ChronmyKlimat.pl - Portal na temat zmian klimatu - Instytut na rzecz ekorozwoju


Poradnik »

Właściciel biogazowni w Piekoszowie ukarany (15836)

2013-06-30

Drukuj

Wojewódzka Inspekcja Ochrony Środowiska w Kielcach (WIOŚ) potwierdziła zasadność interwencji mieszkańców Piekoszowa, dotyczących uciążliwości dla otoczenia biogazowni rolniczej w tej miejscowości (chodziło o rozchodzący się z niej na sąsiednie osiedla fetor). Ukarała jej właściciela grzywną i skierowała wniosek do sądu rejonowego wniosek o nałożenie na niego kolejnej kary finansowej.

Właściciel biogazowni w Piekoszowie miałby być ukarany za "prowadzenie gospodarki odpadami w sposób powodujący uciążliwość zapachową". Oprócz tego WIOŚ objęła tę biogazownię stałym dozorem.

Przypomnijmy. Piekoszowska biogazownia ruszyła latem zeszłego roku. Mimo że wśród surowców, które wykorzystuje do produkcji biogazu są odpady poubojowe i gnojowica, to dopiero w tym roku mieszkańcy sąsiadujących z tą instalacją osiedli zaczęli protestować, narzekając na potworny fetor, który dochodził z tego obiektu. Po interwencjach mieszkańców kontrolę wszczęły w nim Wojewódzka Inspekcja Ochrony Środowiska i Urząd Gminy w Piekoszowie. Kontrolerzy znaleźli na terenie biogazowni martwe zwierzęta, których nie powinno tam być i odpady poubojowe składowane niezgodnie z przepisami. To była jedna z głównych przyczyn uciążliwości tego obiektu.

Jak poinformowała WIOŚ, właściciel piekoszowskiej biogazowni już podjął doraźne działania, mające zmniejszyć jej "uciążliwość odorową" i uporządkować w niej gospodarkę odpadami. – Ale fetor z tego obiektu dalej zatruwa życie mieszkańcom naszej miejscowości – mówi wójt Piekoszowa, Tadeusz Dąbrowa. – Właściciel biogazowni na razie nie jest w stanie uporać się z tym, żeby rozszczelnione pomieszczenie na odpady, służące jako surowiec, znów było hermetyczne.

W końcu jednak piekoszowską biogazownię będzie trzeba doprowadzić do porządku, bo sankcje ze swej strony zapowiedział również Powiatowy Lekarz Weterynarii, m.in. w związku z prowadzoną w niej nielegalną utylizacją padłych zwierząt.

Jacek Krzemiński

na podstawie: Echo Dnia, www.echodnia.eu, informacje własne

 

 

 

 


Udostępnij wpis swoim znajomym!




Podziel się swoją opinią



Za treść materiału odpowiada wyłącznie Fundacja – Instytut na Rzecz Ekorozwoju



Portal dofinansowany ze środków Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Za jego treść odpowiada Fundacja – Instytut na Rzecz Ekorozwoju, poglądy w nim wyrażone nie odzwierciedlają oficjalnego stanowiska Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej