ChronmyKlimat.pl - Portal na temat zmian klimatu - Instytut na rzecz ekorozwoju


Poradnik » Oświetlenie

Wybieramy energooszczędne źródła światła (17568)

2014-08-19

Drukuj
galeria

Dobór odpowiedniego oświetlenia jest ważny nie tylko ze względu na nasze zdrowie i dobre samopoczucie – w istotny sposób może również ograniczyć domowe wydatki na energię elektryczną. Jak wybierać energooszczędne źródła światła, wyjaśnia w rozmowie z Energooszczędnymi 4 kątami Bogdan Ślęk, wiceprzewodniczący Polskiego Komitetu Oświetleniowego.

Energooszczędne 4 kąty: Projekty budynków energooszczędnych skupiają się przede wszystkim na sposobach ograniczenia zużycia ciepła, często marginalizując znaczenie oszczędności związanych z wykorzystywaniem energii elektrycznej. Czy słusznie?

Bogdan Ślęk: Rzeczywiście, szukając sposobów na ograniczenie zużycia energii, uwagę koncentruje się przede wszystkim na cieple. W mojej ocenie takie bagatelizowanie znaczenia oszczędności związanych z wykorzystaniem energii elektrycznej jest jednak niesłuszne. Po pierwsze należy pamiętać, że energia elektryczna jest inną formą energii niż ciepło. A jej zużycie znacząco zwiększyło się poprzez rosnące użytkowanie coraz większej liczby urządzeń elektrycznych. Zużycie energii elektrycznej w Polsce w 2013 roku wyniosło 158 tys. GWh, to bardzo dużo. Należy również pamiętać, że współczynnik nakładu nieodnawialnej energii pierwotnej na wytworzenie i dostarczenie nośnika energii lub energii do budynku dla energii elektrycznej – przy zasilaniu z elektroenergetycznej sieci systemowej – wynosi 3, zaś dla energii cieplnej jedynie 0,8-1,3. Oznacza to w praktyce, że zużycie 1 kWh energii elektrycznej powoduje około 3-krotnie większe zużycie energii pierwotnej, niż w przypadku ciepła. Zatem oszczędzanie energii elektrycznej jest bardzo ważnym elementem racjonalnego zużywania zasobów energetycznych, jakie mamy do dyspozycji.

Zatem jak dużo energii zużywany na oświetlenie naszych domów i czy w tej kwestii możemy dużo zaoszczędzić?

Mało kto wie, ale 19% energii elektrycznej na całym świecie zużywane jest właśnie na oświetlenie. Szacuje się, że oświetlenie pochłania około 20% energii elektrycznej, zużywanej przez polskie gospodarstwa domowe. To bardzo dużo. Warto mieć na uwadze również to, że jest to zużycie głównie w szczycie zapotrzebowania na energię elektryczną, czyli wieczorem – kiedy potrzebujemy światła.

Równocześnie w ostatnich latach na rynku oświetleniowym mamy do czynienia z transformacją technologii z analogowej (żarówki, świetlówki) na cyfrową (lampy LED). Przy zastosowaniu innowacyjnych, energooszczędnych produktów zamiast tradycyjnych, możemy oszczędzić do 80% zużywanej energii elektrycznej na oświetlenie.

Najmniej efektywne źródła światła, czyli żarówki tradycyjne i przestarzałe lampy halogenowe, były sukcesywnie wycofywane z europejskiego rynku. Czy to oznacza, że obecnie możemy kupić tylko produkty energooszczędne?

Warto w tym miejscu wyjaśnić przesłanki, które towarzyszyły podjęciu decyzji o wycofaniu tradycyjnych lamp żarowych. Te źródła światła są po prostu bardzo nieefektywne, jeżeli chodzi o wykorzystanie energii. Gdy odniesiemy to do energii pierwotnej i do energii użytecznej, jaką jest potrzebne nam światło, to w polskim systemie elektroenergetycznym sprawność przetwarzania energii pierwotnej na światło jest na poziomie 1,5%. Oznacza to, że – tak na dobrą sprawę – 98,5% energii gubimy gdzieś po drodze, aby przetworzyć energię zawartą w węglu kamiennym na światło. Z tego punktu widzenia jest to po prostu nieracjonalne i dlatego Komisja Europejska podjęła decyzję o ich wycofaniu.

Jednak sytuacja na rynku jest niezwykle złożona. Niedoskonałość prawa powoduje, że w obiegu handlowym nadal znajduje się wiele produktów, których nie można w żaden sposób nazwać energooszczędnymi. Tym bardziej należy z dużą starannością wybierać produkty, które mają nam zapewnić równocześnie dobrej jakości światło, jak również znaczące oszczędności z tytułu zmniejszonego zużycia energii elektrycznej. Takich produktów energooszczędnych jest wiele na rynku.

Gdzie zatem szukać informacji o klasie energetycznej danego produktu?

Takie informacje znajdziemy na opakowaniu produktu, który zamierzamy kupić. Produkt energooszczędny powinien być oznaczony klasą energetyczną A. Dodatkowo, dla produktów jeszcze bardziej energooszczędnych, stosowane jest oznaczenie A+ lub A++ (im więcej plusów tym produkt jest bardziej energooszczędny). To jest podstawowa informacja, która pozwala nam się zorientować, czy dany produkt jest energooszczędny.

Na jakie jeszcze parametry warto zwracać uwagę?

W przypadku oświetlenia kluczowym elementem jest jego dostosowanie do miejsca, w którym będzie używane. Dlatego oprócz klasy energetycznej należy wziąć pod uwagę ilość światła (strumień światła) oraz jakość emitowanego przez produkt światła (oddawanie barw i barwa światła). Istotne jest to, aby światło było dobrej jakości, tzn. powinno mieć wysoki (co najmniej 80) wskaźnik oddawania barw (oznaczony na opakowaniu symbolem Ra). Poza tym do oświetlenia wnętrz powinniśmy szukać źródeł światła o ciepłej barwie, chyba że specjalnie chcemy w danym miejscu zastosować światło o chłodnej/zimnej barwie. Barwa światła jest również oznaczona na opakowaniu produktu (w formie piktogramów), więc łatwo te informacje odnaleźć i zinterpretować.

Za wybór najbardziej przyjazny środowisku uznawane są źródła światła typu LED oraz świetlówki kompaktowe. Jakie są główne zalety i wady tych technologii? Które z nich są bardziej opłacalne?

Podstawową zaletą lamp LED i świetlówek kompaktowych jest ich energooszczędność oraz trwałość, która jest kilkukrotnie większa niż tradycyjnych żarówek. Tak jak już wspominałem, stosując energooszczędne produkty, możemy oszczędzić do 80% zużywanej energii elektrycznej na oświetlenie.

Dodatkowo technologia LED umożliwia stworzenie lamp, którymi można łatwo sterować a nawet zmieniać barwę, nasycenie czy ilość światła. Zatem w prosty sposób możemy je wykorzystać do kreowania odpowiedniej atmosfery i klimatu pomieszczeń. Nie oznacza to jednak, że wszystkie lampy LED mają takie właściwości, natomiast technologia już teraz na to pozwala. Inną zaletą tego typu lamp jest to, że nie emitują ciepła w świetle i nie nagrzewają się tak jak tradycyjne żarówki.

Ponadto, w porównaniu do świetlówek, technologia LED ma zacznie lepsze perspektywy – w przyszłości nadal będzie się rozwijać. Warto zdać sobie sprawę z tego, że lampy LED to technologia cyfrowa, natomiast świetlówki to jeszcze technologia analogowa. Zatem przemiana, którą znamy dobrze chociażby z aparatów fotograficznych, dokonuje się obecnie w oświetleniu. Oznacza to, że w perspektywie dekady/dwóch źródła LED wyprą świetlówki kompaktowe.

W tym momencie na korzyść świetlówki przemawiają względy ekonomiczne. Energooszczędność dobrej jakości świetlówki jest porównywalna do lampy LED, a niższa cena powoduje, że jej używanie np. w miejscach, gdzie nie potrzebujemy sterowania światłem, jest uzasadnione.

A czy świetlówki kompaktowe sprawdzą się także w pomieszczeniach, w których często włączamy i wyłączamy światło? Czy to prawda, że częste przełączanie skraca ich czas pracy?

Prawda w tym przypadku nie jest taka oczywista. Mimo że – z uwagi na zasadę działania – świetlówki są bardziej wrażliwe niż np. lampy LED, to nie oznacza wcale, że nie można ich włączać i wyłączać. Świetlówki kompaktowe o dobrej jakości są tak skonstruowane, że ich wytrzymałość znacznie przekracza częstość przełączania na potrzeby domowe. Jednak przy wyborze świetlówki kompaktowej radzę odszukać na opakowaniu produktu informację o dopuszczalnej liczbie cykli włącz/wyłącz, poprzedzającej przedwczesny koniec eksploatacji lampy. Do miejsc często oświetlanych używajmy świetlówek o dużej liczbie cykli lub lamp LED.

Wśród konsumentów nadal istnieją obawy, że nowoczesne systemy oświetleniowe nie zapewnią dostatecznej ilości światła o odpowiedniej barwie i natężeniu. Czy osoby przyzwyczajone do tradycyjnych żarówek znajdą na rynku ich energooszczędną alternatywę?

Na rynku oświetleniowym mamy obecnie wiele różnych produktów i niestety jesteśmy po prostu narażeni na to, że jeżeli nie dokonamy starannego wyboru i będziemy kierować się tylko i wyłącznie najniższą ceną, to możemy trafić na produkt, który nie spełni naszych oczekiwań. Bowiem zarówno w oświetleniu, jak i innych branżach obok produktów dobrej jakości znajduje się również spora liczba „pseudowyrobów”, które tak naprawdę nie powinny być dostępne na rynku. Myślę, że negatywne komentarze, spotykane np. w internecie, są często wyrazem przede wszystkim frustracji użytkowników, którzy mieli nieszczęście zakupić produkt, niespełniający deklarowanych przez producenta parametrów. Kupując źródło światła, warto więc sprawdzić jego właściwości, poprosić sprzedawcę o jego zaświecenie czy wkręcenie do oprawy oświetleniowej. Nie kupujmy też od razu wszystkich zaplanowanych źródeł światła, kupmy sobie jedno na próbę – zobaczmy, czy spełni nasze oczekiwania. W sklepie, gdzie jest dużo sztucznego światła, często porównanie może nie być adekwatne względem tego, jak to będzie wyglądać w domu.

Jakie inne rozwiązania, poza samym wyborem energooszczędnego źródła światła, mogą przyczynić się do ograniczenia zużycia energii w związku z oświetleniem naszego domu?

W tej kwestii na uwagę zasługują na pewno wszystkie możliwości związane ze sterowaniem oświetleniem, czyli wszelkiego rodzaju ściemniacze, czujniki ruchu czy czujniki zmierzchowe. Powodują one automatyczne zapalenie czy ściemnienie się światła w zależności od tego, ile światła dziennego dociera do pomieszczenia. I tak, jak już wspomniałem, szczególnie w przypadku innowacyjnych technologii LED sterowanie jest dużo prostsze, niż było do tej pory.

A jakiego typu technologie sprawdzą się w przypadku budynków wielorodzinnych?

Stosowanie nowoczesnych technologii oświetleniowych jest istotne także w przypadku wspólnego oświetlenia, za które przecież płaci każdy z mieszkańców. Do tej pory wykorzystywane były przede wszystkim proste rozwiązania, jak chociażby włączniki klatkowe, dzięki którym oświetlenie na klatce schodowej działa tylko jakiś czas, a później automatycznie się wyłącza. Coraz częściej wykorzystywane są także czujniki ruchu, czyli innego typu rozwiązanie, ale spełniające podobną funkcję. W przypadku budownictwa wielorodzinnego sprawdzą się także elementy ściemniające światło – dzięki ich zastosowaniu światło jest przyciemnione, jeśli nie jest potrzebne, ale w momencie pojawienia się osoby, tego oświetlenia jest więcej, przez co wzrasta także poczucie bezpieczeństwa mieszkańców.

Na pewno stosowanie energooszczędnych źródeł światła, czyli świetlówek kompaktowych czy oświetlenia LED, to podstawowa sprawa. W przypadku oświetlenia LED warto wykorzystać również możliwość kierunkowego oświetlenia, żeby nie świecić tam, gdzie nie potrzeba. Dotyczy to również oświetlenia zewnętrznego. Przy inwestowaniu w oświetlenie należy patrzeć nie tylko na wnętrze budynków, ale również na zewnątrz. Oświetlając zewnętrze oprawami LED, możemy bardzo dużo zaoszczędzić, równocześnie ograniczając zanieczyszczenie światłem, co wpływa na komfort życia na danym osiedlu.

Czy energooszczędne rozwiązania sprawdzą się także do oświetlenia przydomowego ogrodu?

Oczywiście. Zewnętrzne oświetlenie może pełnić dwie funkcje – zapewniać dobrą widoczność oraz poczucie bezpieczeństwa, równocześnie stanowiąc element dekoracyjny samego domu czy ogrodu. W oświetleniu zewnętrznym preferowałbym oświetlenie LED, ponieważ źródła te mają tę właściwość, że świecą mocniej w niskich temperaturach. Zatem lepiej sprawdzą się w miesiącach jesienno-zimowych, kiedy mamy większe zapotrzebowanie na światło. Ponadto, tak już podkreślałem, znacznie łatwiej jest tymi źródłami światła sterować. Ciekawym rozwiązaniem do ogrodu jest także oświetlenie LED zintegrowane z mikropanelami fotowoltaicznymi, dzięki czemu wykorzystana jest energia słoneczna. Oczywiście w naszych warunkach klimatycznych tego tupu rozwiązanie sprawdza się głównie w okresie wiosenno-letnim. Również w tym przypadku mamy do czynienia z produktami, które mają lepsze lub gorsze parametry, więc trzeba uważnie dokonywać wyboru i sprawdzać, czy dana oprawa spełni nasze oczekiwania w zakresie ilości dostarczanego światła.

O proekologicznej postawie, związanej z oświetleniem naszych domów i mieszkań, świadczy także odpowiedni sposób utylizacji zużytych żarówek i świetlówek. O czym powinniśmy pamiętać w przypadku tego typu odpadów?

To jest oczywiście ważny element, który dotyczy zarówno źródeł światła jak i każdego sprzętu elektronicznego, jaki użytkujemy. Należy dbać o to, aby urządzenia elektryczne, do których zaliczamy źródła LED czy świetlówki, trafiały do właściwego strumienia odpadów. Zużyty sprzęt najlepiej oddać w punktach zbiórki lub w sklepie, w którym tego typu produkty są sprzedawane.

Na ile obciążające dla środowiska są poszczególne technologie, jeśli weźmiemy pod uwagę cały cykl życia produktu?

Jeżeli chcemy ocenić rzeczywisty wpływ na środowisko poszczególnych technologii, to istotnie powinniśmy odnieść się do całego cyklu życia takiego produktu, czyli zarówno do fazy konstrukcyjnej, produkcyjnej, eksploatacyjnej, jak i utylizacyjnej, kiedy zużyty produkt należy oddać do strumienia odpadów. Patrząc z perspektywy całego cyklu życia produktu, w przypadku oświetlenia ponad 90% wpływu na środowisko związane jest z eksploatacją oświetlenia, czyli z etapem, w którym konsumenci te produkty użytkują. Dlatego też wszystkie technologie zapewniające energooszczędność (LED-owa czy świetlówkowa) są znacząco mniej obciążające dla środowiska niż technologia żarówkowa czy halogenowa, gdzie przetwarzanie energii pierwotnej na światło jest na bardzo niskim poziomie. Faza eksploatacji źródeł światła jest tak istotna, ponieważ wiąże się z zużywaniem energii elektrycznej, która w przypadku Polski jest produkowana głównie w elektrowniach węglowych. Jak wiadomo, ze spalaniem węgla wiążą się szkodliwe emisje – i to nie tylko dwutlenku węgla, tlenków siarki czy tlenków azotu, ale także metali ciężkich, w tym rtęci, o czym rzadziej się już wspomina. Tak więc argument, że w samej żarówce nie ma rtęci, nie oznacza, że do środowiska ta rtęć nie trafia w sposób rozproszony. Nie należy zatem podkreślać faktu, że żarówka nie zawiera szkodliwych substancji. Niestety trafiają one do środowiska na etapie wytwarzania energii, którą ta żarówka musi zużyć w znacznie większym stopniu niż np. świetlówka. Oczywiście, trzeba mieć na uwadze także to, że świetlówka na etapie wytwarzania energii elektrycznej wprowadza do środowiska znacznie mniej zanieczyszczeń, natomiast sama w sobie posiada te niebezpieczne substancje. Dlatego tym bardziej powinniśmy świadomie prowadzić segregację, tak aby zawarte w urządzeniach niebezpieczne substancje były odpowiednio neutralizowane i nie trafiały do środowiska.

Dziękuję za rozmowę.


Bogdan Ślęk - inżynier z wykształcenia, absolwent Politechniki Gdańskiej z wieloletnim, praktycznym doświadczeniem zawodowym w branży oświetleniowej. W 1992 r. rozpoczął pracę w Philips Lighting Poland S.A. Brał aktywny udział w transformacji firmy i budowie nowoczesnej struktury sprzedaży wyrobów oświetleniowych w Polsce i Europie Wschodniej. Ze strony Philips kierował wdrożeniem IFC/GEF Poland Efficient Lighting Project oraz wielu innych projektów dotyczących poprawy efektywności energetycznej i redukcji emisji gazów cieplarnianych. Jako ekspert od efektywności energetycznej od wielu lat uczestniczy w polskich i międzynarodowych projektach. Autor wielu artykułów i publikacji naukowych w prasie branżowej poświęconej oświetleniu. Aktualnie pełni funkcję wiceprzewodniczącego Polskiego Komitetu Oświetleniowego, jest również przewodniczącym Komitetu Rozwoju Związku Producentów Sprzętu Oświetleniowego „Pol-lighting”.

 


Wywiad przeprowadziła Anna Dąbrowska.

ChronmyKlimat.pl
Energooszczędne 4 kąty

 


Udostępnij wpis swoim znajomym!



Podobne artykuły


Podziel się swoją opinią



Za treść materiału odpowiada wyłącznie Fundacja – Instytut na Rzecz Ekorozwoju



Portal dofinansowany ze środków Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Za jego treść odpowiada Fundacja – Instytut na Rzecz Ekorozwoju, poglądy w nim wyrażone nie odzwierciedlają oficjalnego stanowiska Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej