Środowiska (UNEP) i Światową Organizację Meteorologiczną (WMO) w celu dostarczania przywódcom politycznym okresowych ocen naukowych dotyczących zmiany klimatu, jej skutków i zagrożeń, a także przedstawiania strategii adaptacyjnych i łagodzących. Raporty IPCC są zatwierdzane i przyjmowane przez 195 państw tworzących zespół.

Raport Grupy Roboczej I jest pierwszą częścią Szóstego Raportu Oceniającego IPCC (AR6), który zostanie ukończony w 2022 roku.


Udostępnij wpis swoim znajomym!



Podobne artykuły


Podziel się swoją opinią




Portal dofinansowany ze środków Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Za jego treść odpowiada Fundacja – Instytut na Rzecz Ekorozwoju, poglądy w nim wyrażone nie odzwierciedlają oficjalnego stanowiska Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej