Prace współfinansowane są z unijnego grantu z programu ERANET, który UWM otrzymał wespół z partnerami ze Szwecji i Niemiec. W ramach projektu realizowanego z tego grantu, Centrum Badań Energii Odnawialnej UWM szuka sposobu na usprawnienie fermentacji w mikrobiogazowniach rolniczych, a także na zwiększenie ilości metanu w produkowanym przez nie biogazie i optymalne zagospodarowanie masy pofermentacyjnej.

Celem prac badawczych jest jednak nie tylko stworzenie lepszej i bardziej efektywnej niż dotąd instalacji tego typu, ale także tańszej od dotychczas istniejących. Oferowane dziś mikrobiogazownie rolnicze kosztują od pół miliona do dwóch milionów złotych, a to za dużo, by było na nie stać przeciętne polskie gospodarstwo rolne. Centrum Badań Energii Odnawialnej UWM chce opracować prototyp takiej instalacji, którą będzie można zastosować w setkach tysięcy polskich gospodarstw.

– Biogazownia powinna stać się integralną częścią gospodarstwa rolnego – mówi prof. Janusz Gołaszewski, szef Centrum. W ten sposób tworzy się zamknięty obieg materii organicznej: prowadząc produkcję roślinną czy zwierzęcą, gospodarstwo wytwarza odpady organiczne, które mogą być surowcem dla biogazowni. Masa pofermentacyjna z tej instalacji przerabiana jest na nawóz, do wykorzystania na własne potrzeby gospodarstwa lub na sprzedaż. Tak ów obieg się zamyka.

Centrum Badań Energii Odnawialnej Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego istnieje od 2006 r. Jego dotychczasowy dorobek to m.in. pilotażowa biogazownia rolnicza w uczelnianym zakładzie doświadczalnym w Bałdach. Jeden z głównych celów Centrum to zapewnienie olsztyńskiemu uniwersytetowi samowystarczalności energetycznej.

Jacek Krzemiński

na podstawie: Gazeta Olsztyńska