Biblioteka

Epidemie a środowisko - Sami przyczyniamy się do rozprzestrzeniania patogenów (21795)

Alicja Jankowska
2021-04-13

Drukuj
galeria

Czy nasza relacja ze środowiskiem ma coś wspólnego z rozprzestrzenianiem się epidemii? Nauka nie ma wątpliwości. Sami przyczyniamy się do rozprzestrzeniania patogenów.

Zwierzęta

Około 60% znanych chorób zakaźnych oraz około 75% nowych to zoonozy, czyli choroby odzwierzęce. Są odpowiedzialne za ponad 2 miliony zgonów rocznie. Przykładami wirusów, które przeszły ze zwierząt na ludzi są: SARS-CoV, MERS-CoV, HIV, wirus ptasiej grypy, żółtej febry, eboli oraz wścieklizna.[1]

Naruszenie lokalnej równowagi ekologicznej i skracanie dystansu między człowiekiem a dzikim zwierzęciem jest przyczyną ich powstawania. Spożywanie dzikich zwierząt, pozyskiwanie z nich surowców (futer, skór) oraz wykorzystywanie części ciała w medycynie ludowej stwarza zagrożenie dla zdrowia publicznego. Patogeny przenoszą się na ludzi zarówno bezpośrednio, jak i dwustopniowo, poprzez inne zwierzęta – gospodarzy pośrednich, w tym zwierzęta domowe.[2] Szczególnie nietoperze są świetnymi rezerwuarami patogenów ze względu na swoje szczególne mechanizmy fizjologiczne wykształconą w odpowiedzi na tryb życia bogaty w stres oksydacyjny i wymagający czynności kosztownych metabolicznie, takich jak loty.[3]

W Chinach handel dzikimi zwierzętami w 2016 roku wyceniono na 80 miliardów dolarów. Z powodu trwającej pandemii rząd chiński zakazał już sprzedaży i hodowli wielu dzikich zwierząt lądowych. Zamknięto tysiące miejsc zajmujących się tą działalnością. Dodano około 500 gatunków do krajowej listy chronionych dzikich zwierząt, a lokalni urzędnicy mają być rozliczani z egzekwowania nowych przepisów. Niestety zwierzęta wciąż mogą być hodowane na futro i dla celów medycznych. Problem nie ogranicza się jednak do Chin. W wielu krajach Azji Południowo-Wschodniej i Afryki handluje się w niehigienicznych warunkach dzikimi zwierzętami. Odejście od tego procederu nie będzie łatwe. Kongres USA rozważa projekt ustawy wspierającej globalny zakaz handlu dzikimi zwierzętami.[4]

Nie bez znaczenia są także przemysłowe hodowle zwierząt, gdzie zwierzęta mogą przebywać stłoczone, w złych warunkach sanitarnych. Zwierzęta takie też mogą być rezerwuarem patogenów, które mogą przenieść się na ludzi, w pierwszej kolejności pracowników farm. Udowodniono to na przykład na fermach norek w Danii – tamtejsze zwierzęta były zarażone wirusem SARS-CoV-2.[5]

One Health

Koncepcja One Health uznaje, że zdrowie ludzi jest ściśle związane ze zdrowiem zwierząt i stanem środowiska. Nie jest to nowy pomysł, jednak w ostatnim czasie intensywnych zmian w relacjach człowieka ze środowiskiem zyskuje na znaczeniu. Populacja ludzka zajmuje coraz większe obszary, niepokojąco zbliżając się do siedlisk zwierząt. Coraz intensywniej przekształcamy środowisko. Działalność człowieka przyczynia się do niszczenia siedlisk, przez co zwierzęta są zmuszone szukać nowych, coraz bliżej człowieka. Przyczynia się do tego wylesianie, górnictwo, wielkoobszarowe rolnictwo. Różne gatunki wchodzą w bliższy kontakt z ludźmi, zwiększając ryzyko mutacji i rozprzestrzenienia się patogenów.

One Health to podejście interdyscyplinarne, obejmujące kwestie chorób odzwierzęcych, odporności na antybiotyki, bezpieczeństwa żywności, zanieczyszczenia środowiska i zdrowia psychicznego ludzi. Podstawą jest połączenie ekspertów z różnych dziedzin w celu monitorowania i kontrolowania zagrożeń dla zdrowia publicznego na styku relacji człowiek – środowisko – zwierzęta. Wygląda to na skuteczne rozwiązanie na obecne i nadchodzące problemy ludzkości.[6]

Globalizacja

Covid-19 to rezultat antropocenu i globalizacji, w tym globalizacji handlu i rynku pracy. Znacznie skróciliśmy czas podróży, w jeszcze niedawno niewyobrażalnym tempie przemieszczamy się między kontynentami. Nie chodzi jedynie o turystkę, ale także o podróże biznesowe i migracje za pracą. To również skutek masowego transportu towarów przez granice. Wraz z nami szybciej i częściej przemieszczają się patogeny. Sami zwiększamy prawdopodobieństwo wybuchu kolejnej pandemii.

Rozwiązania

Nie ma jednego, prostego rozwiązania na zmniejszenie ryzyka wybuchu epidemii. To szeroki problem, związany z naszym całościowym podejściem do przyrody. Jednak to co możemy zrobić na poziomie systemowym, to ścisła kontrola mięsa spożywanego do spożycia, walka ze spożywaniem dzikich zwierząt oraz ich zastosowaniem w medycynie ludowej, egzekwowanie zakazu handlu dzikimi zwierzętami, ograniczenie funkcjonowania „mokrych targów” z żywymi zwierzętami oraz regularne kontrole na farmach przemysłowych. Ignorowanie tych problemów to przepis na powtórkę trwającej pandemii. Oczywiście najprostszym rozwiązaniem byłaby całkowita rezygnacja ze spożywania produktów odzwierzęcych, jednak nie wydaje się to realne w skali światowej.



[1] Salyer SJ, Silver R, Simone K, Barton Behravesh C. Prioritizing Zoonoses for Global Health Capacity Building-Themes from One Health Zoonotic Disease Workshops in 7 Countries, 2014-2016. Emerg Infect Dis. 2017;23(13):S55-S64. doi:10.3201/eid2313.170418

[2] https://news.cgtn.com/news/2020-02-09/Graphics-How-are-wild-animals-linked-to-an-epidemic--NUY0Dd6ehG/index.html

[3] Cara E. Brook, Andrew P. Dobson, Bats as ‘special’ reservoirs for emerging zoonotic pathogens, Trends in Microbiology, Volume 23, Issue 3, 2015, Pages 172-180,ISSN 0966-842X, https://doi.org/10.1016/j.tim.2014.12.004.

[4] https://www.bloomberg.com/opinion/articles/2021-03-31/to-stop-the-next-pandemic-curb-the-trade-in-wild-animals?utm_campaign=instagram-bio-link&utm_content=view&srnd=premium&sref=2o0rZsF1&utm_medium=social&utm_source=instagram&fbclid=IwAR1i-K00P7BL954slsYYORTDA-s9y0kQXmDEJVAttg5T2TvzdTRok_cA_Yg

[5] Hammer AS, Quaade ML, Rasmussen TB, et al. SARS-CoV-2 Transmission between Mink (Neovison vison) and Humans, Denmark. Emerg Infect Dis. 2021;27(2):547-551. doi:10.3201/eid2702.203794

[6] https://www.cdc.gov/onehealth/basics/index.html?fbclid=IwAR1i-K00P7BL954slsYYORTDA-s9y0kQXmDEJVAttg5T2TvzdTRok_cA_Yg


Udostępnij wpis swoim znajomym!



Podobne artykuły


Podziel się swoją opinią




Portal dofinansowany ze środków Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Za jego treść odpowiada Fundacja – Instytut na Rzecz Ekorozwoju, poglądy w nim wyrażone nie odzwierciedlają oficjalnego stanowiska Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej