- Kalendarium
-
Debaty
- Czy Polska będzie "Fit for 55%"?
- Efektywność energetyczna i odnawialne źródła energii w budynku wielorodzinnym
- Gospodarowanie wodą w budynku wielorodzinnym
- Jak przeciwdziałać ubóstwu energetycznemu i zanieczyszczeniom powietrza
- Szanse rozwoju energetyki morskiej w Polsce
- E-mobility – czy tylko samochód elektryczny?
- Zielone finansowanie
- Gospodarka o obiegu zamkniętym
- Czy planowanie przestrzenne w Polsce da się naprawić?
- Czy transformacja energetyczna w Polsce oznacza wzrost bezrobocia?
- Roślinność na wokół i w budynku wielorodzinnym
- Fundusze unijne na gospodarkę niskoemisyjną
- Ekologia w modzie i tekstyliach
- Seminarium naukowe: Co ekstremalne zjawiska pogodowe mówią nam o zmianach klimatu?
- Woda w mieście - jak ją zagospodarować
- Senior czuje dobry klimat
- Przyszłość ciepłownictwa w Polsce
- Jak zmniejszyć ubóstwo energetyczne?
- Jak osiągnąć neutralny dla klimatu transport w ciągu najbliższych 30 lat?
- Jaki rynek pracy po węglu?
- Czy polska gospodarka może działać bez węgla?
- Jaką energetykę warto dotować?
- Dlaczego węgiel tanieje?
- Zielone miejsca pracy
- Miasto bez samochodu?
- Śląsk - co po węglu?
- Ustawa o energetyce odnawialnej
- Ile powinien kosztować prąd
- Szczyt klimatyczny w Limie
- Węgiel a zdrowie
- Efektywność szansą dla gospodarki
- Energetyka rozproszona
- Polska wobec celów 2030
- Biblioteka
- Wideo
- Patronaty
- Projekty
- O serwisie
- Opinie
Aktualności
Krajowe bezpieczeństwo energetyczne pilnie wymaga długoterminowej strategii (21023)
2019-11-06Drukuj
Za trzy lata błękitny surowiec ze złóż na Morzu Północnym popłynie do Polski gazociągiem Baltic Pipe. Ta inwestycja – podobnie jak rozbudowa gazoportu w Świnoujściu – znacząco pozwoli uniezależnić się od dostaw gazu z Rosji i poprawi krajowe bezpieczeństwo energetyczne.
Pozostałe kluczowe inwestycje w obszarze energetyki zależeć będą od długoterminowej strategii. – Potrzebujemy jak najszybciej przyjąć politykę energetyczną na następne 15–20 lat – podkreśla Janusz Steinhoff, były minister gospodarki. Chodzi przede wszystkim o decyzje, czy będziemy budować miks energetyczny w oparciu o atom, czy raczej odnawialne źródła.
– Polska była zawsze krajem stosunkowo bezpiecznym energetycznie, ponieważ dysponujemy zasobami nośników energii takich jak węgiel brunatny i kamienny, ale przede wszystkim wydobywamy około 4–4,5 mld m³ gazu. Z drugiej strony importujemy prawie całą ropę i ok. 11 mld m³ gazu. Import nośników energii będzie coraz większy. Polska zrobiła jednak w ostatnich latach bardzo dużo, aby to bezpieczeństwo energetyczne, zwłaszcza w odniesieniu do gazu ziemnego, poprawić – podkreśla w rozmowie z agencją Newseria Biznes Janusz Steinhoff, były minister gospodarki i wicepremier w rządzie Jerzego Buzka.
Jak podkreśla, polskie bezpieczeństwo energetyczne zdecydowanie poprawi gazociąg Baltic Pipe, który pozwoli uniezależnić się od dostaw gazu z Rosji. Gazociąg połączy norweskie złoża gazu ziemnego z systemem przesyłowym w Danii, skąd surowiec będzie trafiać na polski rynek i dalej do odbiorców w sąsiednich krajach. Przepustowość Baltic Pipe ma wynosić ok. 10 mld m³ rocznie, co stanowi ok. 60 proc. polskiego zapotrzebowania na gaz.
Budowa gazociągu ma zakończyć się za trzy lata, w październiku 2022 roku. Wtedy kończy się także kontrakt jamalski na dostawy gazu, zawarty przez PGNiG z rosyjskim Gazpromem. Polska jest uzależniona od importu gazu – z zagranicy pochodzi 70 proc. tego surowca, przy czym 90 proc. importu to właśnie gaz rosyjski.
– Odeszliśmy od sytuacji sprzed 15 czy 20 lat, czyli braku technicznych możliwości dywersyfikacji dostaw gazu ziemnego z kierunków innych niż rosyjski. W tej chwili dysponujemy pełną paletą rozwiązań: mamy gazoport, rozbudowane transgraniczne połączenia, fizyczny i wirtualny rewers na gazociągu jamalskim i przestaniemy płacić rentę za brak alternatywy. Tę rentę płaciliśmy rosyjskiemu dostawcy przez prawie 30 lat – mówi Janusz Steinhoff. – Kiedy zbudujemy połączenie z Norwegią poprzez Danię do Niechorza, będziemy dysponować już wszelkimi możliwościami, aby Polska stała się gazowym hubem i można było eksportować gaz m.in. na Ukrainę.
Kluczowa dla dywersyfikacji dostaw gazu do Polski jest także rozbudowa terminalu LNG w Świnoujściu, która zakłada zwiększenie jego mocy regazyfikacyjnych o 50 proc. (do 7,5 mld m³ gazu rocznie) do końca 2021 roku, oraz rozbudowa połączeń transgranicznych ze Słowacją, Litwą, Czechami i Ukrainą. Pozwoli to na stworzenie w Polsce centrum przesyłu i handlu gazem dla regionu Europy Środkowo-Wschodniej oraz państw bałtyckich.
Były minister gospodarki odkreśla jednak, że z puntu widzenia bezpieczeństwa energetycznego niezbędne jest jak najszybsze przyjęcie kompleksowej, długoterminowej strategii, która określi, w jakim kierunku będzie zmierzać polska energetyka. To wymaga pracy ponad podziałami politycznymi.
– Nie można dyskutować w nieskończoność, czy będziemy budować elektrownię atomową, czy będziemy wspierać rozwój odnawialnych źródeł energii. Ten dokument powinien powstać jak najszybciej, bo musimy dobierać narzędzia wsparcia do tej strategii, którą przyjmiemy i która będzie obowiązywać co najmniej 15–20 lat – podkreśla Janusz Steinhoff.
„Polityka Energetyczna Polski do 2040 roku”, czyli długoterminowa strategia państwa w zakresie energetyki, jest w przygotowaniu, podobnie jak Krajowy Plan na rzecz Energii i Klimatu do 2030 roku (KPEiK), negocjowany z Komisją Europejską. Ta pod koniec czerwca przesłała swoje zalecenia do projektu, który rząd do końca br. powinien dostosować do uwag i przedstawić jego ostateczną wersję.
Jak wynika z projektu KPEiK, w tej chwili ok. 77 proc. energii elektrycznej w Polsce jest wytwarzane z węgla kamiennego i brunatnego. W kolejnych latach jego udział ma sukcesywnie spadać (do 60 proc. w 2030 roku). Równocześnie Polska będzie stawiać na dywersyfikację nośników energii, zwiększając udział OZE oraz wprowadzając do bilansu energetycznego energetykę jądrową.
Uruchomienie pierwszego bloku (o mocy ok. 1–1,5 GW) pierwszej elektrowni jądrowej przewidziano na 2033 rok. Do 2043 roku planowane jest uruchomienie kolejnych pięciu takich bloków. Jak informował w połowie lipca pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej Piotr Naimski, w latach 2040–2045 około 20 proc. produkcji energii w Polsce ma już pochodzić z atomu.
– 10 lat temu byłem zwolennikiem inwestycji w elektrownię atomową. W tej chwili uważam, że to nie jest to czas na jej budowę, biorąc pod uwagę bardzo wysokie koszty inwestycyjne przekraczające 4,5 mln euro na 1 MW. To czterokrotnie więcej niż w przypadku gazu i zdecydowanie więcej niż w przypadku paliw stałych. Od paliw stałych musimy odchodzić, ponieważ koszty emisji CO2 w Europie są coraz wyższe. Tak więc pozostają nam odnawialne źródła energii i kompensowanie niestabilnych źródeł energii gazem. To jest moim zdaniem racjonalny kierunek – mówi Janusz Steinhoff.
Rządowe plany zakładają, że rola OZE w elektroenergetyce zwiększana będzie głównie za sprawą dwóch technologii – energetyki wiatrowej oraz fotowoltaiki. Udział OZE z obecnego poziomu 14 proc. ma wzrosnąć do ok. 27 proc. w 2030 roku oraz ok. 50 proc. do 2040 roku względem stanu obecnego.
– W tej chwili sytuacja się bardzo zmieniła, koszty inwestycyjne odnawialnych źródeł energii bardzo spadły. Myślę tutaj zwłaszcza o fotowoltaice i energetyce wiatrowej, szczególnie na morzu. Te warunki ekonomiczne odnawialnych źródeł energii są dzisiaj zdecydowanie bardziej atrakcyjne, niż miało to miejsce 15 czy 20 lat temu – mówi Janusz Steinhoff.
Źródło: biznes.newseria.pl
Podobne artykuły
- Urząd Morski w Słupsku planuje przebudowę umocnień brzegowych
Urząd Morski w Słupsku planuje listopadzie otworzyć oferty na nadzór inwestorski i przebudowę systemu umocnień brzegowych na wysokości Mielna (Zachodniopomorskie). Wartość inwestycji oszacowano na ponad 50,7 mln zł.
Więcej
- Sektor energetyczny potrzebuje innowacji
Drony wyposażone w kamerę pomagają w badaniach wymagających pracy na znacznych wysokościach, roboty bez problemu radzą sobie z badaniem dna wypełnionego paliwem zbiornika, a badania prowadzone w oparciu o pracę algorytmów sztucznej inteligencji pomogą wydłużyć pracę najstarszych bloków energetycznych nawet o 15 lat. Urząd Dozoru Technicznego w najbliższych latach postawi również na technologię blockchain w procesie wydawania certyfikatów, a już dziś wiele spraw można w UDT załatwić, korzystając z portalu informatycznego.
Więcej
- Miasta coraz częściej stawiają na proekologiczne inwestycje
Ograniczenie smogu, zagospodarowanie wody deszczowej, powstawanie terenów zielonych – tego typu proekologiczne inicjatywy coraz częściej uwzględniane są w strategiach rozwoju polskich miast. – Takie są oczekiwania mieszkańców, którzy chcą, by miasta stawały się bardziej przyjaznymi miejscami do życia – podkreśla zastępca prezydenta Rudy Śląskiej.
Więcej
Podziel się swoją opinią
Wybierz dział
Newsletter
Patronaty
Kalendarium
- PN
- WT
- ŚR
- CZ
- PT
- SO
- ND
Warning: Illegal string offset 'dzien' in /tpl_c/%%58^58D^58DE6355%%kalendarz.tpl.php on line 31
0
Warning: Illegal string offset 'dzien' in /tpl_c/%%58^58D^58DE6355%%kalendarz.tpl.php on line 31
0
Warning: Illegal string offset 'dzien' in /tpl_c/%%58^58D^58DE6355%%kalendarz.tpl.php on line 31
0
Warning: Illegal string offset 'dzien' in /tpl_c/%%58^58D^58DE6355%%kalendarz.tpl.php on line 31
0- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
Projekty
ChronmyKlimat.pl wersja 2.0 – portal na temat zmian klimatu dla społeczeństwa i biznesu. © Copyright Fundacja Instytut na rzecz Ekorozwoju | |
Redakcja: ul. Nabielaka 15 lok. 1, 00-743 Warszawa, tel. +48 +22 8510402, -03, -04, fax +48 +22 8510400, portal@chronmyklimat.pl |
RSS
Polityka prywatności