Publikacje

Kreowanie agroturystycznej marki w internecie (21318)

Konrad Wielądek
2020-05-14

Drukuj
galeria

Podjęcie decyzji o własnym biznesie to zawsze ryzykowne działanie, ale mające na celu przyniesienie nam korzyści. Zaczynając od bazy, poprzez stworzenie oferty i wstępnego marketingu, następnym krokiem jest dotarcie z ofertą do szerokiego grona odbiorców. 

Aby to zrobić trzeba podjąć szereg decyzji dotyczących sposobu promocji naszego biznesu, nie ważne czy jest to firma sprzedająca importowane części do samolotów, czy też gospodarstwo agroturystyczne.

Rozpoznanie grupy docelowej

Rozpoczynając przygodę z marketingiem musimy zadać sobie pytanie, do kogo chcę kierować swój przekaz. Dotyczy to nie tylko płci odbiorcy, ale również jego wieku, sposobu komunikacji, sposobu życia, czy też zasobności portfela, oraz miejsca zamieszkania. Jak widać składowych jest wiele. Powyższe określenie naszego idealnego klienta jest dla nas bardzo pomocne, ponieważ doskonale będziemy potrafili odnaleźć się w jego rzeczywistości i wykreować potrzebę spędzenia czasu w naszym gospodarstwie poprzez odpoczynek w otoczeniu natury.

Pomocnym przy określaniu grupy docelowej jest też często sam fakt posiadanych przez nas zasobów. Czy jako gospodarstwo agroturystyczne mamy chęci i pomysły organizowania czasu rodzinom, grupom szkolnym, firmom, czy osobom o wysokim statusie materialnym – które często potrzebują przeżyć survivalowe wakacje – spać na sianie, wydoić krowę by mieć mleko i pójść na łąkę nazbierać zieleniny do jedzenia.

Grupa docelowa naszego biznesu to podstawa, ponieważ to pod nią będziemy kreować nasze wszystkie komunikaty reklamowe i to pod nią będziemy fokusować następne działania w biznesie.

Zapoznanie się z dostępnymi na rynku narzędziami

Gdy określiliśmy już wizerunek naszego idealnego klienta. Zaczynamy poszukiwać informacji o nim. Czytamy blogi, magazyny, artykuły, przeglądamy internet, oglądamy filmy. Przydatnymi narzędziami do poszukiwania informacji są social media, czyli Facebook, Instagram i inne. Poszukując sposobów dotarcia należy przyjrzeć się narzędziom z jakich określona grupa docelowa korzysta.

Narzędzia te to targi turystyczne, lokalne eventy, magazyny turystyczne, stowarzyszenia i organizacje agroturystyczne, strona www, czy też wspomniane social media. Nie musimy od razu zakładać kont naszego gospodarstwa w każdym miejscu, musimy wybrać to z którego najczęściej korzysta nasza grupa docelowa. Decydując się na wybór najwłaściwszego ograniczamy rozproszenie naszych działań i skupiamy się na właściwych treściach jakie chcemy przekazać naszemu klientowi.

Oczywiście można powiedzieć że im więcej o nas tym lepiej, lecz nie zapominajmy że często jest tak że prowadząc gospodarstwo czy też biznes, na działania takie jak siedzenie na social mediach, czy pisanie bloga zwyczajnie nie ma czasu. A na zatrudnienie osoby zajmującej się marketingiem nas nie stać. Dlatego lepiej wybrać właściwe dla naszej grupy docelowej narzędzie i skupić się na poprawnym jego działaniu.

Zapoznanie się z aktualnymi trendami tworzenia contentu i przekazu marketingowego

Content – to magiczne, nie znane nikomu słowo. Przekładając na polski chodzi o spójność i klarowność przekazu, oraz systematyczność. Nie możemy prowadząc np. bloga, stronę www lub social media wrzucić milion zdjęć lub artykułów jednego dnia, a następne za trzy miesiące. Musimy te działania prowadzić systematycznie. To tak jak z serialami w telewizji, zawsze o tej samej porze. Działa to w taki sposób że osoby nas obserwujące, będą czekały na kolejną dawkę przygód z naszego gospodarstwa.

Ważna jest również forma przekazu. Jeżeli naszą grupą docelową są rodziny z małymi dziećmi, to musimy wiedzieć że grafika, film, czy oferta musi być kolorowa, przyjazna dla dzieci, pokazująca sposoby spędzania czasu z dziećmi w agroturystyce – promocja warsztatów lepienia pierogów, wyrabiania sera, czy poznawanie roślin jadalnych w lesie. Jest to bardzo istotna kwestia. Ponieważ określając konkretną grupę docelową nie możemy serwować jej trywialnych treści, nie odpowiadających jej. Na grafikę z balonikami nie koniecznie zwróci uwagę rekin biznesu  pracujący w warszawskim mokotowskim zagłębiu biznesowym.

W momencie gdy już określimy i grupę docelową, wybierzemy narzędzie którym chcemy promować nasz biznes, oraz ustalimy content (treść) wystarczy zacząć działać. Prowadzenie marketingu nie musi być mocno czasochłonne, wystarczy poświęcić temu godzinę dziennie, usiąść rano odpisać na maile, zapytania, ponownie wieczorem. Nie musimy cały czas chodzić ze smartfonem w ręku i szukać w lesie zasięgu. Pamiętajmy promujemy biznes którego zadaniem jest nauczyć zapracowanych slow life. Więc niech nasz marketing też będzie slow.

 

 Konrad Wielądek

 

Artykuł powstał w ramach projektu „Agroturystyka w sieci natury” nr POIS.02.04.00-00-0083/16 dofinansowanego ze środków Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko 2014-2020 w ramach działania 2.4 „Ochrona przyrody i edukacja ekologiczna”, oś priorytetowa II „Ochrona środowiska w tym adaptacja do zmian klimatu” na podstawie Umowy o dofinansowanie nr POIS.02.04.00-00-0083/16-00.

 


Udostępnij wpis swoim znajomym!



Podobne artykuły


Podziel się swoją opinią




Portal dofinansowany ze środków Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Za jego treść odpowiada Fundacja – Instytut na Rzecz Ekorozwoju, poglądy w nim wyrażone nie odzwierciedlają oficjalnego stanowiska Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej