"Myślę realistycznie, że rozwiązanie jest możliwe za duńskiej prezydencji" – powiedział komisarz UE ds. energii Günther Oettinger podczas spotkania z dziennikarzami w piątek po nieformalnym spotkaniu unijnych ministrów zajmujących się energią, które odbyło się w Horsens w Danii.

Jak podkreślił komisarz, osiągnięcie porozumienia w sprawie 20-procentowego celu oszczędności energii do 1 lipca (wtedy przewodnictwo w Radzie UE przejmuje Cypr) jest nadal możliwe.

"Istotnym przesłaniem było to, że nie było żadnego sprzeciwu" – dodał Oettinger, odnosząc się do spotkania w Horsens. "Mam nadzieję, że dojdziemy do ambitnego porozumienia w czerwcu, które pozwoli na realizację celu 20 proc." – mówił.

Od początku swojej rotacyjnej prezydencji w UE, Dania dąży do osiągnięcia porozumienia w sprawie dyrektywy do 1 lipca, kiedy to duńskie przewodnictwo w Radzie UE dobiega końca.

"Mam wrażenie, że była to najbardziej konstruktywna dyskusja, jaką kiedykolwiek mieliśmy w Radzie UE w tym obszarze" – powiedział Martin Lidegaard, duński minister do spraw klimatu i energii.

Państwa członkowskie UE odrzucały wiążący cel 20-procentowych oszczędności energii proponowany przez dyrektywę o efektywności energetycznej, która weszła już w etap ostatecznych negocjacji.

Cel w zakresie oszczędności energii to tylko jeden z trzech celów wyznaczonych na rok 2020, do których osiągnięcia zobowiązane są kraje członkowskie UE.

Projekt dyrektywy o efektywności energetycznej był przedmiotem burzliwych debat w tzw. trialogu pomiędzy Komisją Europejską, Radą i Parlamentem Europejskim. Główne postanowienia dokumentu zostały złagodzone w wyniku rozmów do tego stopnia, że obecnie może zostać osiągniętych zaledwie 38 proc. początkowych oszczędności proponowanych przez Komisję – ostrzegają unijne władze wykonawcze. Duńska prezydencja przedstawiła argumenty dotyczące wykorzystania potencjału nowego prawa do tworzenia nowych miejsc pracy przy renowacji budynków mieszkalnych oraz ograniczenia uzależnienia od dostaw ropy i gazu.

"Nadal jest wiele do zrobienia, osiągniętych musi zostać wiele kompromisów i będzie to wymagało elastyczności z naszej strony, ale także ze strony Parlamentu i Komisji, jeśli mamy rzeczywiście osiągnąć sukces w sprawie tej dyrektywy" – powiedział Lidegaard.

Uzyskiwanie zgody wszystkich partii w zakresie ostatecznego tekstu dyrektywy o efektywności energetycznej kontynuowane jest w tym tygodniu, po trudnej rundzie negocjacji, która miała miejsce 11 kwietnia.